dobra, dobra, bez kadzenia tu proszę
wiem jaka była sytuacja na stole. w tej ostatniej popełniłem to samobójstwo zastanawiając sie czy jak ci tak popsuję plany to veyder da radę cokolwiek zrobić - skończyło się jedynie na tym, że spadłbyś jakby doszedł govern :/
co nie zmienia faktu, że sytuacja w której przez wie gry non-stop jedzie mnie 2 gości i kazdy z nich ma w tym czasie swiety spokój od strony swojego predatora, a reszta stołu jest zajęta własnym ogródkim i mimo zdzierania sobie gardła na dziejaca się niesprawiedliwość nic z tym nie robi każe mi powątpiewać w swoje umiejetności grania we vtesa :/
ja mam 3 suche wampiry z czego 2 suche a trzecie kompletnie suchy z society to mi nawet ten !ventrue co krew rozdaje nie chce na niego dać, a jak mówie, że zaraz spadnę bo mój predator ma z kolei 7 wampirów to wszyscy machaja ręką i twierdzą, że sciemniam, a tak naprawdę to wytrzymam jeszcze x tur, a jesli by mi jakkolwiek pomogli to z pewnością pojadę stół
to nie jest chore?
a deckiem jestem rzeczywiscie mile zaskoczony - mam jeszcze kilka uwag i poprawek do niego, ale jako taki spisuje się nadspodziewanie dobrze. jeszcze w innych okolicznościch będe go musiał przemielic, ale wygląda na to, że jest naprawdę warty uwagi