Udało nam się wczoraj pograć zacnie.
To i czas planować festivalowe granie. Ja mam sporo czasu, więc mogę grać do umarłego.
Słyszałem, że Fred miał ochotę spotkać się na Wąpierza, jeno nie pasował mu nasz tradycyjny już termin - 26/12.
Mordka? Na jeden dzień w tygodniu chyba się wymkniesz? ;>
CEZARZE? Zimowe Przesilenie to radosne święto było - trza imprezować.
I niech ktoś napoi krwią Paulusa, bo w Torpor popadnie.