Polskie Forum VTES
Rozrywka => Inne karcianki => Wątek zaczęty przez: Michał! w Maja 08, 2017, 03:54:43 pm
-
Zbliża się wielkimi krokami nowa wersja Legendy. Czekacie? Pytania szczególnie do tych, którzy grali w pierwowzór i czytali zapowiedzi nowych kart: na co się nastawiacie? Jakie macie obawy? Czy poza formatem LCG zauważyliście jakieś zmiany, a jeśli tak, gra będzie dzięki nim lepsza czy wręcz przeciwnie?
-
Zapowiada się ok, tym bardziej że zachowali konwencję graficzną (a to był duży plus, gra miała niesamowity klimat). Co do mechaniki - ciężko powiedzieć, L5R miało mocno unikatową mechanikę, która była naprawdę ciekawa, a tutaj widzę zmiany i uproszczenia. Na pewno zagram zanim zastanowię się dalej. Na dziś - raczej nie kupię, LCG mi nie leży. Głównie rozchodzi się o małą pulę kart (w gruncie rzeczy grasz cały czas z tymi samymi deckami + bardzo mało przestrzeni na eksperymentowanie) - coś, na co V:TES nie narzekał. Zanim umarł :)
Moje doświadczenie z LCG mam też z AGOT-a, którego kupiłem, pograłem parę razy, pierwsza ekscytacja opadła i teraz leży toto na pawlaczu już ponad rok, kompletnie nieużywane. Powody te same.
-
Mnie w LCG nie pasuje potrzeba kupowania tej pieprzonej paczki z kartami co miesiąc. We V:TES-ie zdarzały mi się większe zakupy (sam wiesz), ale to ja decydowałem, kiedy i co - mogłem wydać na kartoniki parę stówek, a potem nie kupować kompletnie niczego przez prawie rok. Oczywiście to też kwestia "uroku" martwej karcianki; za jej życia wyglądałoby to pewnie inaczej (z drugiej strony, w CCG raczej nie ma ciśnienia na to, żeby posiadać wszystko, co wyszło, w LCG owszem). Uważam, że obecnie zdaje się znienawidzony format CCG i tak jest lepszy od LCG.
Z Netrunnerem się udało, moim zdaniem nawet bardzo. W Legendę chciałem kiedyś tam spróbować, ale od kiedy zacząłem myśleć o tym na poważnie, okazało się, że nadchodzi nowa edycja. Pewnie kupię podstawkę (na pewno nie trzy, chociaż tyle trzeba, żeby mieć wszystkie karty) i sprawdzę.
-
Ja na bank popróbuję. Karty wyglądają prześlicznie (zawsze lubiłem design graficzny w legendzie) chociaż martwią mnie trochę dziwne rzeczy nowe (jak postacie nie umierające podczas bitew). Dlaczego Fate Deck zamienił się w Conflict Deck nie mam pojęcia. Prawdopodobnie uprościli to do tego stopnia, że nie będzie kart zagrywanych limited/open i wszystko będzie battle (to by było mocno słabe).
Wygląda na to, że historię cofnęli do pre-SCC (Scorpion Clan Coup), co nie jest takie złe. Nie widziałem niestety nic o Shadowlands, a wiem, że dla niektórych graczy to będzie z automatu deal breaker.
-
Nowe rzeczy: https://www.fantasyflightgames.com/en/news/2017/5/10/Banzai/
-
Zapomniałem dodać, że zaorali dwa klany (Mantis i Spider), co generalnie nie było zbyt dobrym pomysłem.
-
Zapomniałem dodać, że zaorali dwa klany (Mantis i Spider), co generalnie nie było zbyt dobrym pomysłem.
Biorąc pod uwagę etap historii, do którego się cofnęli to Mantis nie był jeszcze wielkim klanem a o ciaponkach nikt nawet nie marzył.
-
Mogą dodać te klany później, tak jak na przykład w Podboju Nekronów i Tyranidów.