Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10

Autor Wątek: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)  (Przeczytany 30917 razy)

baal

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2635
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #105 dnia: Maja 29, 2006, 03:32:52 pm »

Juz sie robi nudne sluchanie tego popre Duda co mialo byc zostalo powiedziane.
A ty Pudel chyba straciles swoje argumenty bo twoja wypowiedz w porowaniu do innych jak Ivila,Duda czy Docenta wprost ocieka wulgaryzmami oraz checia jechania kogos innego. Moglbym na przyklad zapytac kim ty jestes zeby obrazac inne osoby ktore o wiele dluzej maja stycznosc z kartami i jezdza na prawie kazdy turniej w polsce ale to nie ma sensu bo to nie o tym.
Fun ma kazdy inny i nikt tu nie mowi jaki, nie widzialem zeby Ivil powiedzial ze jego fun jest bardziej mojszy niz twojszy :) Ja np bardzo sie ozywiam jak dochodz do combatu owszem lubie grac innymi deckami ale moje ulubione to rozengo rodzaju combaty (niestety nie sa one na turneije przeznaczone moze tylk EuroBrujah) i jak leca te czerwone kartoniki to az mi sie chce usmechanc a jak jeszcze wejde w contract Al Ashradem rzuce 3 thefty na runde pressuje  potem thefty znow i na suchego Taste of Death a potem Provision of Silsila jesli wczesniej Minion Tapowalem a oposng nie mial tyle krw zeby mnie napelnic to normlanie jestem happy i to jest dla mnie fun.
Moze zamiast sypac inwektywami na prawo i na lewo na starszych od ciebie po prostu napisz co wg ciebie jest fun a kazdy bedzie mogl napisac co wg niego jest i bedzie taki mily watek a nie gadanie na temat Oliviera gdzie juz wszystko zostalo powiedzane i teraz jest po prostu przerzucanie sie "argumentami" a nikt i tak sie nie przekonuje.
Wiem ze fun dla Szewskego to jest dac mi wygrac :D:D Nie a powaznie Szewski tez ma podobny stosunek do fun deckow i tez lubi  gry fundeckami np wlasnie Mata Hari albo hmm, jak bedzie sam se wypowie.
Wiem ze Dude tez takimi keidys gral :D
Zapisane

Docent

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2772
  • *censored*
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #106 dnia: Maja 29, 2006, 03:34:42 pm »

aha i je rowniez chetnie zapoznal bym sie z zawartoscia deckow olivera.

alez po co :D one sa takie nie-fun, polacy sa najlepsi i wg, po co masz je ogladac, jak i tak wiesz lepiej :P dobra wiem ze to bylo zlosliwe, ale twoje gadanie o nie-fun juz mi bokiem wychodzi. kurde, chcesz to i graj deckiem na torture confession :P jak cie to bawi prosze bardzo. ale nie mow co maja robic inni i jakie to jest bo to juz cholerna pycha. kim ty jestes man zeby mowic co jest ok. bawisz sie w opuszczonych spodniach ktory zarywa dupeczki w rozownym oceniajac 'cool' ... ' nie cool '

po co sie gra normalnie... ok dla funu, jasne, ale ogolnie to cwiczy sie przed turniejem, nie myslisz tak? mam to w dupie...
zanim zamkne deck musze nim zagrac naprawde parenascie jak nie paredziesiat razy, zeby widziec jak to wkoncu dziala
myslisz ze sie sklada deck, i jedzie sie odrazu na turniej, myslac ze jestem uber i i tak ich na dealach przejade, tez mam to w dupie :P

prawda jest taka ze wygrywa ten ktory i jest dobrym graczem, i ma zajebiscie zlozony deck
nie zgadzasz sie? mam to w dupie :D

EDIT
oczywiscie nie bierz tego do siebie :P ale "mam to w dupie mi sie dzis podoba :P" no i zeby baal nie wyzywal mnie od kulturalnych :P
Zapisane

none

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 29
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #107 dnia: Maja 29, 2006, 03:36:38 pm »

Wydaje mi sie ze zapominac o meta.
Filozofia Oliviera jest skuteczna na:
a) turniej
b) duze srodowisko graczy gdzie sie nikt nie zna
c) gdy w grze towarzyskiej spotkaja sie conajmniej dwa takie decki

W przypadku gry towarzyskiej, gdy oczywiscie gracze sa odpowiednio doswiadczeni i uswiadomieni deck  tier 1 nie ma szans, poniewaz pozostalych trzech graczy go pojedzie lub bedzie trzymalo go na odpowiedniej ilosci zasobow (wampirow lokacji allych itp) jezeli wie sie o co w tej grze chodzi.

teraz jak siadam do stolu i widze deck na Anthelios lub z iloscia kart 40 (a ostatnio mialem grac z kumplem co lubi wygrywajce decki i wlasnie takie) wygladalo to w nastepujacy sposob. Kolega z naprzeciwka zapytal sie uprzejmie predatora czy go pojedzie z jego cala pomoca, a pozniej zalatwimy to sami w trojke....

czyli wniosek z tego jak sobie wychowacie graczy takie macie decki (P.S> dlatego nie lubie turnieji ;-).
A u Oliviera z tego co rozmawialem z Dudem podbalo mi sie to, ze osiagnal trzeci etap oswiecenia Matuzelaha, a wygladaja one tak ;-)

Etap 1 Wale dla dekow combatowych w tyl , a dla deckow S&B w przod (& polityka tylko w przod (chyba obecnie dominujacy)
Etap 2  Mysle o rownowadze na stole (wyciagne z torpora kogos za darmo, walne przez leb cross table, pozwole na cos preyowi)
Etap 3 Siadam do stolu, patrze na decki i planuje jakie VP zdobede i na kim

No coz ja sie zatrzymalem na 2, ale co tam fun z gry trzeba miec ;-)

Zapisane

Ivil

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 938
  • Apostół Flaków
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #108 dnia: Maja 29, 2006, 03:53:09 pm »

Docent po twoim poscie proponuje aby ktos za mnie pisal bo i tak sie dowiaduje ze mysle wiele rzeczy ktorych wcale nie mysle, staram sie poprostu patrzec na rozne rzeczy z roznych stron i jestem zdecydowanym przeciwnikiem koncepcji Lepszy-Gorszy, nie jestem ani ignorantem ani idiota, a widze ze za takiego uchodze...
Zapisane
...Ma na imię Lucyfer... W skrócie Lucek.

O Lucyferze, ja w ciebie wierze!
czarne pacierze wyje jak zwierze!
I mówiąc szczerze złożę w ofierze
Trzy małe jeże lub nietoperze!
Tylko Szatanie, daj mi coś za nie
Bo mowiąc prawdę, nie były tanie...

Docent

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2772
  • *censored*
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #109 dnia: Maja 29, 2006, 03:55:02 pm »

oj juz nie fochaj ;) i tak wszyscy jestesmy jedna wielka chcaca spooscic innym z niej poola ;) wampirza rodzina :D (emm tzn ze jestem dalszym kuzynem marchewy? emmm no to moze nie rodzina a sekta :P)
Zapisane

Ivil

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 938
  • Apostół Flaków
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #110 dnia: Maja 29, 2006, 03:58:49 pm »

generalnie po klimacie to moglo byc forum Rage'a

i tak naprawde mam to co o mnie myslice w tym samym miejscu, w ktore Docent i Pudel napchali tyle rzeczy ze na kibel pewnie z siatka na ryby :D
Zapisane
...Ma na imię Lucyfer... W skrócie Lucek.

O Lucyferze, ja w ciebie wierze!
czarne pacierze wyje jak zwierze!
I mówiąc szczerze złożę w ofierze
Trzy małe jeże lub nietoperze!
Tylko Szatanie, daj mi coś za nie
Bo mowiąc prawdę, nie były tanie...

Pudel

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2432
  • Retired pro
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #111 dnia: Maja 29, 2006, 04:00:45 pm »

Francuskie decki mozna znalezc tutaj:
http://www.sabbatinfrance.org/forum/viewforum.php?f=6&topicdays=0&start=90
lub tutaj:
http://www.veknfrance.com/forum/index.php

Szczegolnie ten drugi link jest warty polecenia.

Deck, ktorym wygral mistrzostwa Francji i ktorym gral w Bydzi (albo bardzo podobnym, byc moze wprowadzil jakies zmainy od tamtego czasu):
http://groups.google.com/group/rec.games.trading-cards.jyhad/browse_thread/thread/ab336a651e595de0/eb8ede0aee522058?q=olivier+perez&rnum=1#eb8ede0aee522058 - Toreadorzy na samym dole - wyglada niepozornie, czyz nie ;)
Decku Duda nie znalazlem - na jednej z najnowszych stron dzialu 'Jeu' sa inni Ventrue na VDA, prawdopodobnie bardzo podobni do tych Oliviera, on mial tylko wiecej samego VDA w decku.
Zapisane
Cytat: zasłyszane
oczywiście nie ma nic złego w graniu dla przyjemności, sam zagrałem dwie takie gry w 2007

Sprzedaję single - wyślij swój want przez PM/maila/fb.
Selling VTES singles - pm/mail/fb me your wantlist. Paypal accepted.

baal

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2635
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #112 dnia: Maja 29, 2006, 04:09:49 pm »


http://www.thelasombra.com/decks/twd.htm
A tu link do deckow wygerywajacych turnieje ze strony lasombry ,nie sa to tylko francuskie co nie znaczy ze gorsze :D
Dude jak tam twoi antysalubr Szewo mowil ze cos tam rzezbisz z nimi :D
Zapisane

Satrapa

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 710
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #113 dnia: Maja 29, 2006, 05:11:42 pm »

a deck "tier 1" da sie zlozyc za 50-100 zl
Na czym?0
 Rozmowa momentami ciekawa, a czasmi rzucacie się na siebie odwołując do niepowiedzianych rzeczy. :( Odrobina dobrej woli nie zaszkodzi.
Miło wiedzieć, że od pierwszej gry miało się "2 etap oświecenia" , a czasami nawet 3 :P
Przy stwierdzeniu, człowieka, który zamieścił na forum po angielski klasyfikację decków, że nie jest pewien co robią toolboxy szczęka mi opadła (tym bardziej mnie to dziwi, że na liście wygrywających decków na lasombrze są toolboxy).
Zapisane
Prośba o uściślenie lub rozwinięcie wypowiedzi to nie opinia.
Torpor czy infernal?

SLave

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3070
  • Szczecin
    • Zobacz profil
o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #114 dnia: Maja 29, 2006, 05:14:03 pm »

@Slave - jak deck ugrywa 1 vp tylko, to znaczy, ze albo jest zle zlozony, albo nie potrafisz nim grac,  albo jedno i drugie.

Albo wszyscy go znają, i cały stół go po łbie wali jak tylko pierwszy wampir wystawi nos z krypty.  :wink:

Respect, NONE. (Organizujecie tem rokiem z Czesiem jakiś wypad, czy nikomu już się nie chce?)
Zapisane

none

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 29
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #115 dnia: Maja 29, 2006, 05:27:09 pm »

Nie mam zadnych wiesci ze nie, wiec pewnie organizujemy ;-) tylko ze ostatnie dwa tygodnie lipca (chyba??)

A co do uswiadomienia objawy etapu 2 to :

walenie po lbie, gdy liczba wampirow ready u jakiegolwiek gracza na stole przekracza
n + 2
gdzie
n - liczba moich wampirów

Objawy wysypki alergicznej na wszelkie ...to ja nakladam 2/3 poola na młodszego w uncontrolled :-)

To ja proponuje deal na 3 tury spokoju ...0 agresji !!! (to znaczy ja sie rozwine a ty sie bij ze swoim prey, a ja potem hyc zezre Ci ta magiczna liczbe 12 poola ;-)
Zapisane

Satrapa

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 710
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #116 dnia: Maja 29, 2006, 06:58:00 pm »

A co do uswiadomienia objawy etapu 2 to :

walenie po lbie, gdy liczba wampirow ready u jakiegolwiek gracza na stole przekracza
n + 2
gdzie
n - liczba moich wampirów
Widać moi przeciwnicy na turnieju nie dostąpili jeszcze 2 etapu albo dobrze ściemniam :D Niemniej ja bym się zaczął przejmować już od przekroczenia n+1.
Cytuj
Objawy wysypki alergicznej na wszelkie ...to ja nakladam 2/3 poola na młodszego w uncontrolled :-)
U mnie występuje, a sam lubię to robić.
Cytuj
To ja proponuje deal na 3 tury spokoju ...0 agresji !!! (to znaczy ja sie rozwine a ty sie bij ze swoim prey, a ja potem hyc zezre Ci ta magiczna liczbe 12 poola ;-)

Znowu brzmi to jak opis mojego jedynego (jak dotąd) turnieju. Czasami warto dać nawet więcej spokoju, jeżeli ma się combat przed sobą żeby nie udawał się do tyłu na wycieczki :)
Zapisane
Prośba o uściślenie lub rozwinięcie wypowiedzi to nie opinia.
Torpor czy infernal?

Docent

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2772
  • *censored*
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #117 dnia: Maja 29, 2006, 07:04:52 pm »

@Slave - jak deck ugrywa 1 vp tylko, to znaczy, ze albo jest zle zlozony, albo nie potrafisz nim grac,  albo jedno i drugie.
Albo wszyscy go znają, i cały stół go po łbie wali jak tylko pierwszy wampir wystawi nos z krypty.  :wink:
Respect, NONE. (Organizujecie tem rokiem z Czesiem jakiś wypad, czy nikomu już się nie chce?)

no bo nie trzeba zastanawiac sie w ciszy 20 min nad swoja tura slave, tylko ugadywac ;)
Zapisane

Ivil

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 938
  • Apostół Flaków
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #118 dnia: Maja 29, 2006, 07:26:33 pm »

Amen Docent! Amen!

a Slave nigdy sie nie chce ze mna jakos dobrze ustawic, nie wiem dlaczego, chyba mnie nie lubi.

bajdełej to przejrzalem te zagraniczne decki i przyznac musze ze koncepty sa interesujace ale jezyk trzeba sobie zedrzec, no zdecydowanie nie sa to samograje. podstawowa roznica to widze my staramy sie unikac wielu masterow a oni wrecz przeciwnie, dodatkowe unique wymieniaja antheliosem na bardziej grywalne mastery no i decki wydaja sie bardziej nastawione na inerakcje gracza z graczem niz decku z deckiem. musial bym zagrac na jednym stole z czyms takim aby wydac jakas konstruktywna opinie.
Zapisane
...Ma na imię Lucyfer... W skrócie Lucek.

O Lucyferze, ja w ciebie wierze!
czarne pacierze wyje jak zwierze!
I mówiąc szczerze złożę w ofierze
Trzy małe jeże lub nietoperze!
Tylko Szatanie, daj mi coś za nie
Bo mowiąc prawdę, nie były tanie...

Docent

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2772
  • *censored*
    • Zobacz profil
Odp: o graniu (cokolwiek ma to znaczyc)
« Odpowiedź #119 dnia: Maja 29, 2006, 07:32:45 pm »

dokladnie, nie sa to decki proste jak konstrukcja cepa bojowego, takie jak czeskie ;) tylko wlasnie wymagaja duzo gadania :P i to gadanie jest serio fun :) to ciagle chcialem ci powiedziec Ivil ;)

co do "lubie, nie lubie" bullshiet, jak sie siada do gry to tego nie ma :) to tez jest piekne ;) wiec Slave, ucz sie! :P
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10