Polskie Forum VTES
VTES CCG => Turnieje => Wątek zaczęty przez: klocek w Marca 27, 2019, 11:18:28 am
-
Dobra udało mi się potwierdzić termin już na 100%, zatem zapraszam każdego chętnego na turniej do Wrocławia 13 kwietnia bieżącego roku.
Kiedy: 13.04.2019
Gdzie: Salonik Smaku, Braniborska 2, Wrocław
https://pl-pl.facebook.com/salonik.smaku/
Wejście do klubu jest nieco ukryte, ale wystarczy do mnie zadzwonić i wszystko będę tłumaczył na bieżąco.
Start 11.00
Zapisy 10.30
Wjazd: 25PLN*
Plan:
1R - 11:00 - 13:00
2R - 13.30 - 15.30
3R - 16:00 - 18.00
Finał - 18.30 - 20.30
Jeśli zajdzie potrzeba, to zrobimy jakąś przerwę na obiad. Teoretycznie można jeść na miejscu, ale wiąże się to z koniecznością wcześniejszej deklaracji bo normalnie kuchnia w soboty jest zamknięta. Dlatego odpuściłbym ten temat, żeby uniknąć zamieszania, spróbuję to tak załatwić żebyśmy mogli zamawiać do lokalu żarcie z zewnątrz.
W piątek zapraszam na before u mnie, oczywiście z możliwością przenocowania. Warunki zależne od ilości osób ;) Byłoby miło jakbyście zadeklarowali wcześniej obecność. Jeśli ktoś potrzebuje, to myślę, że nie będzie problemu również z noclegiem z soboty na niedzielę.
Jeśli o czymś zapomniałem, to przepraszam. W razie potrzeby telefon do mnie: 600 056 706
*EDIT: Wejściówka ustalona, cała zebrana kwota zostanie przeznaczona na nagrody i ligę. Oczywiście nagrody będą i na wejściu i w finale ;)
-
Będę.
Zastanawiam się nad noclegiem u Ciebie, zależy czy daleko mieszkasz od mojego miejsca zamieszkania :lol:
-
Na tę chwilę możesz śmiało zapisać 4 osoby ze Szczecina, a może będzie 5 osoba ;)
1. Ania
2. Karolina
3. Łukasz
4. Marcin
-
Łukasz - na imprezę wpadacie? :)
-
Niestety nie da rady, pracuje zarówno w piątek, jak i niedzielę do późna :(
-
Jak juz rozmawialiśmy na 99% bede w sobote i pewnie before w piątek, zadzwonię do Izydora ofc i Kliszy i innych też :)
-
Jedno pytanko: Będzie można grać proxami/zamiennikami kart, które nie zostały oficjalnie wydrukowane?
-
Jedno pytanko: Będzie można grać proxami/zamiennikami kart, które nie zostały oficjalnie wydrukowane?
Tak. Ale muszą to być porządne proxy - np wydruki z Amarantha.
-
Moja obecność zależeć będzie od tego, kiedy się zmieni stan osobowy mojej rodziny. Daję 20% na to, że się stawię.
-
"Salonik Smaku" raczej nie brzmi jak miejsce, w którym można obejrzeć mecz Premier League, czy może jest szansa, że się mylę? :D :wink:
-
Wstępnie potwierdzam swoją obecność.
Co do meczu to tv w lokalu jest, czasami mecze leciały także kto wie ;)
-
Dobra wiadomość Szczecin przyjedzie w sile 5 graczy😈😈😈
Klocek, dopisz Paulusa. Czy jest szansa na listę zapisanych osób?
-
"Salonik Smaku" raczej nie brzmi jak miejsce, w którym można obejrzeć mecz Premier League, czy może jest szansa, że się mylę? :D :wink:
Bardzo się mylisz ;) Jeśli to jakiś szlagier, to na pewno będzie włączony, a jak nie będzie to poprosimy i już.
-
Dobra wiadomość Szczecin przyjedzie w sile 5 graczy😈😈😈
Klocek, dopisz Paulusa. Czy jest szansa na listę zapisanych osób?
Cieszy mnie to niezmiernie :) Nie robię listy, bo uważam, że nie ma to większego sensu. Niektórzy się zapowiadają i nie docierają, inni odwrotnie. Na tą chwilę mam na przykład informacje, że z Warszawy wybiera się 5 osób, ale ile z nich dotrze na pewno, tego chłopaki nie są w stanie powiedzieć :)
-
Ok a mniej więcej ile osób zapowiedziało się?:)
-
Łukasz, zapowiedziało się sporo, ale jak pisałem, z frekwencją może być różnie. Żeby nie zapeszac, to powiem, że liczę na conajmniej 15-20 osób.
-
Dramatyzujesz.
Będzie 19 graczy :twisted:
-
Na chwilę obecną potwierdzonych mam 5 osób ze Szczecina, 3 osoby z Warszawy, 2 osoby ze Śląska i 6 osób z Wrocławia. Może się zdarzyć, że z Wrocławia będzie nas więcej, że ze Śląska dojedzie ktoś jeszcze i że odwiedzi nas ktoś z Nowej Soli. Także powinno być dobrze ;) O ile oczywiście nagle się to wszystko nie odwróci - dlatego właśnie robienie jakiejkolwiek listy uważam za bezsensowne ;)
-
Z Nowej Soli będę ja i jak się sprawy dobrze potoczą to zabiorę Czesia po drodze :)
-
Z Nowej Soli będę ja i jak się sprawy dobrze potoczą to zabiorę Czesia po drodze :)
No i pięknie :)
-
Słuchajcie, mam pewien orzech do zgryzienia. Dwie osoby z Wrocławia wyraziły chęć wzięcia udziału w turnieju, jednak są to osoby początkujące, które jeszcze nie posiadają swoich kart. Mają po jednej talii wydrukowanej całkowicie w kolorze z Amarantha i na tych taliach uczyły się grać. Jako organizator skłaniam się ku temu, żeby pozwolić im grać tymi taliami na turnieju. Można im oczywiście pożyczyć inne decki, czy nawet dać nowe startery do grania, ale nie wiem czy wtedy będą mieli przyjemność z gry, a uważam, że przy nowych osobach to jest najważniejsze. Mam nadzieję, że jako bardziej doświadczeni zrozumiecie dlaczego podejmuję taką decyzję i nie będzie Wam to przeszkadzało. Tym samym, żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony, pozwalam na proxy jakichś pojedynczych kart, których Wam brakuje - warunek jest jeden - wyraźny i czytelny druk.
Oczywiście jeśli obaj zainteresowani stwierdzą, że zagrają pożyczonymi kartami, to cały temat proxów zamiatamy pod dywan.
-
Jak dla mnie mogą grać tym co z wydruku skoro mają te talie ograne.:-)
-
W ogóle nie widzę problemu.
Zatem Klocku widzimy się dziś wieczorem :)
-
Słuchajcie, mam pewien orzech do zgryzienia. Dwie osoby z Wrocławia wyraziły chęć wzięcia udziału w turnieju, jednak są to osoby początkujące, które jeszcze nie posiadają swoich kart. Mają po jednej talii wydrukowanej całkowicie w kolorze z Amarantha i na tych taliach uczyły się grać. Jako organizator skłaniam się ku temu, żeby pozwolić im grać tymi taliami na turnieju. Można im oczywiście pożyczyć inne decki, czy nawet dać nowe startery do grania, ale nie wiem czy wtedy będą mieli przyjemność z gry, a uważam, że przy nowych osobach to jest najważniejsze. Mam nadzieję, że jako bardziej doświadczeni zrozumiecie dlaczego podejmuję taką decyzję i nie będzie Wam to przeszkadzało. Tym samym, żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony, pozwalam na proxy jakichś pojedynczych kart, których Wam brakuje - warunek jest jeden - wyraźny i czytelny druk.
Oczywiście jeśli obaj zainteresowani stwierdzą, że zagrają pożyczonymi kartami, to cały temat proxów zamiatamy pod dywan.
tylko niech to maja w koszulkach i oryginalnych kartach jesli wydrukowali na papierze zeby przynajmniej grubosc kart sie zgadzala na zdjeciach ;)
-
To jest chyba najważniejsze żeby nowi gracze zagrali w turnieju.
Jak ktoś ma takie parcie na nagrody to chyba jest coś nie halo przy takiej frekwencji... :smileytired: :smileytired: :smileytired:
-
Nie powinno zmieniać się regulaminu turnieju na dzień przed. Tyle od Szczecina ;)
Jutro jeżeli uda się będziemy w liczbie 6 osób.
-
Wyjazd z przygodami, to na pewno.
Wielkie dzięki dla Sułtana Gościnności - Klocka (i raz jeszcze najlepszego z okazji urodzin :D :D :D ) Syty melanż :)
Fajnie było was znowu zobaczyć, po długiej przerwie.
Niestety poziom spizgania obniżył moje zdolności kognitywne, co zaowocowało głupimi błędami w pierwszej grze (game win był na wyciągnięcie ręki), za to poziom pożogi którą odpaliłem na trzecim stole zaskoczył nawet mnie samego :)
Na poczet osiągnięć osobistych zapisuję:
- pacyfikację tupdogów;
- całkowitą eksterminację malków s&b;
- radosne negowanie poolgaina Unnamedowi przez większość gry (pozdro Szewski :) );
- Doris McMillon paląca Anneke w combacie (strzał za 7 aggro po przebieżce na paru manewrach).
Dla takich chwil chce się grać :)
Do następnego.
-
Hejo,
w końcu chwila, aby napisać kilka słów.
Na początek wielkie dzięki ekipie wrocławskiej na czele z Klockiem za organizację imprezy. Lokal z fajnym klimatem, a i frekwencja 20 osób mega :)))
Minus za brak przerwy obiadowej, ale najwyraźniej głód mi sprzyja, bo to najlepiej rozegrany turniej przeze mnie :)
Ania kolejny raz w finale, więc to także cieszy. Największy sukces, to 6 osobowy szczeciński skład, który dotarł do Wrocławia. Liczę, że do Nowej Soli wybierzemy się równie licznie, a turnieje w PL będą coraz liczniejsze. Wrocław na pewno jest w stałym menu turniejowym :D
Na koniec:
Podziękowania dla Slave'a, za to, że namówił mnie na ograny deck.
Szewskiemu za kolejną lekcję zasad, chociaż zasada Play to Win, to dalej dla mnie ciężka sprawa do interpretacji. Jednakże turniej pokazał, że trzeba koniecznie brać udział w tego typu eventach, gdzie spotykasz najlepszych graczy, ponieważ tylko tak widzisz, jak zasady działają w praktyce. Stąd zachęcam wszystkich do tego, aby brać czynny udział w turniejach w całej PL.
No i na koniec wszystkim finalistom. Dobrze, że dograliśmy finał do końca, bo tak pozostałby niesmak.
Czekamy na oficjalne wyniki i do zobaczenia na kolejnych turniejach!
-
Przepraszam, że wyniki wklejam dopiero teraz, ale musiałem odżyć a w pracy mi jeszcze dowalili swoje... Tak wygląda końcowe zestawienie:
1 1 1 Łukasz Ho Than 3 9,5 1,5 180
2 2 6 Anna Wełpa 1 5,5 138
2 3 13 Piotr Dobosz 1 4 0,5 132
2 4 17 Tomasz Izydorczyk 1 6 0,5 162
2 5 20 Bartosz Kalińczuk 1 4,5 0,5 138
6 6 4 Radoslaw Staszewski 1 4 102
7 7 19 Paweł Kamienowski 1 3 114
8 8 10 Marcin Szybkowski 1 3 108
9 9 18 Rafał Nowak 1 3 96
10 10 3 Kacper Marciniec 0 3 114
11 11 2 Tomasz Kłoczko 0 2 114
12 12 16 Karolina Majorek 0 2 102
13 13 15 Michał Krupa 0 2 90
14 14 7 Radosław Massier 0 1 96
15 15 9 Marcin Rumiński 0 1 90
15 16 11 Marcin Korinis 0 1 90
15 17 14 Adrian Baran 0 1 90
18 18 5 Paweł Bajgrowicz 0 1 84
19 19 8 Kamil Ignaczuk 0 0 60
19 20 12 Dawid Cyran 0 0 60
Ze swojej strony chciałem podziękować wszystkim za przybycie zarówno na piątkowy before (który okazał się jak zwykle mega melanżem, kto nie był niech żałuje), jak i na sam turniej. Frekwencja cieszy, chociaż z samego Wrocławia mogło dotrzeć więcej osób - jednak kilku "naszych" miało w tym terminie co innego na głowach, mówi się trudno, może będzie nas więcej następnym razem. Turniej jak widzicie wygrał Łukasz, natomiast piątkową imprezę wygrał Nowy, który miał do dyspozycji całą ogromną kanapę a i tak spał na podłodze, bo jak rano stwierdził "nie zauważył jej" :D
Jeszcze krótkie słów kilka na temat samej organizacji. Wszystkich zawidzionych jej poziomem serdecznie przepraszam, uważam bowiem, że był to najsłabiej zorganizowany przeze mnie turniej, a organizuję je już dobre 8 czy 10 nawet lat. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że tym razem zawinił lokal (a raczej jego właściciel), który do tej pory nie zawiódł mnie i Was nigdy. Tym razem jednak, dwa dni przed turniejem zmienił warunki, które mieliśmy ustalone już w styczniu, co przełożyło się chociażby na brak wspomnianej przez Łukasza przerwy obiadowej. Nie będę się o tym rozpisywał, to sprawa między mną a właścicielem. Być może turnieje wrocławskie trzeba będzie przenieść gdzie indziej, mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie. Incydent z finału także przemilczę, nie ma co już tego roztrząsać, dobrze, że dokończyiśmy finał bez jeszcze większej spiny.
Jeszcze raz dzięki wszystkim i do następnego!