A, no chyba że.
Ja tam się właśnie wybieram, więc założyłem pesymistycznie, że więcej okazyj gry przy jednym stole nie będzie.
Ale jak pojedziemy razem, to na pewno na siebie trafimy.
Kana, zatem. Niedziela 12:00H.
Jak nas nie wpuszczą, to pójdziemy gdzie indziej, a skamleć nie będziemy.