Jak mamy problemy kadrowe, to moze sie do Bydgoszczy przejedziemy na jakis wieczor? Just a thought...
ja narazie chory jak pisalem, wiec takie wojaze mi nie w glowie...
pozatym w normalny dzien musze jakos sensownie pojsc spac, bo rano do pracy, wiec jakos wyprawa sie malo oplaca
jak juz to jakis weekend.