baal dla ciebie zawsze
ale na serio
ludzie, mi generalnie wieje kto sie z kim lubi a z kim nie, nie zmienia to faktu, ze to sa wasze osobiste relacje, i nie kazdy musi czytac czyjes argumenty ad personam. poza tym konczy sie to tak, ze musze wycinac bluzgi i obrazliwe teksty, a docelowo jeszcze czasem zbieram skargi (czesto uzasadnione) na priv
tym razem akurat Maeglin nic nikomu nie zrobil, a zebral troche glupich tekstow, mial prawo sie zirytowac, jako ze czlek z niego porywczy
i nie, nie jest to cenzura. bardziej moje klasyczne podejscie (dredy spadly, ale podejscie zostalo
) - zanim cos mowisz, zastanow sie, wyluzuj, i przemysl czy warto
po co tracic czas i energie na jakies bezsensowne spory / obrazanie sie itp?