przynajmniej się wiele nauczyłem z tej gry i nastepnym razem będę mądrzejszy ..
Mam nadzieję, że nie tego, żeby deale naginać. A deal is a deal.
byłem zawsze przygotowany do cross table nawet ousta przeciw combatowi lub podzieleniu stołu .. nie można mieć wszystkiego :]
Słusznie. Combat twój wróg!
no i udowadnia ze mozna porzadnie grac noskami
Prawda. Szkoda, że Nosami da się jedynie politykować, ale, jako klan powszechnie wzgardzany, zasłużyły na zwycięstwo zafundowane im przez Nyateneri. Brawo!
7x Parity Shift
Siedem? Nie sądzisz, że zbyt wiele? Mnie Parity Shift udupił na drugim stole. Kisiłem go na ręku trzy tury, czekając aż ktoś się będzie łapał. Tylko, że mój predator - Władca Marionetek - też czekał - na Daringa... i się doczekał.
2x Aura of Inicibility
I jak to grało? Opłaca się trzymać?
1x Faceless Night
8x Swallowed by Night
4x Elder's Impersonation
6x Lost in Crowds
5x Forgotten Labirynth
Krycia nie mało, nie mało. Ale, że bez combatu, praktycznie, wygrałeś, to trza w księdze rekordów zapisać.