Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed  (Przeczytany 2032 razy)

mirumo

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4025
    • Zobacz profil
Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« dnia: Lutego 14, 2010, 05:27:46 pm »

w końcu znalazłem trochę czasu i chęci więc kontynuuje wątek. Tym razem na wokandzie Power Bleed na Edwardzie Vignesie.
Tak się składa, że tym deckiem parę razy grałem, więc trochę mogę napisać.
Zacznę od spisu, którym z całkiem dobrym efektem grałem w Lublinie:

Crypt: (12 cards, Min: 15, Max: 25, Avg: 5)
-------------------------------------------
1 Diana Vick dom pre 3 Ventrue
1 Lana butcher dom for 3 Ventrue
1 Gloria Giovanni DOM nec 4 Giovanni
1 Boss Callihan dom for pro PRE 5 Ventrue
1 Catherine du Bois for obf pre DOM 5 Ventrue
2 Ranjan Rishi for DOM PRE 5 Ventrue
3 Edward Vignes for DOM PRE 6 Ventrue
1 Ingrid Russo for DOM 4 Ventrue Antitribu
1 Peter Blaine aus dom for 4!Ventrue


Library: (70)
-------------------
Master (11)
1 Giant`s Blood
3 Pentex Subversion
2 Anarch Troublemaker
2 Jake Washington (Hunter)
1 Coven, The
2 Misdirection

Action (19)
15 Govern the Unaligned
2 Mind Numb
2 Entrancement

Action Modifier (21)
4 Daring the Dawn
4 Bonding
2 Foreshadowing Destruction
7 Conditioning
4 Seduction

Reaction (13)
2 Delaying Tactics
7 Deflection
2 Redirection
2 On the qui vive

Combo (6)
6 Force of personnality


Jest to deck praktycznie bez zmian zerżnięty od Oriana, który twierdzi, że jest to prawdopodobnie najbardziej optymalny spis, a ja przychylam się do tego zdania. Druga szkoła tego typu decku opiera się na wersji Rubena, główna różnica polega na tym iż w wersji Rubena są Blood Dolle. Nad tą kwestią można dyskutować ale to może za chwilę.

Co może dziwić to fakt iż w decku nazwanym "Edwarg Vignes" jest go tylko 3 sztuki. Edward generalnie sprawdza się i jest potrzebny w momencie kiedy na stole znajduje się combat lub jakiś inny agresywny deck robiący D akcję w wampiry (patrz zasada Edwarda), w przypadku kiedy takich decków nie ma Edward przestaje być kluczowy. Razem z 2 sztukami Ranjan Rishi mamy 5 wampirów z DOM i PRE na superiorze czyli bardzo duże prawdopodobieństwo, że jeden taki wampir pojawi się w krypcie. Jeśli jedziemy na turniej gdzie spodziewamy się dużo combatu, np. do Bydgoszczy warto zwiększyć liczbę Edwardów w krypcie :)
Deck jest prosty jak konstrukcja cepa, wystawiamy najstarszego wampira z DOM na superior i w miarę mozlwiości Governujemy się w dół i wystawiamy następne wampiry. Następnie czekamy na odpowiedni moment, zagrywamy karty w stylu Anarch Troublemaker/Pentex/ Misdirection i jedziemy z bleedem za kosmos. Najważniejsza zasada tego decku to zabić preya w jedną turę, nie bawimy się w bleedowanie go co ture ze 3 tylko bleedujemy raz a konkretnie. Taktyka ta sprawdza się doskonale przeciwko mało doświadczonym graczom, którzy myślą, że skoro wampiry z dominacją stoją i nic nie robią to na pewno na ręce nic nie ma i bezpiecznie możemy się wytapować. Jeśli twój prey gra nieostrożnie to jedziesz stół w tempie błyskawicznym tak, że nikt nie ma nic do gadania. Z drugiej strony ten deck można w bardzo prosty sposób zatrzymać. W decku nie ma praktycznie stelfa, kilka akcji można przecisnąć z sedukcja, bondingiem czy daringiem, ale na ostrożnego preya to nie wystarczy. Jeśli mamy dostęp do odbić, wystarczy trzymac wampiry odtapowane i mieć w zanadżu jakieś odbicie na ręce które najlepiej grać na bleeda z daringiem, grając w ten sposób, praktycznie uniemozliwiamy Edwardowi zdobycie punktu. Jesli mamy dostep do interceptu, powinnismy rowniez lapac Govenry w superiorze, jeśli gracz jest nieostrozny latwo mozemy zlapac edwarda na robieniu akcji a wtedy jego zasada mu nie pomoze :) PRzydatni są też ally w stylu Carltona pozwalający na złapanie bleeda lecącego z daringiem, trzeba tylko się pilnować, żeby w podobny sposób go nie stracić (jak carlton się stapuje a nie mamy on the qui vive moze poleciec far mastery z daringiem, zazwyczaj leci :) ) Praktycznie rzecz biorąc nawet grając bez odbić jesteśmy w stanie taki deck zatrzymać, trzeba tylko grać ostrożnie, trzymać się wysoko na poolu i kalkulowac ze mozemy skleic pentexa i jakies daringi. Oczywiscie nalezy rowniez odpowiednio wspolpracowac z innymi graczami, zeby wywierali presje, ten deck ma niewielkie mozliwosci obrony. Podsumowujac deck jest bardzo mocny jak pozwoli mu sie grac, ale jak na decki Teir 1 jest chyba najprostszy w zatrzymaniu.

Co do kart w Decku, bardzo miłą przysługę Edwardowi zrobili Panowie z WW wydając Force of Personality, przed tą kartą, trzeba było trzymać kilka sztuk Slauthering the Herd w decku aby mieć opcje obejścia Ally, karta jest droga i do tego zajmuje miejsce governom. Force of Personality pozwala nam wylaczyc blokujace ally(za wyjatkiem zombiakow ale to skrajny przypadek) a przy okazji robi za Combat enda, czyli w bardzo znaczacy sposob wzmacnia ten deck, zamiast kilku sztuk Slaotheringow i majestatow mozemy trzymac kilka sztuk FoP a zaoszczedzone miesjce poswiecic na governy.

Jeszcze kilka słów na temat wspomnianych Blood Dolli. Ważną rzeczą w tym decku jest niewielka liczba masterów, w kluczowych momentach kiedy musi nam przyjsc bleed, nie mozemy sie zapychac masterami. Z tego powodu nalezy duzo uwagi poswiecic wyborowi odpowiednich masterow. Blood Dolle się sprawdzają, temu nie można zaprzeczyć ale w mojej opini nie są na tyle kluczowe aby mieściły się w tym spisie. Wspomne na wszelki wypadek, żeby pod zadnym pozorem nie wsadzac Vesseli, Blood sluzy przede wszystkim jako doplyw krwi do wampirow, ktore bleedujac z dominacji mocno sie z krwi spuszczają, jesli przy okazji w jakims dogodnym momencie gry zrobimy dzieki nim troche poola nie zaszkodzi, ale nie jest to glowny cel tej karty. Jesli chodzi o ten wybor masterow Giant;s blood i the coven sa dosc oczywiste, Jake washington jest bardzo dobrym zrodlem krwi a przy okazji moze zlapac jakies rushe, warto go miec. Anarch Troublemaker jest jednym z podstawowych narzedzi "block deniala" w tym decku, jest unikalny wiec za duzo go wrzucic nie mozna ale zazwyczaj spada ze stolu po uzyciu go (przynajmniej powinien) dlatego warto go zdublowac. Misdirection sprawdza się bardzo dobrze na carltona i na cwaniakow z jednym wampirem z superior dominacja i chmara delfkecji na rece. Ta karta potrawi zaskoczyc, w momencie kiedy nie mamy Troublemakera ktos moze zostawic tylko jednego odtapowanego wampira, jesli ma kilka odbic, wiedzac ze pentex mu nie zaszkodzi w takiej sytuacji. To dosc oczywoste ale na wszelki wypadek postanowilem o tym wspomniec. Do czego sluzy Pentex tlumaczyc nie bede :) 3 sztuki dlatego, że jest to naprawde tak dobra karta w tym decku a poza tym o ile 2 sztuk kazdy sie spodziewa tak zagranie trzeciej potrafi zaszkoczyc.

Podsumowujac slabe strony tego decku:
Generalnie stanie odtapownym ze sporym zapasem poola sprawia, że stajemy się niezabijalni dla tego decku (oczywiscie przy bardzo dobrym podejsciu wszystko da sie zrobic).
Deck potrzebuje krwi na wampirach, jesli mamy sposob na osuszenie wampirow i blokowanie huntow etc. warto to zrobic.
Jest malo odporny na rushe, pomijajac zasde edwarda, ale jeden edward to na pewno mniejszy klopot niz 4 wampiry z dominacja, także warto lać po ryjach.
Slaby defence. Jest sporo odbic, przydatnych jak stoimy i wyczekujemy na odpowiedni moment ale kiedy wampiry wytapuja sie do bleeda, mozna probowac jechac z bleedem w edwarda, odtapek jest zazwyczaj w takim decku niewiele. Pool gain jest znikomy, governy sluza do wsytawiania chmary wampirów.

Czekam na komentarze i głosy w dyskusji, bo pewnikiem jest jeszcze coś do dodania.
« Ostatnia zmiana: Lutego 14, 2010, 05:30:49 pm wysłana przez mirumo »
Zapisane
PVP Team

Pudel

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2432
  • Retired pro
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 14, 2010, 05:47:19 pm »

Spis powyzej jest bardzo dobry. Moglbym taki spis wziac na turniej praktycznie bez zmian. :D
Osobiscie gram 4 Edwardami, bo nigdy nie narzekam jak jest w opening krypcie, 2 dojda bardzo rzadko, a nawet jak zaczniemy z 3 roznymi wampirami w opening krypcie to nie ma dramatu. Gram tez Victoria Ash w ilosci sztuk 1, bo lubie jej special w tym decku, ale to kwestia gustu.
Gram rowniez 4 Entrancementy i 4 Mind Numby kosztem Governow (Gram ukladem 11-4-4-1 Dominate Kine). Moje doswiadczenia z Entrancementami sa takie, ze przy 1-2 prawie zawsze skleja DI i nie ukradniemy allya. Jak sa 4 to jest szansa, ze podejdzie w miare szybko zeby zawinac pierwszego War Ghoula i w przypadku ew. DI mamy wieksza szanse na ponowienie kradziezy. Dominate Kine wygrywa czasem gry samo z siebie wiec trzymam zwykle 1 techowe w Powerbleedach z dominacja, ktore maja malo stealtha.
Anarch Troublemaker jest dublowany z mysla, ze nawet jak prey nie spadnie po jego uzyciu, to wrzucimy nastepnego do contestu i prey zyelduje. Nigdy to mi nie siadlo, ale w teorii tak to ma dzialac. :)
Zapisane
Cytat: zasłyszane
oczywiście nie ma nic złego w graniu dla przyjemności, sam zagrałem dwie takie gry w 2007

Sprzedaję single - wyślij swój want przez PM/maila/fb.
Selling VTES singles - pm/mail/fb me your wantlist. Paypal accepted.

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 15, 2010, 02:56:11 pm »

jak dla mnie to wyczerpales temat :)
Zapisane

Docent

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2772
  • *censored*
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 15, 2010, 03:05:26 pm »

9 przezutek sugeruje jeszcze strategie dla predatora tego decku - "nie jedzi w ciacho  z bleedami za 9, tylko jak juz to je rozdrobnij" :P oczywiste raczej, ale moze tez lepiej napisac ;)
Zapisane

Pudel

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2432
  • Retired pro
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 15, 2010, 03:28:14 pm »

E tam. Wyczuc moment kiedy ma 0-1 Deflekcje i jak mawia Kapitan Bomba: "Napierdalamyyyyyyyyyy!!!!!". Rozdrobnione bleedy nigdy nic dobrego nie przynosza. :P
Zapisane
Cytat: zasłyszane
oczywiście nie ma nic złego w graniu dla przyjemności, sam zagrałem dwie takie gry w 2007

Sprzedaję single - wyślij swój want przez PM/maila/fb.
Selling VTES singles - pm/mail/fb me your wantlist. Paypal accepted.

Docent

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2772
  • *censored*
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 15, 2010, 03:44:17 pm »

E tam. Wyczuc moment kiedy ma 0-1 Deflekcje i jak mawia Kapitan Bomba: "Napierdalamyyyyyyyyyy!!!!!".

no tak, zawsze mozna mu looknac na reke xD
Zapisane

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 15, 2010, 04:03:48 pm »

odnosnie tego, co napisal Pudel
warto zauwazyc, ze duzo graczy popelnia pare zasadniczych bledow, lub brakuje im paru zasadniczych umiejetnosci w grze multiplayer, jaka jest vtes. ludzie zapominaja, ze tutaj nie licza sie tylko karty, ale tez gadka, seating, fart, umiejetnosc blefowania czy odpowiednie wyczucie momentu.
kilka przykladow:
- zakladanie, ze prey ma doskonala odpowiedz na kazdy nasz ruch
- zakladanie, ze prey jest przygotowany na nasz atak (bo np ma odtapowanego wampa - dosc czesto zdarza sie, ze jest to klasyczna zmyla)
- brak jakichkolwiek umiejetnosci blefowania i wykrycia blefu
- brak checi zaryzykowania i sprawdzenia rzeczywistosci (lub z drugiej strony akcje kamikadze, tez sie zdarza)
- brak swiadomosci, ze nawet najlepszy deck musi sie przewijac zeby byl skuteczny - uniemozliwienie / spowolnienie przewijania sie moze go skutecznie oslabic

warto tez pamietac, ze czasami prymitywne metody naprawde zdaja egzamin, na przyklad:
- bleedowanie na mase (co z tego ze wiesz, ze gosc ma deflekcje, ma ich x w decku na 60-90 kart, moze ma akurat sztuke, albo nie ma wcale, moze miec 3, tough shit, you never know, nie dowiesz sie dopoki nie sprobujesz)
- wpuszczanie bleedow decku s&b bez bloku, jesli i tak nie masz mozliwosci zlapania takiego decku, np twoj deck nie ma intercepta / ma casual intercept typu lokacje (jak mu nie podeszly dreamsy itp, to jest spora szansa ze sie obsra stealthem), a dobry deck z dobrym poolgainem przezyje pare bleedow
- nie ma nic bardziej zenujacego niz combat ktoremu skonczyly sie wejscia w combat / zapchal sie czerwonymi kartami, wystarczy po prostu nie dac mu sie przewinac

to oczywiscie tylko teoria, ale wiele razy na turniejach praktycznie kazda z powyzszych uwag sie sprawdzala. nie potrafie nawet zliczyc sytuacji, w ktorych ktos zrezygnowal z ataku twierdzac ze np "on i tak ma deflekcje i mnie odbije", co bylo dalekie od prawdy

long story short - przychylam sie do cytatu z Kapitana :D
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

mirumo

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4025
    • Zobacz profil
Odp: Tier1: Decklisty i strategie. Odc.2: Edward Vignes Power Bleed
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 15, 2010, 04:09:21 pm »

W kwestii ilości odbić. Będąc predatorem takiego decku, najlepiej poczekać aż zrobi aasault do przodu i się potapuje. Odbić jest 9 ale waki sa juz tylko dwa :)
Zapisane
PVP Team