Polskie Forum VTES
VTES CCG => Turnieje => Wątek zaczęty przez: Maeglin w Sierpnia 09, 2012, 07:34:01 pm
-
Nazwa:"Taste of Death"
Czas: 25. Sierpnia 2012
Od 11 do końca (czyli pewnie 21)
Lokalizacja: Cafe-Uno, Łobzowska 4, Kraków.
Wjazd: 30 pln
3R + Finał, time limit 2h (2,5h w finale)
Kontakt jak zwykle PW (mogę na pw podać telefon jak ktoś chce)
-
to grubo bo dzisiaj jest dziewiąty :)
-
Ale zajebisty byl tuniej Dude - nie wiem o co ci chodzi :D
-
nie jest dobrze - melanżu, po którym mógłbym zapomnieć o turnieju też nie pamiętam :D
-
Już wiesz jak się czują Brytole po kawalerskich w Krakowie.
-
ale przeciez Maeglin nie napisał w którym roku bedzie. 8 sierpnia jako sobota dopiero w 2015 wiec albo koniec swiata wczesniej albo 3 lata przygotowan na turniej i melanz.
-
Kto właściwie wygrał, bo jakoś finał przegapiłem?
A tak na serio - ja nie jestem studenciakiem na wakacjach, który z dnia na dzień może sobie plany przebudować i wyskoczyć na turniej. Do Krakowa mam z Warszawy blisko i komfortowy dojazd PKP, chęci są również, ale jak nie znam szczegółów wcześniej, to po prostu mnie nie będzie. Nie żebym był szczególnie ważny; myślę po prostu, że w podobnej sytuacji jest sporo innych graczy i frekwencja może być sporo niższa od możliwej do wypracowania.
Maeglin, ogarnij to, proszę. Przynajmniej datę ustal (taką istniejącą). To miał być 8 września?
-
8 września to jest Lublin, wenanty, mam nadzieję, że zaklepałeś już sobie ten termin, szczegóły wkrótce :)
-
częstochowa niestety na Lublin nie dotrze. pierwsza połowa wrzesnia jest wczasowa :D
-
8 września to jest Lublin, wenanty, mam nadzieję, że zaklepałeś już sobie ten termin, szczegóły wkrótce :)
Starałem się odgadnąć o co Maeglinowi chodziło z tym 8 sierpnia i pomyłka miesiąca wydawała mi się możliwa.
8 września Lublin, zapisane. Szkoda, że nikt nie zastępuje warGrima w pilnowaniu kalendarza i umieszczaniu terminów w jednym miejscu - w minionym roku była to dla mnie wielka pomoc przy planowaniu terminów.
-
nie jest dobrze - melanżu, po którym mógłbym zapomnieć o turnieju też nie pamiętam :D
Dude nie rób jaj - mamy Twoje zdjęcia.
Najbardziej syty turniej w historii i najgrubsza impreza.
I nowa nazwa turnieju - Kraków - "Back to the future"
-
nie jest dobrze - melanżu, po którym mógłbym zapomnieć o turnieju też nie pamiętam :D
Dude nie rób jaj - mamy Twoje zdjęcia.
Najbardziej syty turniej w historii i najgrubsza impreza.
I nowa nazwa turnieju - Kraków - "Back to the future"
Wygrał behemot weenie aus, zdjęcia są. Ale spoko, 25 jest poprawka, przyjedź a zobaczysz zdjęcia.
-
Ktoś się wybiera? Bo nie wiem czy mam wątrobę ćwiczyć :)
-
Z Wawy na pewno ja z Toyem, nie wiem czy ktos jeszcze
-
ja będę z Nowej Soli :smileysmoker:
-
ja niestety nie dam rady, głównie ze względu na dupne planowanie - miałem czas w pierwotnie zakładanym terminie, a w ten weekend mam konferencję, na której muszę się zjawić, i dupa zbita :/
-
Śląsk (ten Gliwicki) się wybiera - 4-5 osób.
-
Ćwicz, ćwicz.
-
Ja się niestety tym razem nie pojawię.
-
To do zobaczenia w sobotę :)
-
Wygrał Izi AUS/CEL wallem. Gratulacje dla Migalarta za cudowną obronę racka, to prawie jak obrona częstochowy :D
-
znowu? to się już nudne robi :D
nie możecie jakiegoś deczka na tą jego pastę zrobić, coby go trochę pokarać? :D
-
znowu? to się już nudne robi :D
nie możecie jakiegoś deczka na tą jego pastę zrobić, coby go trochę pokarać? :D
Miał Marcellusa z 2 krwi i pentexem, art museum i 16 czy 18 poola i predatora z 3 vampirami ready z czego jeden miał +1 bleeda i vessala lub dwa.
No i dwa krwi na Villonie było.
-
Finał z mojej perspektywy:
Murimo (toolbox tzi)> Meaglin (assamite black hand)> Migalart (Goratrix) > Izi (Aneke) > Alek (Lutz)
1) Deck przeciwnika, ktory zdecydowanie najlepiej znałem to deck Iziego. Gralismy czesto. Mielismy doswiadczenia z gry, gdzie po dealach, pozwalajacym mi cos zalozyc, Izi wychodzil na tym zle ;)
Tak wiec przy tym seatingu mialem swiadomosc, ze cokolwiek nie sprobuje zalozyc Izi to bedzie blokowac nawet idac w torpor i nie ma zadnej opcji na deala.
Co gorsza od samego poczatku gry na rece mialem bowla i kevlara. Bowl nie mial wiekszego znaczenia, ale kevlar byl absolutnie kluczowy
2)Zagralem wiec agresywnie w przod co zdarza mi sie nie czesto i raczej nie konczy sie dobrze.
3) zrobilem akcje na bowla i jednego magica, ktory mi podszedl. Zgodnie z przewidywaniami Izi blokowal wszystko, a ja walilem w niego wszystko co mialem
4) Konsekwencje byly nastepujace: Izi mocno sciorany, Alek prawie bez predatora, Mirmo zmuszony do gry obronnej. Moj predator bez predatora :D
W tym czasie Alek walil 1 wolny pool damage z KRC dwa razy we mnie :D gdyz obawial sie mnie jako nastpenej scianki po przejechaniu Iziego :DDDDD
ale tez dosral Iziemu banishmentem, a ja wczesniej w Iziego Pentexem
Sytuacja byla wtedy taka:
Ja ma Goratrixa z jednym dodatkiem (guardian angel) i z Rackiem i Izabel deleone i Korin Marcon. Na wampirach 8 krwi w poolu 6
Izi (moj prey)
Bez blokera. Marcelus z 2 krwi z Pentexem i chyba cos tam w torporze i 19 poola i 3 krwi na wampirach w uncontrolled
Megalin (moj predtaor)
3 duze vampiry prawie pelne z okolo 15 krwi, na dwoch zalozone odtapowacze z tatoo signal i odtapowywarka z watchtower
W tym momencie Meaglin zrobil akcje zabrania mojego racka, ja to zablowakowalem Goratrixem, dostalem Dwie agrwaki z karty cobatu (taste of death)
[przy okazji, pamieta ktos czy Mealin odsuwal sie na dalaki ?? bo ja teftowalem, wiec nie manewrowalem, a teraz doczytalem ze ten taste of death is "only at long range.
Ocenialem, że Meaglin mial pojedyncze sztuki taste of death w decku, bo wczesniej z nim gralem na jednym stole.
Meglin zrobil druga akcje brania racka, ja to zablokowalem Corin poszedlem na dalki z Aidsow i dostalem drugie dwie agrawki z taste of death i zaliczylem drugi torpor
W trzeciej akcji brania racka tez zdecydowalem sie bronic - Isabel, ktora miala 2 krwii. Dostala z target vitals (miala 2 krwi wiec torpor)
Wpadly mi wszystkie wampiry w torpor, a z Goratrixa spadl Guardian Angel.
Koledzy byli zdania, ze popelnilem blad blokujac Meaglina ze mialem puszczac akcje Meaglina i bleedowac caly czas w przod Iziego i pewnie maja sporo racji. Pewnie popelnilem blad blokujac wszystkimi wampirami.
Nie spodziewalem sie, ze pojdzie az tak zle. Z drugiej strony do wyautstowania Iziego brakowalo mi sporo. Poola mialem malo. Predzej czy pozniej dostalbym te dwie serie agrawek i stracil guardian angela.
Mimo wszystko jakos watpie ze dalbym rade tak zwyczajnie wyaustowac iziego.
Potem gra uzlozyla sie nastepujaco:
Mirumo wykorzystal okazje i sciagnal Iziemu Pentexa
Izi sie powyciagal i w koncu zalozyl magnuma (pierwszego concela mu directowalem :p)
Mi nie pozostalo nic innego jak pojsc na pakt z izim o nieagrasji z ktorego nie mialem nic poza przezyciem
Meaglin chyba mogl mnie w pewnym momencie zabic, ale mial inne jemu tylko znane plany. Potem dostal ode mnie drugiego Pentexa na Pana zadajacego agrawki z reki i blokowalem go dalej uparcie non stop, a wiecej taste of death juz nie podeszlo
Izi dal jeszcze rade pojechac Alka i tak dotrwalismy do time out po grze trwajacej 2,5 h. W normalnym czasie wygrywal Izi przez time out bo wchodzil z pierwszego miejsca.
-
Myślę że Alek dał by jakąś politykę w tył, nie chcąc bym zdobył 2 punkty ;)
Nie, nie miałem opcji Cię zabić. Niestety. Ale mogłem zagrać trochę bardziej agresywnie co dalej nie dawało by mi punktu, a nawet gdyby mi dało (co przy paści jaką miałem na ręce graniczyło by z cudem) to jeden punkt nic mi nie dawał.
-
wyniki prosze zapostowac, a archona na maila do mnie, Santha i Zica
Pzdr
-
nie wiem jak inni ale ja archona jeszcze nie dostalem, ile mozna czekac?
-
Do 8 sierpnia? ;)
-
Maeglin udało Ci się odzyskać Archona ?!!!!!
-
Maeglin udało Ci się odzyskać Archona ?!!!!!
Tak, ale cudowny zapis w open office zmienił 3 stoły na 1 (ale standingi i finał dały radę i są w porządku). Migalart, decklista. No i kopnij iziego by swój deczor też wywiesił na forum.
-
wrzucę deck listę jak kiedyś jakimś fartem wygram turniej :)
-
to się nie zdarzy :)
-
to się nie zdarzy :)
no dobra
jak się uda
robisz mi loda
-
to się nie zdarzy :)
no dobra
jak się uda
robisz mi loda
A jak się nie uda, to Ty jemu?
MSPANC
-
Pics or it didn't happen! :twisted:
-
to się nie zdarzy :)
no dobra
jak się uda
robisz mi loda
A ja naiwny myślałem, że wampiry ssą krew. :shock:
-
to się nie zdarzy :)
no dobra
jak się uda
robisz mi loda
jak się nie uda obsługujesz bezdomnych na centralnym :)
-
to się nie zdarzy :)
no dobra
jak się uda
robisz mi loda
jak się nie uda obsługujesz bezdomnych na centralnym :)
te pszczyniak, centralnym to ty sobie gęby nie wycieraj :D
-
bo co? :)
-
bo jajco :D