Polskie Forum VTES
VTES CCG => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Dude w Października 29, 2015, 07:45:58 pm
-
http://www.pcgamer.com/paradox-buys-white-wolf-world-of-darkness-vampire-the-masquerade-from-ccp/?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=pcgfb
taka sytuacja :)
jak dla mnie dobre wieści. ciekawe jak się to przełoży na vtesa.
-
Mam nadzieje, ze to dobry news...
-
Ciekawe, czy przełoży się w ogóle. Mam nadzieję, że tak i że nie pożałujemy.
A jak tam z prawami, które ma Wizards of the Coast/Hasbro?
-
Nie mam wątpliwości, że jest to dobry news, bo CCP praktycznie pogrzebało świat mroku. Natomiast mam duże wątpliwości, czy się to w jakikolwiek sposób przełoży na vtesa. Paradox generalnie wydaje gry komputerowe, a sytuacja prawna specjalnie się nie zmieniła, tzn. ciągle część praw jest w rękach Hasbro, a część u kogo innego (teraz Paradox zamiast CCP). Ale nawet jesli przełożenie nie będzie bezpośrednie, to jest spora szansa na pośrednie. Jak Paradox wyda jakaś grę w świecie WoD to na pewno spowoduje to większe zainteresowanie całym tematem, a to z kolei może zachęcić część starych graczy do powrotu, nowych do zaczęcia, itd. W każdym razie super wiadomość.
-
Ale nawet jesli przełożenie nie będzie bezpośrednie, to jest spora szansa na pośrednie. Jak Paradox wyda jakaś grę w świecie WoD to na pewno spowoduje to większe zainteresowanie całym tematem, a to z kolei może zachęcić część starych graczy do powrotu, nowych do zaczęcia, itd. W każdym razie super wiadomość.
Daje to, przede wszystkiem, zielone światło dla OneBookShelf na dzierżawę licencji.
CCP już dawno podjęło decyzję odnośnie sprzedaży swojej jej części, i nie było zainteresowane w bieżącym roku współpracą ze środowiskiem karcianym. Teraz, otwierają się na nowo pewne możliwości.
-
Nie mam wątpliwości, że jest to dobry news, bo CCP praktycznie pogrzebało świat mroku. Natomiast mam duże wątpliwości, czy się to w jakikolwiek sposób przełoży na vtesa. Paradox generalnie wydaje gry komputerowe, a sytuacja prawna specjalnie się nie zmieniła, tzn. ciągle część praw jest w rękach Hasbro, a część u kogo innego (teraz Paradox zamiast CCP). Ale nawet jesli przełożenie nie będzie bezpośrednie, to jest spora szansa na pośrednie. Jak Paradox wyda jakaś grę w świecie WoD to na pewno spowoduje to większe zainteresowanie całym tematem, a to z kolei może zachęcić część starych graczy do powrotu, nowych do zaczęcia, itd. W każdym razie super wiadomość.
Przede wszystkim Paradox robi gry dobre, od lat, poza tym jest uznaną marką (aktualnie pocinam w Crusader Kings 2 i jestem pod wrażeniem, notabene polecam, zajebisty sandbox historyczny). CCP jest tak naprawdę studiem jednego produktu (Eve), który dzięki WoD zaliczył najbardziej spektakularną wtopę w branży w ostatnich latach. To po prostu inna liga.
Tak naprawdę ciekawi mnie jakie mają plany, bo wiem np. że zakupiony White Wolf ma być trzymany jako osobny temat pod skrzydłami Paradoxu, a nie bezpośrednio jako komponent organizacji. Tego typu ruchy mogą oznaczać chęć dość szerokiej działalności (może nawet wskrzeszenie papierowego rpg, a co za tym idzie - szansa na vtesa).
-
Przede wszystkim Paradox robi gry dobre, od lat, poza tym jest uznaną marką (aktualnie pocinam w Crusader Kings 2 i jestem pod wrażeniem, notabene polecam, zajebisty sandbox historyczny).
No i posiada nakładkę AGoTową (dostępną w sieci).
Również polecam, jeśli kto jeszcze nie grał.
-
Nie mam wątpliwości, że jest to dobry news, bo CCP praktycznie pogrzebało świat mroku. Natomiast mam duże wątpliwości, czy się to w jakikolwiek sposób przełoży na vtesa. Paradox generalnie wydaje gry komputerowe, a sytuacja prawna specjalnie się nie zmieniła, tzn. ciągle część praw jest w rękach Hasbro, a część u kogo innego (teraz Paradox zamiast CCP). Ale nawet jesli przełożenie nie będzie bezpośrednie, to jest spora szansa na pośrednie. Jak Paradox wyda jakaś grę w świecie WoD to na pewno spowoduje to większe zainteresowanie całym tematem, a to z kolei może zachęcić część starych graczy do powrotu, nowych do zaczęcia, itd. W każdym razie super wiadomość.
Przede wszystkim Paradox robi gry dobre, od lat, poza tym jest uznaną marką (aktualnie pocinam w Crusader Kings 2 i jestem pod wrażeniem, notabene polecam, zajebisty sandbox historyczny). CCP jest tak naprawdę studiem jednego produktu (Eve), który dzięki WoD zaliczył najbardziej spektakularną wtopę w branży w ostatnich latach. To po prostu inna liga.
Tak naprawdę ciekawi mnie jakie mają plany, bo wiem np. że zakupiony White Wolf ma być trzymany jako osobny temat pod skrzydłami Paradoxu, a nie bezpośrednio jako komponent organizacji. Tego typu ruchy mogą oznaczać chęć dość szerokiej działalności (może nawet wskrzeszenie papierowego rpg, a co za tym idzie - szansa na vtesa).
A papierowe RPG nie zostało czasem wskrzeszone (poniekąd) przez Onyx Path Publishing?
Mają teraz:
cWoD - wersja 20th anniversary, w której to na nowo wydali (i dalej wydają) stare knigi ze zupdatowanymi rulesami (teraz np. pracują nad Black Hand), w podstawce wszystkie klany + bloodlines itp. Już chyba wszystkie podstawki przerobili (wliczając w to Dark Ages)
nWoD
-
Tak. Papierowy Wąpierz ma się dobrze. Trwają już prace nad czwartą, bodaj, edycją. Tam szykują się znaczące zmiany w mechanice.
Jednak karcianka jest związana bardziej z Białym Wilkiem i projektem gry komputerowej. CCP nie chciało dzielić licencji, co zrozumiałe, i sprzedało całość. Dlatego szybka sprzedaż w dobre ręce była kluczowa dla naszej karcianki. Myślę, choć to moja prywatna opinia, że ręce są dobre.
OneBookShelf jest gotowe do wypuszczenia VtES na rynek tak szybko, jak tylko uda się wydzierżawić licencje. O ile się uda. Są już gotowe do druku preconstructed decks nawet. Ale nie popadajmy w entuzjazm. Trza najpierw uzyskać licencje, a to... nigdy nie było proste.
-
Tak. Papierowy Wąpierz ma się dobrze. Trwają już prace nad czwartą, bodaj, edycją. Tam szykują się znaczące zmiany w mechanice.
Mam nadzieję, że przejmą z nWoD system kondycji zamiast standardowych zad i walet. To się całkiem nieźle sprawdza i lepsza mechanika do robienia xp z tego jest bo bardziej na klimacie.
-
Paradox podczas spotkania z fanami poruszył temat vtesa - link do wątku na forum V:EKN -> http://www.vekn.net/index.php/forum/news-and-announcements/74586-white-wolf-at-tenebrea-noctis-presentation . Czyżby światełko w tunelu?
-
Paradox podczas spotkania z fanami poruszył temat vtesa - link do wątku na forum V:EKN -> http://www.vekn.net/index.php/forum/news-and-announcements/74586-white-wolf-at-tenebrea-noctis-presentation . Czyżby światełko w tunelu?
W skrócie:
Jesteśmy w szoku że jeszcze komuś chce się w to grać i nie zdawaliśmy sobie sprawy że komuś na tej grze zależy. W sumie to jeszcze nad tym nie myśleliśmy ale jak wymyślimy jak wyciągnąć od was jak najwięcej kasy to niezwłocznie zrealizujemy nasz pomysł.
-
Paradox podczas spotkania z fanami poruszył temat vtesa - link do wątku na forum V:EKN -> http://www.vekn.net/index.php/forum/news-and-announcements/74586-white-wolf-at-tenebrea-noctis-presentation . Czyżby światełko w tunelu?
W skrócie:
Jesteśmy w szoku że jeszcze komuś chce się w to grać i nie zdawaliśmy sobie sprawy że komuś na tej grze zależy. W sumie to jeszcze nad tym nie myśleliśmy ale jak wymyślimy jak wyciągnąć od was jak najwięcej kasy to niezwłocznie zrealizujemy nasz pomysł.
Gdyby ktoś chciał wyciągnąć ze mnie jak najwięcej kasy poprzez wypuszczanie nowych, ciekawych kart, proszę bardzo! Nie żebym ciągle na to liczył, ale w razie czego, nie obrażę się.
-
jakby white wolf wydawał go wcześniej charytatywnie :P
-
Jak staję przed wyborem proxów albo wyciągania kasy, wolę wyciąganie kasy ;) Jeśli firma umie robić pieniądze, to na pewno będzie się starała ruszyć vtesa w takiej lub innej formie (spodziewałbym się formatu LCG).
-
Szczerze to każdy przytomny wydawca powinien na dzień dobry zaorać to co jest i wydać grę od początku, bo wydawanie jej w obecnym stanie to strzelanie sobie w stopę. Jeśli już, to re-launch od podstaw (czyli wydajemy base set np. Camarilla ed., potem Sabbat, Independent itd.), z usprawnieniami i wywaleniem / erratą głupich kart, oraz zezwoleniem dla starych graczy na grę kartami z poprzedniej edycji (czyli robimy de facto vtes v. 2.0.) I to jest najłagodniejsza wersja podejścia do tematu.
Chociaż osobiście bym to zaorał i zrobił od początku :)
-
Ja akurat nie widze potrzeby zaorania niczego, zwłaszcza że Paradox robi gry komputerowe a nie karciane(nie wygenerują na karciance nawet zbliżonego zysku w stosunku do tego co bedą mieli na grach komputerowych ergo nie opłaca im się w tym babrać osobiście), raczej na ich miejscu outsourcował bym to do vekna na % od zysków z wymogiem konsultowania przyszłych planów z Paradoxem(żeby im siary nie robili) + promowanie innych produktów paradoxu przy okazji eventów turniejów etc.(powiększa bazę klientów na swoje inne produkty,podbiją rozpoznawalność marki świata mroku, trochę na tym zarobią, nie będą się musieli pierdolić z wydawaniem tego sami;])
-
Ja akurat nie widze potrzeby zaorania niczego, zwłaszcza że Paradox robi gry komputerowe a nie karciane(nie wygenerują na karciance nawet zbliżonego zysku w stosunku do tego co bedą mieli na grach komputerowych ergo nie opłaca im się w tym babrać osobiście), raczej na ich miejscu outsourcował bym to do vekna na % od zysków z wymogiem konsultowania przyszłych planów z Paradoxem(żeby im siary nie robili) + promowanie innych produktów paradoxu przy okazji eventów turniejów etc.(powiększa bazę klientów na swoje inne produkty,podbiją rozpoznawalność marki świata mroku, trochę na tym zarobią, nie będą się musieli pierdolić z wydawaniem tego sami;])
Pomysł byłby strzałem w dziesiątkę, gdyby nie fakt, że licencja na mechanikę gry należy do Hasbro (via WotC).
VEKN sam tej licencji nie wykupi. Potrzebuje kogoś, kto zrobi to za niego.
I tutaj pojawia się konieczność zagwarantowania sobie zysków, które sprawiłyby, że wysiłek ten stałby się opłacalny.
-
Vtes raczej nie miał problemów ze sprzedażą, więc o zyski firmy bym sie nie obawiał. To jest kwestia woli dostrzeżenia pieniędzy, które można zarobić bez specjalnego wysiłku.
-
Temniemniej, najwięcej możnaby zarobić... nie kupując licencji od Hasbro.
Nie to, żebym chciał zamieniać Jyhad na nową karciankę, ale... Dude ma całkowitą rację.
Paradox ma już licencję na Świat Mroku. Zostało opracować nową mechanikę, i wydać nową karcianke na nim opartą. Piszemy jak jest.
-
Temniemniej, najwięcej możnaby zarobić... nie kupując licencji od Hasbro.
Nie to, żebym chciał zamieniać Jyhad na nową karciankę, ale... Dude ma całkowitą rację.
Paradox ma już licencję na Świat Mroku. Zostało opracować nową mechanikę, i wydać nową karcianke na nim opartą. Piszemy jak jest.
No i tutaj dochodzimy do sedna. Łatwiej zebrać ekipę zapłacić za design/wydruk/marketing niż kupować licencję i wydawać nowe karty do gry która istnieje na rynku od 20 lat i której pełno kart (z punktu widzenia sprzedaży) jest na świecie. Tabelka w Excelu nie kłamie i daje jedyne logiczne rozwiązanie bez oglądania się na sentymenty.
-
Ja akurat nie widze potrzeby zaorania niczego, zwłaszcza że Paradox robi gry komputerowe a nie karciane(nie wygenerują na karciance nawet zbliżonego zysku w stosunku do tego co bedą mieli na grach komputerowych ergo nie opłaca im się w tym babrać osobiście), raczej na ich miejscu outsourcował bym to do vekna na % od zysków z wymogiem konsultowania przyszłych planów z Paradoxem(żeby im siary nie robili) + promowanie innych produktów paradoxu przy okazji eventów turniejów etc.(powiększa bazę klientów na swoje inne produkty,podbiją rozpoznawalność marki świata mroku, trochę na tym zarobią, nie będą się musieli pierdolić z wydawaniem tego sami;])
Pomysł byłby strzałem w dziesiątkę, gdyby nie fakt, że licencja na mechanikę gry należy do Hasbro (via WotC).
VEKN sam tej licencji nie wykupi. Potrzebuje kogoś, kto zrobi to za niego.
I tutaj pojawia się konieczność zagwarantowania sobie zysków, które sprawiłyby, że wysiłek ten stałby się opłacalny.
To można mieć licencję na mechanikę gry? Gdzieś czytałem artykuł, że w grach karcianych (planszowych i bitewnych chyba też) nie bardzo możesz opatentować mechanikę ponieważ nie jest to nic innego jak pewien algorytm matematyczny, który w momencie wydania gry trafia do domeny publicznej właściwie.
Nie jestem z tym w 100% pewien ale coś takiego gdzieś tam było...
-
nie wiem czy można mieć na mechanikę, ale na pewno można mieć na symbole dyscyplin, określenia "tap", "deckmaster", itp. I, co bardzo w tym przypadku istotne, prawa do grafik
-
Tap pojawia sie w wielu grach, grafiki można pozmieniac. Deckmaster to oczywiście własność Hasbro, na która trzeba wykupić licencję. Btw GW wskrzesza po latach Specjalist Games (Mordheim, Necromunda, Blood Bowl, Battlefleet Gothic), więc chyba wszystko jest możliwe :shock:
-
GW wskrzesza małe systemy cyklicznie co parę lat, więc żadna nowość. Poza tym jest ich jedynym właścicielem.
Słabo widzę wstanie gry z pulą kilku tysięcy kart, chociażby dlatego, że bariera wejścia jest ogromna. Dlatego pisałem, że z punktu widzenia wydawcy to nieporozumienie. Do tego dodajmy inherentne problemy z grą (część kart z dupy, wysoki poziom skomplikowania dla nowych graczy itp.). Nikt nie zarobi na ponownym wydaniu tego, co jest, a przynajmniej nie będą to sensowne pieniądze (czytaj - warte inwestycji, bo zwrot z inwestycji będzie za niski). W tej chwili jest to niszowa gra dla grupki zapaleńców. Oczywiście można tuszować rzeczywistość i malować trupa, ale realia są jakie są.
-
GW wskrzesza małe systemy cyklicznie co parę lat, więc żadna nowość. Poza tym jest ich jedynym właścicielem.
Słabo widzę wstanie gry z pulą kilku tysięcy kart, chociażby dlatego, że bariera wejścia jest ogromna. Dlatego pisałem, że z punktu widzenia wydawcy to nieporozumienie. Do tego dodajmy inherentne problemy z grą (część kart z dupy, wysoki poziom skomplikowania dla nowych graczy itp.). Nikt nie zarobi na ponownym wydaniu tego, co jest, a przynajmniej nie będą to sensowne pieniądze (czytaj - warte inwestycji, bo zwrot z inwestycji będzie za niski). W tej chwili jest to niszowa gra dla grupki zapaleńców. Oczywiście można tuszować rzeczywistość i malować trupa, ale realia są jakie są.
troche z ekonomią to nie ma nic wspolnego co piszesz bo:
1. sam druk kart jest cholernie tani a biorąc pod uwagę, że w dzisiejszych czasach mamy coś takiego jak kickstarter, można bez kozery stwierdzić, że start z biznesem może być bezbolesny
2. jeśli ma się dobre narzędzie (i tanie) dystrybucji i oddaną społęczność/scenę turniejową to wystarczy zainwestować niewielki zasob kasy do kręcenia tego od strony marketingowej/sponsorskiej. Akurat scena vtesa od dawien dawna tak wlasnie dzialala. White-Wolf nie robil nic poza wypuszczaniem kart do dystrybutorow i nakrecaniu Orgow/Princow na prowadzenie vtesowej sceny
3. Biorąc pod uwagę to, że kierowani latami doswiadczen ludzie grajacy/projektujacy karty do vtesa, sa w stanie odroznic shit o kart must be dla kazdego nowego gracza, nie pozostaje nic innego jak tylko wpuszczenie tego w rynek przy czynnym udziale Orgow/Princow odpowiednio zmotywowanych. I tu jest tak naprawde problem. Jesteśmy co raz starsi. Trza by zaczac z powrotem jezdzic po sklepach. Namaiwac. Tak naprawde to trzeba po prostu sprzedawac. I robic to za przyslowiowy frajer bo kiedys to przynajmniej byl prestiz i darmowe karty/koszulki itp.
Restart gry wiaze sie z tym, ze od nowa budujemy punkt 2 a w to juz trzeba zainwestowac kupe szmalu. Albo zaplacic sklepom. Albo "naganiaczom"
Taniej i prosciej zrobić po staremu i liczyc na przynajmniej zwrot inwestycji (ktora jest/bedzie wyjatkowo niewielka ale to juz temat na inna historie)
Ja bym napisal nie zaglebiajac sie w ekonomie, ze to raczej wiek sceny jest problemem i ponowne zmotywowanie juz prawie 40-latkow :) do przynajmniej szukania nastepcow ale w dobie wampirow w tv nie powinno byc to takie trudne. Trzeba tylko miec karty w sklepach...
-
no ok, mamy inne zdanie na ten temat :)
a model biznesowy "na naganiacza który robi za darmo" jest z dupy w samym założeniu, zawsze był i zawsze będzie.
-
"Fans can also look forward to:
a new tabletop RPG
a WoD-based TCG
tie-in novels"
Read more at http://www.mmorpg.com/newsroom.cfm/read/37636/World-of-Darkness-White-Wolf-Lays-Out-Assertive-Plan-for-WoD-IP-.html#ewoSDBk0CkmkXO0H.99
http://www.mmorpg.com/newsroom.cfm/read/37636/World-of-Darkness-White-Wolf-Lays-Out-Assertive-Plan-for-WoD-IP-.html
-
The longer I think about it, the more I believe that a reset to The Eternal Struggle would be a good thing.
We have thousands of cards at our disposal, which is well too many for a new player to get easily acquainted with, and still too little for those playing for two decades and more.
A brand new start should do us all good.
-
I jest sobie na http://www.vekn.net/votes ankieta zatytułowana How do you want V:TES to be continued?
-
w skrócie VEKN we współpracy z Paradoxem pytają graczy jak chcieliby, żeby wyglądała przyszłość vtesa.
http://vekn.net/votes
Dla mnie najciekawsze opcje to:
1. Przebudowa zasad vtesa z utrzymaniem kompatybilności ze starymi kartami
2. Reprinty starych kart i wydawanie nowych dodatkow do vtesa bez zadnych dodatkowych zmian.
Inne opcje właściwie mnie nie interesują.
-
Dla mnie w zasadzie tylko V:TES as it is, straight reprint of old cards plus new expansions, ewentualnie V:TES with an overhaul of the rules, as well as an overhaul of old cards, but staying compatible with V:TES as we know it, chociaż nie wiem, co niby miałoby być przebudowane - wyszłoby jak z banami, każdy chciałby zmienić/przebudować coś innego i pewnie okazałoby się, że trzeba zmienić wszystko.
-
Ja bym był za opcją z overhaulem. Zakładając, że byłoby to z grubsza to samo, nieco pozmieniane stare karty (żeby można było kminić od nowa i dać odejść oklepanym rzeczom w odmęty historii) i poprawione zasady (wywalenie/zmiana mało używanych rzeczy jak trophy czy redlist, poprawienie zasad do allyów, żeby można było dać magów/kłaki zamiast imbuedów itp.).
Problem z tak dużą bazą kart, jaką ma wampir jest głównie taki, że ciężko dodać coś nowego, czego by jeszcze nie było i przy okazji zachować odpowiedni poziom zbalansowania i uniknąć tak zwanego "power creep". Osobiście bym się nie obraził nawet za robienie czegoś w stylu arców, w których legalne są tylko niektóre karty, ale żeby było to zrobione jak w L5R, gdzie karta, która zniknęła na pewien okres potem czasem powracała do puli (nie ma kart, które będą niepotrzebne) i zachowanie pewnych "core" kart, które zawsze są legalne.
-
Zaorać w cholerę i zrobić od nowa, bazując na dobrych rozwiązaniach mechaniki i wywalając chłam.
Czyli de facto nowy projekt bazujący na doświadczeniach starego. Opcja poszerzenia settingu o inne "frakcje" świata mroku jest jak najbardziej ok.
-
Ja bym był za LCG restartem w sumie =]
-
Zaorać w cholerę i zrobić od nowa, bazując na dobrych rozwiązaniach mechaniki i wywalając chłam.
Czyli de facto nowy projekt bazujący na doświadczeniach starego. Opcja poszerzenia settingu o inne "frakcje" świata mroku jest jak najbardziej ok.
Jest za takim rozwiązaniem. I też pasuje mi opcja LCG.
-
Tak sobie przeglądałem kartony dzisiaj, i aż mi się łezka w oku kręciła jak patrzyłem na niektóre stare arty co odeszły, ale też karty, które są w sumie szrotem a fajnie by było zobaczyć w grze (Thanks for the Donation itp.).
-
...i ciąg dalszy ankiety: http://moje-ankiety.pl/respond-82422.html
-
moje.ankiety.pl - ciekawe kto przygotowywał :)
-
http://moje-ankiety.pl/ankieta-wyniki/id-82422/ankieta-the-future-of-vtes-details.html
tu są wyniki jakby co
-
Tylko ciekawe, o co dokładnie chodzi z tym "new V:TES".
-
Tjaaa i czy kolejne pytania dotyczę tego nieokreślonego nowego VtESa czy starego, czy obu? Trochę niefortunnie sformułowane pytania, niemniej wziąłem udział.