Czemu nikt nic nie wspomniał o wampirze?
Bo ciebie wliczyliśmy automatycznie.
Ja, Marcin & Ty, to niestety tylko trzy osoby. Angmar zgłosił swój akces dopiero w pół do jedenastej wieczór - wczoraj. A Boboosh dziś - w południe. W międzyczasie, ja i Marcin zorganizowaliśmy sobie czas inaczej. Nie można się zgadywac na ostatnią chwilę, bo czas jest zbyt wartościowy, aby ryzykować jego marnowanie (gdyby nici ze spotkania wyszły). Ale to nie moja wina, nie Marcina, i nie Twoja. Boboosh jeszcze w czwartek się zarzekał, że nie da rady, a w trójkę w wampierza... No tak kiedyś grałem regularnie, w trudnych czasach, z Rödrückiem i Pawłem Sołowczukiem... Ale nas stać na więcej! Tylko ciężko jest mnie ostatniemi nocy wszystkich zebrać do kupy. Tak, aby tego samego dnia mogło grać pięć osób. Niestety, w soboty połowa szczecińskich graczy VTES pracuje. Niektórzy też pracują w niedziele. Do tego rodziny (liczne, jak w przypadku Dantego). Nie ma letko.
Za tydzień, to ja nie wiem jeszcze jak będzie. Już w piątek mam pierwsze zaliczenie sesji poprawkowej. Sprawa wygląda beznadziejnie. Jak zaliczę, i będe miał kilka dni czasu na oddech, to może być, że pojadę do Lublina. Jeśli pojawią się problemy, to pewnikiem będę mógł grać, ale nie długo. W czwartek będę w stanie się zdeklarować.