W sumie w niedziele najblizsza to bym nawet zagral, o ile w Bydzi nic nie wykombinujemy.
Bede po weselu ale postaram sie nie nakurwic jak prosiak, tak zeby spokojnie do Was przyjechac
Wiadomo jednak jak to w zyciu bywa
.... Roznie moze sie skonczyc.
Szkoda tylko ze tak pozno chcecie zaczac. Jak dla mnie, to optymalnie by bylo kolo 16 rozpoczac, zeby na ta 22-23 w chacie byc.