Ja może będę, choć na razie nie obiecuję. Będę wiedział jutro.
W Paradoksie jest TV, ale to nie jest prawdziwa knajpa. Ot, fajne miejsce żeby spotkać znajomych, wypić piwo i pograć w karty. Nie wiem jak by zareagowała obsługa i bywalcy, gdyby tam urządzić prawdziwe kibicowanie - z waleniem kuflami w stół, wrzaskami i śpiewami.