nie no oczywiscie, mozna sie czepiac
tyle ze my weszlismy do Euro normalnie, a Austria za organizacje, to raz. poza tym 2 lata temu ta druzyna byla nieporownywalnie bardziej z dupy wzieta, a teraz imo daje rade
dwa - nie 250-ta tylko cos kolo setnej, co i tak jest spora roznica, ale nie kolosalna. z tym 250 bylby zreszta problem, zwazywszy na fakt, ze panstw na swiecie jest cos tak ze 150 jesli mnie pamiec nie myli

trzy - moze i ciagnal za koszulke, ale nie kopal go, nie kladl na ziemie, nie robil nic, co usprawiedliwialoby podyktowanie karnego w ostatniej minucie doliczonego czasu, tym samym pograzajac druzyne bez powodu, tak dla wlasnego widzimisie. dobitnie okreslil to jeden z komentarzy prasowych, mniej wiecej w stylu - za takie "przewinienia" w 99 przypadkach na 100 nikt nie podyktuje karnego, a juz SZCZEGOLNIE NIE W LIDZE ANGIELSKIEJ

co do oceny gry sie nie zgodze, nie byla rewelacyjna, ale nie byla tragiczna - ponownie, niespecjalnie interesuje sie pilka i ogladam tylko mistrzowstwa, ale skoro mialem przyjemnosc z ogladania gry Polakow, to tez o czyms to swiadczy
a fakt, ze austryjacy kladli sie sami bez konkretnych okazji, ot tak bo ich zmeczenie zlapalo i mysleli ze moze jeszcze jakas kartka / wolny / karniak wskocza przy okazji, to jest totalny przejaw lamerstwa
