1. Z racji powstałego zamieszania i błędu, który popełniłem (o tym poniżej) w sezonie 2018/2019 postanowiłem przyznać DWIE równorzędne nagrody za WYGRANIE LIGI AD 2019:
a) Łukasz Ho Thanh odebrał nagrodę dla zwycięzcy Ligi w Pszczynie wg zasad, które przyjąłem na sezon 2018/2019 jako zwyciężca wg tournament pointsów
b) ogłosiłem Tomasza "Iziego" Izydorczyka jako wygranego wg systemu rating points - tego, który funkcjonował we wszystkich wcześniejszych latach (tutaj piszę z pamięci, nie jest to istotne dla sprawy w tym momencie)
Decyzję o takim uhonorowaniu OBU graczy podjąłem SAM po uprzednim zapoznaniu się z faktem, iż źle prowadziłem ranking za rok 2018/2019.
Uznałem, iż jakakolwiek decyzja wskazująca jednego zwycięzce będzie krzywdząca dla drugiego. Tak zadecydowałem i wezmę odpowiedzialność za to (patrz niżej).
Gratuluje OBU fantastycznym graczom wyników w 2018/2019r. Jak tylko ogarnę szczegóły w archonie (którego mam na drugim komputerze) wyślę wyniki do update'u oraz na vekn i opublikujemy ranking total za 2018/2019 oraz sytuację wg rating points (dotyczącą Iziego i Łukasza bo tak właściwie to ma w tej chwili znaczenie).
2. Turniej w Pszczynie FINAŁOWY wygrał Rafał "Nowy" Nowak - gratuluję! Wyniki z turnieju wrzucę w osobnym poście po uporządkowaniu archona (deck do TWDA też)
3. Cykl Silesia by Night wygrał Martin Mirza - gratuluje!
4. Nagrody za sezon 2018/2019:
Most Improved Player: Łukasz Ho Thanh (nominowani: Anna Wełpa, Michał Krupa) - kategoria obejmuje graczy już grających i czyniących duży postep albo vs last year albo vs total
Best Apprentice: Michał Rapacz (nominowani: Paweł Domański, Grzegorz Winter) - kategoria obejmująca nowe twarze w polskim vtesie - ludzi aktywnych na turniejach i osiągających dobre/bardzo dobre wyniki
Best DeckBuilder: MArtin Mirza za deck NosProgeny (nominowani: Izi/TrueBrujah, Nowy/Brujah!) - ciężko było wybrać bo wszystkie buildy są i oryginalne i mocne w turniejach i fajne do gry.
Best Org - Grzegorz Winter/Tomasz Izydorczyk za cykl Silesia by Night
Mam nadzieję, że nie zapomniałem o żadnej z nagród.
Budżet na nagrody ligowe wyniósł 795PLN - faktura za puchary wyniosła 850PLN. Dodatkowe 250PLN na bliźniaczy puchar biorę oczywiście na siebie. To jedna z konsekwencji błędu, który popełniłem.
Pozostałe nagrody ufundował vtes.store
Krótkie podsumowanie: gdyby nie *cenzura*up z punktami to rezurekcję uznałbym za udaną.
Dziękuję wszystkim uczestnikom, organizatorom.
5. Komentarz do kolejnego roku i mój punkt widzenia (czyli moje przemyślenia przed finałem)
a) z racji mega wypełnionego kalendarza poprosiłem Łukasza H i Nowego o prowadzenie rankingu w 2020; Łukasz zresztą prowadził ranking od września kiedy nie było updateu od paru miesięcy. Tak się mi życie poukładało, że po prostu nie dałem rady.
b) Łukasz również zaproponował, że wrzuci swoje pomysły do dalszej dyskusji w związku z 2020r. Pomysły, idee, co by można zmienić/wprowadzić/zrezygnować. Wrzucił pomysły, nad którymi mieliśmy podyskutować w Pszczynie. Niestety sytuacja wymknęła się spod kontroli i w sumie dyskusji w tym nie za wiele było
c) moje idee na 2020 zamykają się w tym, iż IMO:
- liga powinna być kontynuowana czyli Princowie powinni organizować turnieje w swoich miastach (lub "obok" jeśli mają taką potrzebę albo lokalne środowisko by tego wymagało) - uważam, iż ilość 2 turnieje ligowe per City i 5PLN od "biletu" to są proste rzeczy, które działają i działać będą a nie są jakieś kłopotliwe czy przesadzone
- oczywiście ranking powinien być prowadzony JAK ZAWSZE (za wyjątkiem 2018/2019) wg rating pointsów
- uważam, iż forum jest absolutnie niewystarczającą i słabą platformą biorąc pod uwagę to, iż jest archaiczne, nierozwijane i nikt z nas aktywnie uczestniczących w życiu p;oslkiego vtesa nie ma nad nim żadnej kontroli. To, że teraz raptem ktoś zacznie aktywować ludziom konta nie jest żadnym rozwiązaniem. Z drugiej strony wiadomo, iż nie wszyscy siedzą na FB. Dlatego osobiście wydaje mi się, że poszukanie trzeciej alternatywnej platformy i powierzenie prowadzenia jej komuś jest mega sensowne. W ten sposób updatey pojawiały by się i na forum, na fb i na platformie, gdzie każdy miałby taki sam dostep. Tak sądzę.
- nagrody to rzecz tylko i wyłącznie związana z budżetem/liczba uczestników. Uwielbiam rozdawać ludziom grającym we vtesa nagrody i gdyby to tylko ode mnie zależało to bym nagradzał: wygrane turnieje, super fajne i oryginalne decki, które coś wygrywają, trashtalking lub po prostu talking, organizację, sweepy, postępy...mógłbym tak wymieniać. Głosowania w kategoriach związanych z subiektywnym wyborem są najlepszym rozwiązaniem ale to wymaga czegoś, czego brakuje części naszego środowiska czyli aktywności/inicjatywy/chęci...ale nie rozpędzam się bo to punkt dotyczący moich idei na 2020. Duża ilośc graczy po to gra we vtesa by móc gdzieś pojechać/sprawdzić się/zobaczyć swoje nazwisko w jakimkolwiek rankingu/whatever (rodo!
)
- jakiś ranking geograficzny czy drużynowy jest też fajnym pomysłem. Nie wiem szczerze jakie kryterium tu zaproponować ale mapka i kolory i punkty wydaja się cool - fajnie by było obserwować kto gdzie gra/nabija punkciki itp
- były jeszcze jakieś drobne niuanse, o których myslałem (np jak ozywić Princów/miasta nieaktywne) ale już się rozmysliłem.
6. PUENTA
W każdym normalnym biznesie/stowarzyszeniu/grupie zawodowej/srodowisku/niepotrzebne skreślić kiedy osoba trzymająca wszystko w garści/szef/dyrektor/prezes/whatever popełni *cenzura*up nastepuje jakies tam domino, które w efekcie prowadzi do dymisji/ustapienia/zwolnienia/rezygnacji/whatever. Dorośli ludzie nie tylko przyznają się do błędów ale też biorą odpowiedzialnośc za swoje czyny.
Popełniłem błąd, o którym, że został popełniony dowiedziałem się w piątek przed finałem. Mimo, iż ranking pierwszy raz został spostowany przeze mnie 20 marca (już wtedy był źle liczony) nikt nie zauważył błędu albo nikt się po prostu tym nie przejął. Błąd tkwił w rankingu od samego początku ale to bez znaczenia. na ten fakt po raz pierwszy Izi zwrócił uwagę w listopadzie ale to też bez znaczenia - chociaż tak, jak niektórzy nie korzystają z fb tak samo nie wszyscy zaglądają na forum...ale to bez znaczenia.
Ja dowiedziałem się dopiero w piatek przed turniejem.
W sobotę rano przeliczyłem wszystkie punkty i faktycznie okazało się że ranking wg rating pointsów rózni się od rankingu wg tournaments pointsów (głównie chodziło o to, kto wygra lub może wygrać Ligę). W jednym rankingu wygrywał Łukasz bez możliwości wyprzedzenia go przez Iziego a w drugim było odwrotnie.
Postanowiłem nie naprawiać jednego błędu drugim błędem (w moim mniemaniu) czyli ogłoszeniem w sobotę, że cały ranking jest do dupy i zgodnie z nową wersją wyniki są całkiem inne tylko postanowiłem co postanowiłem (patrz punkt 1)
Przesłanki, które skłoniły mnie do podjęcia takiej a nie innej decyzji:
- ranking od początku był prowadzony w ten sam jednolity sposób i uderzał w kazdego z graczy
- obiektywnie rzecz biorąc każdy podlegał tym samym błędnym zasadom i nikt nie zyskiwał niczego ani nie tracił na starcie - każdego obowiązywała ta sama zasada, że 6 turnijów wchodzi max do punktacji i, że każde miasto ma max 2 turnieje ligowe. Te kryteria były niezmienne.
- analizując sytuacje w sporcie i kwestie fair play wziąłem pod uwagę fakt, iż nagrodzenie obu graczy jest bardziej sprawiedliwe (w końcu jeden wygrywał wg punktacji przyjętej przeze mnie w 2018/2019 a drugi wygrywał w oryginalnej punktacji, która była stosowana do tej pory - dopiszę, że prawdopodobnie zawsze bo kiedyś wiem, że był system, który dodatkowo premiował duże turnieje ale suma sumarów rating pointsy dominowały - bez znaczenia; wiadomo, że raiting pointsy są jedyne sensowne...) niż informowanie jednego z graczy w sobotę przed samym turniejem że jednak nie wygrywa tylko jest drugi lub informowanie drugiego, .że nie biorę pod uwagę Jego zarzutów i zostaje jak jest; to wszystko jawiło mi się jako nie do zaakceptowania.
W obu przypadkach widziałem niesprawiedliwe rozwiązanie. Uznałem, że mój autorytet wystarczy by podjąć wg mnie salomonowe rozwiązanie i przyznać dwie równorzęde nagrody.
No cóz, myliłem się. Nie co do rozwiązania bo nadal uważam, że podjąłem właściwą decyzję, tylko co do wagi mojego autorytetu. Pozostawię to bez komentarza bo cisną mi sie różne niemiłe słowa na pysk a nie mam już dzisiaj ochoty się prężyć i denerwować. Poświęciłem wiele lat na budowanie vtesa w Polsce, organizację naszego światka, wspieranie graczy, tworzenie systemów...szkoda się żalić
Zatem do puenty.
I'm done.Od 2020r nie zajmuje się żadnym organizowaniem jakiegokolwiek systemu gier związanych z vtesem w Polsce ani tym bardziej nie uzurpuje sobie jakiegokolwiek prawa do zarządzania czymkolwiek (poza moimi gaciami).
Do końca 2019 zamykam wszystkie tematy związane z liga, archonami, nagrodami itp. Do końca pierwszego kwartału 2020 yelduję tytuł NC na rzecz kogokolwiek - sytuacja jest prosta - Princowie/Organizatorzy/Gracze/Whatever powinni wybrać swojego reprezentanta. Oczywiście nikt nie powiedział, że Polska musi mieć NC. Jeśli nikt się nie zgłosi/nie zostanie wybrany/whatever po prostu nie będzie NC. Nie jestem przyspawany do czegokolwiek ani nic nie muszę. Całe życie robiłem vtesa w Polsce dla przyjemności. Miałem wzloty i upadki ale po ostatnich dniach mam tylko syf w pysku.
Jako, że aktywnie nie będę prowadził żadnej działalności związanej z VtESem w Pszczynie (organizacja turniejów, lokalnych gier, demo itp itd) yelduje też tytuł Princa. W Bielsku-Białej będzie miał kto prowadzić vtesa. Śląsk też mocno stoi więc nie widzę potrzeby, by utrzymywać fikcyjne stanowisko w Pszczynie.
Jako osoba stojąca za vtes.store będę służył wszelką pomocą związaną z kupnem/doborem nagród/promek itp itd. Będę aktywnie SPRZEDAWAŁ karty/nowości/etc etc i wspierał każdego organizatora, oczywiście na miarę moich finansowych możliwości.
Grać będę tak jak teraz. W miarę możliwości. Bo to zajebista gra.
Tyle.
Pzdr
p.s. post zamieszczam równiez na fb