Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 421 422 [423] 424 425 ... 558

Autor Wątek: Warszawa  (Przeczytany 1021848 razy)

Murzyn

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6330 dnia: Listopada 15, 2012, 03:25:15 pm »

wysłałem zapytania dot. terminów na priv.

przeleciałem tylko kilkanaście pierwszych stron tego wątku i zobaczyłem sporo osób, które już z nami nie grają.
np. Satyr,Konrad, veyDer, Yosar, mamster, Miki, a nawet jakaś Asia z sympatycznym zdjęciem  8)

podejrzewam że część osób mogła zmienić miejsce zamieszkania, lub pojawić się na chwilę i zniknąć, ale może ktoś ma pomysł do kogo można by uderzyć i spróbować wyciągnąć z torporu???
mogę napisać coś do nich, może ktoś się skusi.
w razie gdyby masowe 'invajtowanie' spotkałoby się z waszą aprobatą, to jeśli są jakieś osoby, które nie są u nas mile widziane, to dajcie znać na priv. 
Zapisane
'Swords To Rust Hearts To Dust'

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6331 dnia: Listopada 15, 2012, 03:32:30 pm »

tak na oko to wszystkie wymienone osoby albo od dawna juz nie graja, albo sie wyprowadzily
Zapisane

Murzyn

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6332 dnia: Listopada 15, 2012, 03:42:38 pm »

ale czy 'nie grają' oznacza że coś się stało i już nigdy nie będą grać
czy raczej straciły zainteresowanie (powiedzmy, chwilowo) i przestały.
Kuba miał dłuugą przerwę i wrócił, Przemek też podobno miał jakiś okres bez grania.
może warto popytać.
może jest ktoś, z kim fajnie się grało i fajnie byłoby go odzyskać???
Zapisane
'Swords To Rust Hearts To Dust'

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6333 dnia: Listopada 15, 2012, 03:59:33 pm »

nie graja od wielu lat. To oczywiscie nie znaczy, ze czesc z nich kiedys do grania nie wroci (we vtesie to wlasciwie norma, ze niektorzy gracze do niego wracaja po paru latach). IMO lepiej uderzac do tych, którzy wiadomo, ze graja, ale z tych czy innych wzgledow ostatnio pojawiaja sie rzadziej (np. Oro, Serek, Panda, Telchar)
Zapisane

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6334 dnia: Listopada 15, 2012, 04:05:03 pm »

wysłałem zapytania dot. terminów na priv.

przeleciałem tylko kilkanaście pierwszych stron tego wątku i zobaczyłem sporo osób, które już z nami nie grają.
np. Satyr,Konrad, veyDer, Yosar, mamster, Miki, a nawet jakaś Asia z sympatycznym zdjęciem  8)

podejrzewam że część osób mogła zmienić miejsce zamieszkania, lub pojawić się na chwilę i zniknąć, ale może ktoś ma pomysł do kogo można by uderzyć i spróbować wyciągnąć z torporu???
mogę napisać coś do nich, może ktoś się skusi.
w razie gdyby masowe 'invajtowanie' spotkałoby się z waszą aprobatą, to jeśli są jakieś osoby, które nie są u nas mile widziane, to dajcie znać na priv. 

Satyr wrócił do Białegostoku, Konrad gra(ł) z Rucinem (w każdym razie przybył z grupy Rucina), Vejder - don't know don't care, Yosar - nie mam pojęcia ale chętnie bym go zobaczył, może wenanty coś wie (to w końcu dawna "grupa Q"), Miki - kiedyś grał z Rucinem potem się poprztykali chyba, nie mam pojęcia co się z nim stało, Asia to była Mikiego, raczej grała na doczepkę, mamster - kiedyś grał i baaardzo miło go wspominam, jakiś kontakt jeszcze mam, ale z tego co wiem obecnie funkcjonuje na zasadzie praca + rodzina. byli jeszcze:
- master (przestał grać)
- anek (przestała grać, mogę spróbować ją pomęczyć)
- ktoś tam z grupy q (parę osób), ale to się posypało dawno temu, wenanty wie więcej
- Tadeusz z Bartkiem (pojęcia nie mam jak się zwą na forum), sporadycznie się pojawiają raz do roku (byli np. na EC w wawie, Tadzio był nawet w finale na LCQ), mam na nich namiar jakby co i można zadzwonić, ale oni zawsze mieli mało czasu + duże zobowiązania rodzinne
- beza (przestał grać)
- defender - przeniósł się w swoje miejsce zamieszkania, wielka szkoda bo zacny ziom, jeszcze ze starej ekipy sprzed 15 lat
- vanhel (nie mam pojęcia co się z nim stało)

to tyle tak z pamięci. w "świetlanym okresie" (jakoś tak od czasu kiedy zaczynałem być Princem i przez następne dwa lata + / - ) w wawie aktywnie grało około 15 osób, a graczy ogółem było coś pod 40. większa część z tej ekipy to byli albo studenci, którzy skończyli studia i powracali do domów / zajęli się pracą i rodziną, olali vtesa i poszli w coś innego (niepotrzebne skreślić), albo po prostu chwilowi fascynaci, którzy pograli z rok max i dali sobie spokój.
część ludzi przestała śledzić forum, a że nikt nie truł im tyłka o granie (nie pisał / nie dzwonił), to z czasem zniknęli. np. Yosar jeszcze parę lat temu pokazywał się czasami na grach towarzyskich i na turniejach, ale bardzo rzadko, to samo było z mamsterem. odzywanie się do nich pewnie ma sens, ale nie robiłbym tego w opcji "na żywioł".

szczerze mówiąc jeśli chcemy w ogóle myśleć nad przywróceniem "zgub" w środowisku, to musimy poważnie pomyśleć nad modelem naszych spotkań. czyli takie rzeczy jak stałe terminy to podstawa. ponadto proponuję 2 terminy w tygodniu, z czego jeden to klasyczne granie, a drugi to tzw. "casual day", czyli deczki totalnie na luzie, tworzymy kombinacje z kosmosu żeby zobaczyć czy działają itp. czemu tak? bo mało kto ci przyjdzie po latach żeby obskoczyć wpiernicz i np. pograć 5 minut a potem czekać 2h na następną grę bo ktoś sobie testuje nowe opcje na turniej. taka prawda niestety.
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

Murzyn

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6335 dnia: Listopada 15, 2012, 04:07:52 pm »

do wszystkich, z którymi miałem przyjemność grać w Warszawie (oraz do Jaskra, z którym chyba nie miałem przyjemności) wysłałem ankietkę.
naliczyłem nas 13 osób.
myślę, że Warszawę stać na więcej.
mam nadzieję, że uda nam się w pewnym momencie ustawiać grę dwa razy w tygodniu, bo nasze imię będzie legion  :twisted:
Zapisane
'Swords To Rust Hearts To Dust'

Murzyn

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6336 dnia: Listopada 15, 2012, 04:19:25 pm »


szczerze mówiąc jeśli chcemy w ogóle myśleć nad przywróceniem "zgub" w środowisku, to musimy poważnie pomyśleć nad modelem naszych spotkań. czyli takie rzeczy jak stałe terminy to podstawa. ponadto proponuję 2 terminy w tygodniu, z czego jeden to klasyczne granie, a drugi to tzw. "casual day", czyli deczki totalnie na luzie, tworzymy kombinacje z kosmosu żeby zobaczyć czy działają itp. czemu tak? bo mało kto ci przyjdzie po latach żeby obskoczyć wpiernicz i np. pograć 5 minut a potem czekać 2h na następną grę bo ktoś sobie testuje nowe opcje na turniej. taka prawda niestety.

na takie dwa dni w tygodniu to nas na razie nie stać. zbyt mało aż tak aktywnych graczy.
taka opcja byłaby pewnie możliwa dopiero po powrocie "zgub"
na razie jedyne co możemy zrobić, to rzeczywiście ustalenie stałych terminów (i nad tym właśnie pracujemy, a ja po prostu wybiegam w przyszłość z tym przywracaniem). ale cieszę się że są jakieś propozycje, że jest o kim myśleć.
« Ostatnia zmiana: Listopada 15, 2012, 04:22:21 pm wysłana przez Murzyn »
Zapisane
'Swords To Rust Hearts To Dust'

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6337 dnia: Listopada 15, 2012, 04:33:17 pm »

to zależy, część "zgub" właśnie dlatego nie przychodzi, że gramy na tzw. poziomie turniejowym. włączenie dawnych graczy będzie wymagało pewnej zmiany podejścia, pisałem o tym powyżej.
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

Murzyn

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6338 dnia: Listopada 15, 2012, 05:13:48 pm »

 a może Twoje storyline byłoby czymś takim na co dałoby się namówić "zguby"?

skoro już wiemy, że nie zostałeś NC (kondolencje, bo wiem, że chciałeś)
to będziesz mógł w to włożyć więcej czasu niż gdybyś nim został.
Zapisane
'Swords To Rust Hearts To Dust'

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6339 dnia: Listopada 15, 2012, 05:15:32 pm »

Ja jako aktywny gracz mówię: do zoba w poniedziałek!:)
Zapisane

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6340 dnia: Listopada 15, 2012, 05:22:21 pm »

a może Twoje storyline byłoby czymś takim na co dałoby się namówić "zguby"?

skoro już wiemy, że nie zostałeś NC (kondolencje, bo wiem, że chciałeś)
to będziesz mógł w to włożyć więcej czasu niż gdybyś nim został.

obawiam się, że skończy się to tak, jak pisał wenanty, ale czas pokaże :)
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

Murzyn

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6341 dnia: Listopada 15, 2012, 05:44:03 pm »

a może Twoje storyline byłoby czymś takim na co dałoby się namówić "zguby"?

skoro już wiemy, że nie zostałeś NC (kondolencje, bo wiem, że chciałeś)
to będziesz mógł w to włożyć więcej czasu niż gdybyś nim został.

obawiam się, że skończy się to tak, jak pisał wenanty, ale czas pokaże :)

nie wywiniesz się tak łatwo. widziałeś ile osób się śliniło na forum na wieść o storyline?
ja też się śliniłem, tylko po cichu, w zaciszu domowym  :lol:
to jest bardzo gruby temat, który trzeba zrobić i na prawdę może przynieść efekty przekraczające najśmielsze oczekiwania. nie ma chyba lepszego sposobu aby zachęcić do vtesa larpowców z Wampira: Maskarady. co więcej byłoby to na tyle świeże, że starzy i znudzeni gracze mogliby z tego powodu zmieść kurz z pudełek z kartami.
Zapisane
'Swords To Rust Hearts To Dust'

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6342 dnia: Listopada 15, 2012, 06:44:55 pm »

nie mam zamiaru się "wywijać" - jak znajdzie się grupa chętnych, którzy będą mieli ochotę na tego typu rozrywkę i przyjdą z tym do mnie to mogę pogadać. bardziej chodzi o to, że właśnie zmniejszyła mi się liczba potencjalnych zajęć i zamierzam przeznaczyć wolne zasoby czasu i energii na inne rzeczy.
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

Oro

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 945
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6343 dnia: Listopada 15, 2012, 07:49:42 pm »

Vejder - nowa zelandia jezeli sie nie myle
Asia - jakis rok temu byla na grze u Toya i zniknela
mamster - jeszcze jakis rok temu sciagalismy razem karty, obowiazki rodzinne
beza - nurkuje, mysli o wyjezdzie z pl o ile juz nie wyjechal

od siebie dodalbym jeszcze Kazpexa ktory sie moze pojawi predzej czy pozniej, Willowa - znajomego Serka, Thien - maz i dziecko
nie wiem czy ktos pamieta Czaraktera?
Lukasz J, Hergar, Matheo, chyba Counter - graja na malczewskiego casualowo razem chyba jeszcze z kims, albo nie graja w ogole
Chudego co jakis czas widuje, karty ma, nawet cos tam ode mnie bral do setytow, ale chyba czasu brak, podobnie Zboj

wiecej grzesznikow chwilowo nie pamietam

edyta: a tak btw, chce ktos nabyc jakis klan? mysle o pozbyciu sie tor, !tor, las, fos, gio, mal, !mal, rav, !ven, baali, doc, przemyslec moge jednych i drugich gangreli, sal, ish i gur. do wiekszosc mam calkiem niezly zbior
« Ostatnia zmiana: Listopada 15, 2012, 07:56:01 pm wysłana przez Oro »
Zapisane
Myślicie, że puszki z napojami tak naprawdę są żywe i za każdym razem gdy bierzecie jedną ze zgrzewki i otwieracie, to tak naprawdę skręcacie jej karki i pijecie jej krew na oczach rodziny?

Nowy

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1689
  • С.Т.А.Л.К.Е.Р.
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #6344 dnia: Listopada 15, 2012, 11:14:19 pm »

Starej ekipy ze Schronu nie ma sensu wliczać w poczet uśpionych graczy bo w sumie nie mają nowych kart a po drugie za bardzo im się nie chce. Poza tym ciężko im się przestawić na granie wg pierwotnych zasad. Ja w sumie też nie miałem zamiaru wracać do VtES -a, ale jakoś mi się udało i nadgoniłem braki w kartach z nowszych dodatków.
Zapisane
"Dobrej Zony wszystkim i co by nam nie chorować".
Strony: 1 ... 421 422 [423] 424 425 ... 558