Wpadam jak śliwka w kompot.
Jeśli wampir, to w moim wykonaniu góra jedna partyjka. Bo trza trochę sobie przypomnieć kartoniki AGoTowe przed European Circuit: Warsaw,
które pochłonie mnie i James'a (dobrze, żeś się w końcu zdecydował) juz w ten week-end.
On another note,
Wahu organizuje u siebie w schronieniu VTESowanie w najbliższy week-end.
Mnie nie będzie, ale wszyscy chętni proszeni są o kontakt z nim bezpośredni (przez telefon), bądź za pośrednictwem TOHUWABOHU.