Heh... zawsze mawiałem, że do bleeda nie potrzeba dominate'a. Potrzeba stealtha.
(j/k)
Właściwie jedyna karta, którą nie do końca widzę w tym decku to Jack of Both Sides. Szansa, że nawet w 75-kartowym przyjdzie razem z laptopem jest chyba niewielka, a nic innego nie zredukuje chyba (jeśli mnie oczy nie mylą, ma jakieś inne zastosowanie?). Stealtha też masz chyba pod dostatkiem, więc dodatkowy +1 nie robi aż takiej róznicy. Zamieniłbym ją na Poison Pill na przykład. Jak poleci jakiś Anarchist Uprising to może będziesz mieć jakieś countery na Alamucie do obrony, a może akurat nie, bo właśnie zgłosowałeś sobie boona. A to może być całkiem niezła obrona wtedy, jak gadaliśmy z Dude'm. Poza tym można by też chyba wymienić DI, na Yoruba Shrine. Fakt, że YS bardziej ograniczone, ale nie zapycha ręki i leży sobie spokojnie na stole czekając na ewentualną okazję do użycia.
A poza tym, yeah, weenie Assamite power.
Y.
PS. Nasze patałachy i bez Rasiaka pokazały co warte.
Domagam się szacunku dla Rasiaka, on się przynajmniej nie miał okazji skompromitować.