1366
Ash Heap / Odp: kawaly - odslona 2
« dnia: Listopada 04, 2005, 12:31:57 am »
Z bratnia wizyta przylecial do Polskiej Republiki Ludowej Nikita Chruszczow. Zostal powitany na lotnisku przez Wladyslawa Gomulke, wiadomo, z wielka pompa. Przywitali sie jak rodzina, obciskali obcalowali. No i nikita stwierdzil, ze bardzo chetnie by ziedzil warszawe. Wladek oczywiscie stanal na wysokosci zadania i prywatna limuzyna zabral chruszczowa na wycieczke po stolicy. W pewnej chwili chruszczow stwierdzil, ze chce zobaczyc najwieksze dziela literackie polakow. pojechali wiec do bibloteki. Nikita podchodzi do polki, bierze pierwsza-lepsza ksiazke. Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz". I czyta, czyta, czyta. W pewnej chwili wybucha: " Co to kurna ma byc! Skandal ! Co za bezczelnosc i tupet! Karygodne, zbrodnia najwieksza!" Krzyczac wziac pokazuje strone gdzie Polacy pokonali moskali. "Kim kurna jest ten Mickiewicz? Co to za dran?! Natychmiast go pojmac!" Drze sie dalej chruszczow. Na to Gomulka odoiwada: "Ale... ale... aleee, ale mickiewicz juz nie zyje...". Nikita umilknal, usmiechanl sie, podszedl do gomulki, poklepal go po policzku mowiac : "I za to cie Wladziu tak bardzo lubie"