Polskie Forum VTES
VTES CCG => Decki => Wątek zaczęty przez: Sting w Listopada 25, 2006, 09:47:27 pm
-
Taki deczor. Dopieszczony, raczej trudno coś zmienić.
Crypt: (12 cards, Min: 15, Max: 24, Avg: 5,16)
1xLectora Cap 3 aus tha !Tremere
1xMartin Fracknel Cap 3 AUS tha !TRemere
1xJanine Cap 4 aus tha !Tremere
1xFrondator Cap 5 AUS tha !Tremere
3xHector Trelane Cap 5 AUS THA !Tremere
1xSelena Cap 6 AUS THA !Tremere
1xYasmin Cap 6 AUS THA !Tremere
1xElena Mendoza Cap 6 AUS THA !Tremere
1xEugenio Cap 6 AUS THA Tremere
1xJefferson Trelane Cap 6 AUS tha !Ventrue
Library 88 total
18xMaster
6xRothsreck
6xBlood Doll
3xSmiling Jack
2xDreams of the Sphinx
1xKRCG News Radio
36xReaction
3xTelepathic Misdirection
3xMelange
5xEnchanced Senses
5xPrecognition
5xSpirit’s Touch
7xEagle’s Sight
8xForced Awakening
21xCombat
9xBurst of Sunlight
6xApportation
6xWalk of Flame
7xEquipment
5xLeather Jacket
1xPalatial Estate
1xMr.Wintroph
6xAlly
1xGregory Winter
5xProcureer
-
Ja mam 2 pytania:
1) Co zrobisz, jak Ci nie podejdzie Hector? Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że tylko nim ten deck stoi.
2) Wydaje mi się, że przydałoby Ci się trochę więcej pressów, żeby inni też mogli poszaleć z walk of flame (swoją drogą to, czy dobrze mi się wydaje, że Hector ma biegać w walce tylko z walkami? chyba, że leather jacket ma mu pomagać przetrwać użycia burst of sunlight).
Doświadczenia nie mam, więc można mnie olać, ale wydaje mi się, że ten deck zbytnio polega na fartownym podejściu kart i 2 dreamsy tu niewiele pomogą.
Aha i przypisałeś kilku tremerom przynależność do anty tremerów.
-
moze dodasz tego mastera od pressow - Mob connection to sie chyba nazywa...
3xMelange
5xEnchanced Senses
5xPrecognition
5xSpirit’s Touch
7xEagle’s Sight
z tych wszystko -1
a za te 5 slotow,ten master, 2 my enemy's enemy i 2 telepatic misdirection?
mozna by tez np zmniejszyc ilosc reakcji do powiedzmy 30-32 a dodac moze wiecej apportation?
-
W walce dupe ratuje 6 rotschrekow jak mniemam ;P
-
Ha! Zgadłeś mirumo :P Wydawało mi się, że to dosyć oczywista koncepcja - burst + rotshreck, wof jest przy okazji, na pressach z aportacji. St i Pr są w takiej ilości z dwóch powodów - dają manewr (czasami przydatny) i daja prevent 1 - co pozwala na alternatywne rozegranie bursta na decki bez fortki chociażby.
Gizmo faktycznie możnaby dorzucić więcej przerzutek, tylko że ja koncepcję widzę trochę inaczej. Wolę zrobić bloka, posłać wampa w torpor, ewentualnie zdiabolizować, żeby później jak zacznę rozbudowywać jacka czyścić nim jak trzeba (ostatnio przy niedopracowanym decku [droga krypta, troche bzesensowne rozłożenie innych kart] udało mi się na jacku obronić 7 counterów i wyciągnać dwa punkty [w zasadzie mogłem 4, ale wtedy byłoby to cholerne ryzyko więc pozwoliłem mojemu preyowi poszaleć z groźnym stealth&bleedem na demencji]).
Satrapa - na wyciągnięcie w pierwszej krypcie Hektora mam całe 74,55% więc nie jest źle. :) Zresztą on nie jest niezbędny do rozegrania meczu, ułatwia bardzo sypanie agravami, ale bez niego deck działa równie sprawnie.
-
hym... dlaczego akurat !tre ?
moim zdaniem zwykli tremere byli by lepsi z jednej podstawowej przyczny - Chantry
Walki sa moim zdaniem zbedne
reakcji tez za duzo i biala reka praktycznie gwarantowana
Ivory Bow byl by mily
brak stalego cepta sprawia ze s&b i tak cie zje
to tyle co na pierwszy rzut oka widze
-
S&B mnie nie zjadł :)
Ivory Bow bardzo chętnie jak dorwę.
Dlaczego nie stare Trem? Well, chciałem w końcu wykorzystać grupę 4 :)
No walki akurat tutaj są po to żeby sobie roty porzucać :)
Biała ręka w moim meta mi nie grozi.
-
Stingu, ale to tylko dlatego, ze zaden S&B Cie porzadnie nie blidowal. Raz miales tych !malkow na plecach, ale jakos Marcinowi stealth nie podchodzil na lape. A za drugim razem to wiesz... :P
-
Wiem, wiem, ale testowałem deck z Michałem 1 na 1 i nie udało mu się zrobić więcej niż jednego bleeda na mecz :)
-
Wiem, wiem, ale testowałem deck z Michałem 1 na 1 i nie udało mu się zrobić więcej niż jednego bleeda na mecz :)
Testowanie wall decka 1 na 1 to KOMPLETNA pomylka. Wall deck z definicji wygrywa gry 1 na 1 (de facto dobry wall deck z deficnicji wygrywa stoly 3 osobowe). Sek w tym, zeby umiec grac tak, zeby wygrac stol pieciosobowy. I tu jest wlasnie najwieksza trudnosc przy grze wall deckami - czesto podejmuje sie bledne decyzje, ktore akcje blokowac, a ktore nie; bo nie ma takiego decku, ktory bylby w stanie zlapac wszystko. Dlatego wazna jest duza ilosc ESow, nie zmniejszalbym ich liczby, bo tak naprawde dzieki nim ustawiasz sobie stol do wygranej. Z doswiadczenia moge powiedziec, ze 5 na 90 to za malo.
-
Wiem Pudel o czym mówisz i się z tym zgadzam. ES bardzo się przydają i nie zamierzam zmniejszać ich liczby. A co do testowania 1 na 1 to sprawdzam w ten sposób dwie sprawy: a) czym mam potencjał przerzucenia stealtha i b) jak wygląda dobieranie kart przy takim przerzucaniu.
-
Wiem Pudel o czym mówisz i się z tym zgadzam. ES bardzo się przydają i nie zamierzam zmniejszać ich liczby. A co do testowania 1 na 1 to sprawdzam w ten sposób dwie sprawy: a) czym mam potencjał przerzucenia stealtha i b) jak wygląda dobieranie kart przy takim przerzucaniu.
Nieprawda. Wcale tego nie sprawdzasz. :) Jest to zbytnie uproszczenie, bo w grze 1 na 1 mozesz cale swoje sily poswiecic na blokowanie 1 gracza. Na wiekszym stole musisz dzielic swoj cept pomiedzy preya, predatora i czesto crosstable. Opierajac sie na testach 1 na 1 falszujesz i zawyzasz moc swojego decku. Np. nie jestes w stanie poprawnie oszacowac potencjalu odbijajacego swojego decku grajac 1 na 1 (mozna zalozyc, ze bleedy odbijasz w kosmos), bo np. twoim grandpredatorem tez moze byc bleed deck i bleedy sa odbijane przez predatora do ciebie - wiec masz 2x wiecej bleedow do odbicia itp. itd. Podobnie z ceptem - 1 na 1 pewnie przerzucisz stealtha, ale 1 na 4/3 jak sie wszyscy rzuca na palenie Jacka - juz niekoniecznie.
-
Cóż faktycznie to jest spore uproszczenie, ale pozwala przynajmniej sprawdzić podstawę założenia decku. A jacka udało mi się jak dotychczas bronić przed 2 osobami próbującymi go zdjąć - każdy z nich miał 3 wampy. Prawda jest taka, że będe musiał zagrać jeszcze kilka partii na 5 osób i zobaczyć jak deck wypada.
-
moim zdaniem deck jest nieco filozoficzny...
jest to !tre 3-4 grupa, pomimo ze inne wampory nadaja sie do tego lepiej, co wiecej, nie masz ani jednej karty dla !tre
jest to wall, pomimo ze nie ma praktycznie stalego cepta
uzywasz jakiej drugoturowki w decku na malych wampirach, na prawde wierzysz ze dozyjesz ?
hector ? chodzace 4 poola dla byle jakiego combat decku, nie ludz sie ze jak bedzie potrzebny pool to znajda sie u niego chetni nawet nie wiadomo skad
gdzies chyba przeoczylem to czym oustujesz gracza...
ogolnie moim zdaniem ma bledy koncepcyjne czyli jest fundeckiem, a fundecki sa dla fun i nie musza dzialac :>
-
no coz nie da sie ukryc ze zarowno POT jak i CEL z combacie jest w stanie zabic cie bez wiekszych trudnosci nie mowiac o ich polaczeni... :smileysmoker: ale na to sie duzo nie da wymyslec
-
Co prawda to prawda. Ale jeśli przypadkiem uda mi się zwiać na daleki, albo nie dojdą grabie i psyche to smierć :P. Ewentualnie bez fortki CEL POT będzie szło na wymianę letarg za letarg. [ofkorz na dalekim].
-
Primo: testy decków a w szczegóności walli podczas gry 1 na 1 nie są w ogóle miarodajne!!! dlaczego? patrz secudno :)
Secundo: granie wallem nie polega na blokowaniu preya!!! Granie wallem polega na ustawianiu stołu tak, by nam było wygodnie. Często gęsto grasz wallem i doprowadzasz do sytuacji, że wygrywasz gre mając 2 gra 3 vp. Dlatego tak ważne jest podczas grania wallem odpowiednie gadanie i odpowiedni dobór kart. A biała ręka zdecydowanie zabija :) Dlaczego?
Tertio: Byle deczor z jedną podstawową kartą combatu typu imo czy agrafki czy ckolwiek typu dodge+aditional wejdzie do Ciebie i bach. Szczególnie jeśli masz tak agresywny deck bo na Jacku :) To zdecydowanie jedna z najbardziej niebezpiecznych kart a u odpowiednio złożonego walla wręcz zabójcza. I w interesie całęj reszty przy stole leży zrzucenie Jacka (i tylko słabi gracze - sorry, bez urazy ktokolwiek, to mój subiektywny pogląd :) - tego nie robią tzn nie ugadują się wspólnie tylko czekają na jakiegos jelenia, który zrzuci Jacka i często poświeci wampa. Wiem, bo widziałem takie gry, sam nawet w jednej brałem udział na turnieju w Gliwicach i wiem, że to woda na młyn dla walla na Jacku :))
Więcej nie piszę bo umiem liczyć tylko do trzech :) i tego to też nie jestem pewien :) (tak se ściemniam :))
pozdro
-
Ot, wiadomo jak to jest - w tej grze nie da się zlożyć jak w MTG decka idealnego (i to jest zdecydowany pozytyw) :wink:. Grając wallem mogę się bawić w deale, wkurzać i kalkuwać co tu zrobić i jak ugadać stół. Jak mi się znudzi zagram czym innym :D
-
ale mi nie o to chodziło :) (co ma piernik do wiatraka??? :))
Dobry wall (np. na 90 kartach) posiada 20-30% kart do intercerptu, nie więcej (czyli ok 30 sztuk kart do ceptu) ale wliczamy w to też mastery typu radio itp. Cała reszta slotów jest na różne niespodzianki, którymi warto czasem pograć (np. nikt nie używa karty Fear of mekhet, która szczególnie na turniejach jest wprost nieoceniona :), tak samo pentex subversion, antediluvian awakening...)
Idealny deck nie istnieje (i dobrze :)) ale już chyba Pudel gdzieś o tym pisał, że chodzi o to, by "dopomóc szczęściu" jeśli wiesz co mam na myśli (95% wygranych gier to przecież nie szczęśc ie więc to chyba złe słowo ale generalnie chodzi o wiadomo co hehehe esencje :) tudzież clue dobrego gracza :))
Dlatego nie sdztuka jest wrzucić cepty, agrafki i roty (tak jak nie sztuką jest wrzucić karty bleedu|+stealthy itp. itd.) tylko sztuka jest zagrać tak, by osiągnąć c el czyli wygraną (walle właśnie są po to, nawet w grze towarzyskiej, bo to nie fun decki zdecydowanie :))
Wierze, że tak grasz a jeśli nie, to, że kiedys tak będziesz grał :) i że zagramy kiedyś razem i dostane wp***dol hehehehe
pozdro
-
Mnie sie deck podoba. Stały cept jest konieczny, choć w masterach ciasno jak cholera. Ale lokacja +2 do cepta poza pierwsza akcja w turze by sie tu bardzo odbrze sprawowała, do tego wrzuć Bowl-a i do tego ze 3 Motsy i juze bedzie lepiej. Ja bym wywali ze 2 blood dole w ramach robienia miejsca.
-
Blood doli cholercia za bardzo ruszyć nie można. Z praktyki wiem, że przy Jacku się przydaje jak można odessać do poola.
Mots - możesz rozwinąć skrót, bo jakoś dzisiaj słabo kojarzenie mi idzie :)
-
Mots - możesz rozwinąć skrót, bo jakoś dzisiaj słabo kojarzenie mi idzie :)
Magic of the Smith.
-
No tak :P