taki deck to kandydat na 70tke lub 75tke
potrzeba tu embracow, zeby zakladaly wiecej churow
no i masterek o ktorym pisal dude...
slabo widze tu te freaki, skoro jedyne co robisz to wkladasz chory
po co bestilla jak nie glosujesz? albo wsadz jakies glosowania (conboon) i conductora wtedy, albo wywal te dwie karty
brakuje ci kart do przewijania lapy (rozumiem, ze troche mialy to zalatwiac freaki...), jak dla mnie wsadz dreamy, barrensy, heart of cheating, wizyte kapucynow...
nie jestem pewny czy bedziesz mial krew na tyle tributow... wrecz myslalbym tu nad jakimis vesselami + life in the city...
i czy nie lepiej combat defence oprzec na fortku tutaj? skin of steel np ? dziala pod immortalem itp