MI SIĘ PODOBA, SLAVE WYRABIAJ SOBIE O MNIE ZDANIE Nie wiem serio o co Ci chodzi...
Ależ to banalnie proste. Rozchodzi się mnie o osiem eRek. Nie będę się rozwodził nad użytecznością decków, bo lepiej poczekać, i się przekonać. Widać, że postawili na draftowość, ale...
Pomyśl przez chwilę nad kompatybilnością tychże, z Trzeciej Edycji, preconów z tymi z, choćby, SW, pod kontem turniejów Limited. Czy to jest fair, że jeden z graczy dostanie trzy eRki, a drugi (na ten sam turniej) osiem? Nie jest! Decki są więc niekompatybilne, a to nie jest fajne, bo albo będzie się czekać na następne z 3rd, albo nie będzie się ich używać, albo będzie... na siłę mieszać, ale (...patrz wyżej...).
Slave'owe wnioski:
1. Wchodzimy w strumień pędzącego w nadświetlnej statku. Teraz wyraźnie widać, że chodzi o to, by karty były co rusz to mocniejsze, a precony bardziej napakowane. Over-Hyping! I, co przeraża mnie bardzo, nawet lokalni gracze (nasi) popierać się zdają taki trend.
2. Nadchodzi koniec. Teraz nawet już się nie kryją, że chcą wyeksploatować karciankę snadnie, i przejść do nWoD. Zaś komentarze -
Najlepiej, żeby następne były wilkołaki - utwierdzają twórców w przekonaniu, że kurs jest słuszny.