Ja nie proponuję nocy dlatego, że mnie kręci tylko ze względu na to, że wtedy z reguły najłatwiej i najwygodniej mi o czas, nie muszę się nigdzie śpieszyć, a w dzień jest zawsze coś do zrobienia.. Właśnie dlatego z sobotą popołudniem/wieczorem nie jestem do końca przekonany. Najłatwiej chyba byłoby z rana, raczej. A czwartki poza dzisiejszym odpadają, skoro nie ma mnie praktycznie do 21 w domu. :-/
dlatego proponuje noc, parę kaw i tyle gier, aż zdążymy po prostu tym v:tesem rzygnąć na dwa miechy.. =) Spróbuj się przekonać, to tylko raz.
Nonetheless, wciąż brakuje nam chyba czwartego, niewspominając już o piątym. :]
Koza, co Ty na to?