ponownie, zluzuj z tonem czlowieku, bo raczej nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy, a juz szczegolnie nie w tym klimacie
Sam narzuciles taki ton juz w bodaj drugim poscie "na to zlewam, tego nie czytam, tamto mam w dupie". Tak to mniej wiecej zabrzmialo.
jak ci sie nie podoba organizacja, to masz 2 opcje - 1) zrob lepiej 2) nie przyjezdzaj jak bylo do dupy
Nadinterpretujesz moje slowa. Organizacja jako taka byla ok - rozwiazanie kwestii brakujacych numerow bylo rozwiazane w moim mniemaniu zle. Czemu nie dopuszczasz do siebie ani jednego slowa krytyki? A demagogiczny tekst "to zrob lepiej" jest prawde mowiac smieszny. Nie moge powiedziec o filmie, ze jest do dupy, bo nie umiem zrobic lepiej?
jak na razie wiekszosc postow od ciebie jakie tu widze to pretensje do calego swiata.
Nieprawda. W zasadzie nie mam pretensji o nic, po prostu irytuje mnie pewien ton twojej wypowiedzi "to nie moja wina, zrobilem wam laske ze macie nowe numery, wiec czego ode mnie chcecie - co zlego, to nie ja". Powtorze po raz czwarty - olac ten nowy numer, od teraz chce miec wszystko wpisywane na stary. Tyle.
sam byles jednym z tych, co jeczeli kiedy sie zacznie
Kompletna bzdura. Bylem juz na tylu turniejach w zyciu (VtES nie jest jedyna gra w ktora gralem i gram, nie wiem na ilu turniejach ty byles, ale mysle, ze zrobionych kilometrow mam wiecej niz ty), ze zdaje sobie sprawe, ze zawsze sa obsuwy i nigdy nikomu nie zwracam o to uwagi. Nie wkladaj wiec w moje usta zmyslonych tekstow. I prosze, przestan traktowac mnie jak nooba, ktory pierwszy raz na oczy widzial w Warszawie karty i turniej.
poza tym zrozumialbym gadke o numerze, gdyby pretensje mial np Baal, Szewski, ZaraZ (ktory akurat ich nie ma jak widze ) i cala masa osob ktore na turnieje faktycznie jezdza, a nie w momencie, kiedy wypowiada sie koles, ktory raz w zyciu raczyl ruszyc tylek poza wlasne miasto. naprawde, daruj sobie
To akurat nie ma kompletnego znaczenia. A porownywanie ludzi, ktorzy graja w gre 8 (czy ilestam) lat z ludzmi, ktorzy graja w gre 3 lata to nieporozumienie. Porownaj ilosc lat podzielona przez liczbe rozegranych turniejow przez danego gracza (biorac pod uwage ile turniejow bylo w danym roku rozegranych) - wtedy bedziesz mial prawie miarodajny wspolczynnik.
i nie odpisuj na tego posta, bo nie mam ochoty czytac twoich wypocin
Dlaczego uzywasz tanich chwytow demagogicznych? Tak zazwyczaj jest jak komus sie koncza argumenty - wtedy chwyta sie innych sposobow udowodnienia swoich racji.
Zeby nie bylo - zupelnie mi to nie przeszkadza, ze zglosiles wyniki tak a nie inaczej. Chce jednak na przyszlosc, zeby organizator turnieju nie wymyslal sobie numerow z kosmosu, tylko albo bral je od graczy przy rejestracji, albo szukal na takiej liscie jak na forum, jak nie znajdzie - temat na forum - jak ktos nie odpisze w temacie - nowy numer.
Tyle mego. Pax.
EDIT: Literowki.