Memoriesy same w sobie nie byly tak problematyczne, dopoki allies nie zostali niemilosiernie dopakowani. Wiec to nie one byly problemem, tylko zapomnienie o nich i przy okazji wypuszczania kolejnych dodatkow.
O ile z erratą PTO przy okazji wydania CE się zgodzę, to z Memoriesami nie bardzo.
Problem dopakowania sprzymierzeńców jak dla mnie nie istnieje - niektóre są mocne, ale były mocne archetypy alajowe od czasów SE, i nie było o to krzyku (przynajmniej ja nie zauważyłem). Tym bardziej że w tym samym czasie dopakowuje się też inne rzeczy, także równowaga w przyrodzie jest zachowana (nawet Ass-mites dostali ostatnio sensowne zabawki, nieprawdaż?
)
Smutna prawda jest taka że MoM się tak poważnie oberwało właśnie przez imbuedów, bo nagle się okazało że w krypcie mamy mortal allies którzy nie dość że wystawia się ich po prostu przelewając poola i potrafią kosmiczne rzeczy, to w dodatku jest taki master który czyni ich wszystkich nieblokowalnymi dla dowolnie wybranego wampira.
Podobnie jak z memoriesami sprawa ma sie z unmaskingiem. Pierwotnie byl to fajny dodatek do talii na allies, ale w momencie, kiedy daje zadnym kosztem (no chyba ze dla kogos jest problemem zmiejszenie reki na ture) prawie wszystkim (lub wszystkim) twoim minionom +1 intercepta robi sie absolutnie chory.
Z Unmaskingiem jest to samo - staje się przegięty dopiero w imbuedach, bo grający nimi nie musi się martwić o rekrutację i to że ktoś obok niego gra standardowymi alajami ma głęboko gdzieś, bo na akcje jego minionów nikt nie dostanie z niego cepta. Aha, no i to "prawie wszystkim" staje się tylko w tym deku właśnie "wszystkim".
Mam nadzieję że kolejnym genialnym pomysłem DT nie będzie zbanowanie Unmaskinga bo imbuedzi "nadal są za twardzi". Może pójdą po rozum do głowy i oświadczą "sorry, z NoRem to jednak była wpadka"...?
Btw ciekawe jaki wplyw na cene unmaskinga bedzie mialo zbanowanie MoM i EE. Powinien dosc mocno poleciec w dol
Cena Unmaskinga potwierdza zresztą to co napisałem, skoro już o niej mowa, bo cholernie skoczyła właśnie po wydaniu NoRa.
I tak, myślę i mam nadzieję że znowu spadnie, bo i tak przydałby mi się jeszcze jeden
A propos: Marchewa, zmieniam zdanie, w świetle dzisiejszych niusów jednak utopiłeś