Jezeli o to chodzi to pare razy tym deckiem ugralem ladne stoly (np 2nd Berlin Constructed - najwiecej VP na turnieju, 3cie miejsce w finale - szwaby sie zmowily na mnie
). Nie gra sie latwo - ale za to satysfakcja olbrzymia. Zachecam do samodzielnego wywazenia ilosci kart pod twoj styl gry - ja np. trzymalem karty na efektywane 3-4 walki, a potem mialem juz wyekwipowane wampiry tak, ze deck chodzil jak samograj - pool sie robil, lapac mozna bylo co sie chcialo i bleed tez wychodzil.
Co prawda jak trafisz na Greli z potence to pewnie bedziesz mogl sie zlozyc, ale z drugiej strony on cie zabije ale punku nie ugra. Mi sie gra takim deckiem swietnie, nie wazne ze to nie jest standard tzi wall - tym lepiej. Nie powinienes skladac deckow tylko takich jakie juz wygraly / sprawdzaja sie na 100% bo pojedziesz na turniej i spotkacie sie na stole w 5 - wszyscy decki sztampa, kazdy wie co kto rzuci i niedosc ze z takiej rozgrywki przyjemnosc zadna to jeszcze male szanse na wygranie. Poza tym ktos te decki wygrywajace wymysla - moze uda ci sie wymyslic nowy?
Niech zyja decki tier 80 !!!