Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 12

Autor Wątek: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1  (Przeczytany 22045 razy)

mirumo

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4025
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 31, 2011, 09:14:16 pm »

legedy ogolem to same top decki :D mozesz jechac na kotei -breederem, jakimis duzymi kijami innymi duzymi kijami i honorem... odliczajac te archetypy to moze 10koteiow bylo dla innych deckow ;p a reszta deckow to gowno przez ktore musisz sie przeprawic :D

Bzdura. Można złożyć budżetowy deck i top 8 spokojnie zrobić. Wystarczy trochę skilla i trochę szczęścia, jak w każdej karciance. Wiadomo w krążki gra się lepiej tier 1 deckiem, ale dokładnie tak samo jest we Vtesie. Spuszczacie się, że w legendach topowe decki zawierają super drogie erki. Jak będzie mi się chciało to z chęcią zrobię porównanie cen kart z tier 1 decków we vtesie i legendach. Ale tak na początek ile kosztuję parity shifty, ashury, nephandusy, embracy etc. ?
Jak ktoś chce złożyć top deck to wiadomo, że naraża się na konkretne koszty, niezależnie od tego w jaką grę gra. W końcu ceny kart zależą od ich zastosowania.
Dla ludzi obeznanych z obiema karciankami polecam porównać koszty spider breedera, który jest absolutnym topem w tej edycji w legendach i jakiejkolwiek wersji Girls will find..., o której można powiedzieć to samo co o breederze.

Edit:
tak, b. dobre potwierdzenie tezy 1 klan na 9 ma 3 produkcji domu, sa 3-4 liony na cala bydgoszcz, reszta osob liczac po heraldach jakies 25 musi to miec w 3szt. = 75szt 1 karty w miescie,
Kolejna bzdura. Z decków w tej edycji Seaside Baazar muszą mieć Crany i Mantisi, w reszcie lepiej chodzą Tsi Mokotsu albo Border Vilage. Są pewnie jakieś wyjątki, gdzie ten Baazar będzie lepszy ale są też decki Cranowe gdzie bym się konkretnie zastanawiał czy nie lepiej Tsi trzymać. Co będzie w przyszłej edycji ocenić nie można.
Twoje komentarze odnośnie FL są w podobnym klimacie. Nie masz pojęcia jakie karty pokażą się w przyszłej edycji ale już piszesz, że FL będzie core setem i najwyżej kilka innych kart wejdzie. Jęczysz  jak jakaś miętka wagina z miasta Łodzi ;P
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2011, 09:21:33 pm wysłana przez mirumo »
Zapisane
PVP Team

Santh

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2023
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 31, 2011, 09:20:52 pm »

zauwaz, ze mozesz zlozyc topa w kazdej grze, ale we Vtesie musisz sie liczyc jeszcze z tym, ze jak stol widzi, ze jestes zbytnim zagrozeniem na stole, to moga sie rzucic masa i gowno bedziesz mial z t-666 nawet.
L5R to 1vs1, top to top. ;p
patrzac w wyniki koteiow, akurat Twoje argumenty do mnie nie trafiaja ciagle jakis lion na wrotkach, unix na kijach, breeder, crab na kijach, kije na kijach itp. ;p

patrzac w twda mam inne zdanie co do tier 1 sa oczywiscie decki ktore sie przewijaja czesciej, ale wiele pojawia sie takich - napewno wiekszy procent niz w krazkach - ktorych tych tier 1 nie nazwiesz.

Edit:
tak, b. dobre potwierdzenie tezy 1 klan na 9 ma 3 produkcji domu, sa 3-4 liony na cala bydgoszcz, reszta osob liczac po heraldach jakies 25 musi to miec w 3szt. = 75szt 1 karty w miescie,
Kolejna bzdura. Z decków w tej edycji Seaside Baazar muszą mieć Crany i Mantisi, w reszcie lepiej chodzą Tsi Mokotsu albo Border Vilage. Są pewnie jakieś wyjątki, gdzie ten Baazar będzie lepszy ale są też decki Cranowe gdzie bym się konkretnie zastanawiał czy nie lepiej Tsi trzymać. Co będzie w przyszłej edycji ocenić nie można.
Twoje komentarze odnośnie FL są w podobnym klimacie. Nie masz pojęcia jakie karty pokażą się w przyszłej edycji ale już piszesz, że FL będzie core setem i najwyżej kilka innych kart wejdzie. Jęczysz  jak jakaś miętka wagina z miasta Łodzi ;P
wystarczy prosta kalkulacja kosztow kart ilosc parzystych - nieparzystych, zeby ustalic wyzszosc seaside bazaar nad innymi kartami, do tego koszty kart za 1 jak rout, nieparzyste kije, gdzie przewaznie masz war encampment - seaside bazaar sprawia, ze masz wieksza oszczednosc w goldzie, co sprawia, ze Twoj deck lepiej chodzi, bo ekonomia to podstawa, nie mowiac o sytuacjach, gdzie musisz bownac jakis holding ktory produkuje 3, zeby wydac 1, po czym miec go tapnietego w openie i nie miec doskoku czy innego badziewia.
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2011, 09:31:30 pm wysłana przez Santh »
Zapisane

mirumo

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4025
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 31, 2011, 09:28:04 pm »

zauwaz, ze mozesz zlozyc topa w kazdej grze, ale we Vtesie musisz sie liczyc jeszcze z tym, ze jak stol widzi, ze jestes zbytnim zagrozeniem na stole, to moga sie rzucic masa i gowno bedziesz mial z t-666 nawet.
L5R to 1vs1, top to top. ;p
patrzac w wyniki koteiow, akurat Twoje argumenty do mnie nie trafiaja ciagle jakis lion na wrotkach, unix na kijach, breeder, crab na kijach, kije na kijach itp. ;p

patrzac w twda mam inne zdanie co do tier 1 sa oczywiscie decki ktore sie przewijaja czesciej, ale wiele pojawia sie takich - napewno wiekszy procent niz w krazkach - ktorych tych tier 1 nie nazwiesz.

Zagraj deckiem na nephandusach, w ponad połowie przypadków nawet jak cały stół się na ciebie rzuci to gówno będą mogli Ci zrobić, a teraz dodaj do tego fakt, że takie stoły trafiają się niezwykle rzadko, gracze mają generalnie trudność w solidarnym tłuczeniu jednego zawodnika.

Jeśli chodzi o top to top w legendach to wolę grać z jakimś top deckiem, bo wiem doskonale czego się spodziewać, a to w krążkach jest bardzo istotne. Naprawdę mocni gracze i mocne decki, są dalekie od stereotypowych rozwiązań.

Co do TWDA to jest dokładnie tak samo jak we Vtesie, statystykę psują gracze z USA.

Edit:
Wracając do kotejowych zwycięstw: Unix wygrał jakąś śmieszną ilość, chyba dwa, zwycięstwa craba to głównie skauci, a nie chłopaki z kijami, także polecam się dokształcić i nie być jak to napisałem w poprzednim poście miętka waginą wiadomo skąd.
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2011, 09:32:10 pm wysłana przez mirumo »
Zapisane
PVP Team

Opet

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 31, 2011, 09:38:29 pm »

Pozostaje kwestia dostepności - licząc, że jedną z trzech kart wytargasz za opakowania wystarczy Ci zdobyć 2.

I co jest łatwiej zdobyć dwa Seaside Bazary czy dwie Parity albo Ashury? A co będzie tańsze? I wreszcie do ilu decków potrzebujesz Parit a do ilu tych bazarów? Nie róbmy statystyki martwa stara gra vs. żyjąca gra z limitem kart 3 bo trudno będzie to obronić (ale tak jak mówiłem wcześniej - trzeba handlować w okolicy prelisa - teraz w Bydgoszczy i Gdańsku otworzymy ze 20 boxów po 48 boosterów w każdym... policz sobie Gangrel czy każdy sobie te 2 potrzebne karty uzbiera... podpowiem Ci - łatwiej niż 9 Ashur)
Zapisane

Santh

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2023
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 31, 2011, 09:55:20 pm »

ja nie wiem skad wziales, ze kazda bedzie dostapna za koku ;p tylko co niektore (no chyba, ze cos sie zmienilo od ostatniego dodania), a to jeszcze musisz odpowiednio wczesniej wyslac koku i do tego - miec koku, no oczywiscie na poczatku bedziesz mial ta 100 z pre, ale potem? :P i byc na czasie, bo np. superiorki zniknely w 1 dzien jak byly za koku.

parit masz mnostwo na ebay 10$/szt seaside bazaar po 9.99$

ostatnio parity byly po 8$/szt - 21 sztuk.

Trzeba po prostu chciec poszukac :D
Zapisane

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwca 01, 2011, 12:13:29 am »

Pozostaje kwestia dostepności - licząc, że jedną z trzech kart wytargasz za opakowania wystarczy Ci zdobyć 2.

I co jest łatwiej zdobyć dwa Seaside Bazary czy dwie Parity albo Ashury? A co będzie tańsze? I wreszcie do ilu decków potrzebujesz Parit a do ilu tych bazarów? Nie róbmy statystyki martwa stara gra vs. żyjąca gra z limitem kart 3 bo trudno będzie to obronić (ale tak jak mówiłem wcześniej - trzeba handlować w okolicy prelisa - teraz w Bydgoszczy i Gdańsku otworzymy ze 20 boxów po 48 boosterów w każdym... policz sobie Gangrel czy każdy sobie te 2 potrzebne karty uzbiera... podpowiem Ci - łatwiej niż 9 Ashur)

Lol. Ashury to tylko do 3-5 archetypow pasuja. AAA, ANson Cel, Nana Ani i Girls, moze Nephandus... W reszcie sa zbedne.
Jesli chodzi o Twoje info dotyczace mojej przygody z L5R to chyba Cie ktos lekko oklamal :). Glwonie gralem z ludzmi, ktorym ciezko bylo osiagnac taki staz :). Waldek, Milosz, Epic, to chyba nie sa 30-sto latkowie :D. Ze starych graczy to gralem z jabbas, Rudym i thingrimem. I to ze 2 gry. Spora czesc bydgoskiej ekipy to dzieci, ktorych zawod  - jak to mawia Wrobel - brzmi : syn :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2011, 12:15:55 am wysłana przez warGrim »
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwca 01, 2011, 12:22:08 am »

Cytuj
@ zico - słyszalem o Twojej, krótkiej przygodzie z Legendami z drugiej strony. Generalnie grałeś z facetami, którzy tną w tą gierę 13 lat... Sądzę, żę spędziłeś w tym środowisku za mało czasu, żeby oceniać grę. A argumnent: "Bo nie ma graczy na ogólnopolskim poziomie w Bydgoszczy"??? Stary! Kończ grać we VTESa! Oprócz Ciebie w Bydgoszczy też nie ma nikogo takiego z aktywnych Metuzalemów!  Very Happy

Hahaha, myslisz, ze dzieki komu udaje mi sie osiagac dobre wyniki w PL. Wlasnie dzieki temu, ze jest kupa dobrych graczy w Bydzi. Szkoda, ze tylko 3-4 osoby daja sie namowic na wyjazdy poza nasze miasto. Gdyby tylko znalazly sie 3-4 osoby gotowe pojechac na co drugi turniej we Vtesa (te blisko Bydzi) to bysmy byli w czolowce. Obastawiam 2-3 osoby w TOP 10.

No nic, dzisiaj sie juz nakurwilem dostatecznie, zby poluzowac zwieracze wiec nie bede wiecej pisal :). Wole pogadac w czwartek face to face . Chyba, ze ta perspektywa Cie przeraza i wolisz sie ponapinac na forum  :twisted: :twisted:
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Opet

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 01, 2011, 06:23:53 am »

Lol. Ashury to tylko do 3-5 archetypow pasuja. AAA, ANson Cel, Nana Ani i Girls, moze Nephandus... W reszcie sa zbedne.

Tak samo Paritki. Ktos nimi wogóle gra?
Zapisane

Opet

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 01, 2011, 06:26:53 am »

Ze starych graczy to gralem z jabbas, Rudym i thingrimem. I to ze 2 gry. Spora czesc bydgoskiej ekipy to dzieci, ktorych zawod  - jak to mawia Wrobel - brzmi : syn :)

Aaaa... to pełen szacun - widzę, że dysponujesz pełną i dogłębną wiedzą na temat umiejętności gry Bydgoskich graczy i po całych 2 GRACH (!!!) na pewno byłeś w stanie precyzyjnie określić, że Ci gracze są leszczami na skale Polski.
Zapisane

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 01, 2011, 07:26:00 am »

Ze starych graczy to gralem z jabbas, Rudym i thingrimem. I to ze 2 gry. Spora czesc bydgoskiej ekipy to dzieci, ktorych zawod  - jak to mawia Wrobel - brzmi : syn :)

Aaaa... to pełen szacun - widzę, że dysponujesz pełną i dogłębną wiedzą na temat umiejętności gry Bydgoskich graczy i po całych 2 GRACH (!!!) na pewno byłeś w stanie precyzyjnie określić, że Ci gracze są leszczami na skale Polski.

Okreslam to na podstawie wynikow bydgposkich graczy na turniejach w PL. Tylko Jabbas sie liczy. Reszta zajmuje miejsca w TOP 10 od konca. Obczaj wyniki ze Szczecina. Jak widac zycie samo weryfikuje, kto jest dobry, a kto raczej nie. Widze, ze nawet tak proste argumenty do Coebie nie trafiaja. Zacznij naprawde czytac ze zrozumieniem cale posty i nie wyrywaj z kontekstu kawalkow wypowiedzi.
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 01, 2011, 07:38:25 am »

Lol. Ashury to tylko do 3-5 archetypow pasuja. AAA, ANson Cel, Nana Ani i Girls, moze Nephandus... W reszcie sa zbedne.

Tak samo Paritki. Ktos nimi wogóle gra?

W Tupdogach mam od *cenzura*a Paritek, W War Ghoulach tez.... Jak chcesz to mozna zrobic deck bez TOPow (dobry, nie jakis fun deck) i tak najwieksze znaczenie w Vampirze ma skill. Widze, ze tego tez nie jestes w stanie zaakceptowac :).
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Opet

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 01, 2011, 08:06:36 am »

Najbardziej w dyskusjach na forum lubię to, że po około 24 godzinach znikają powoli argumenty i zaczynają się wycieczki osobiste.  :D

Na co klasyczną odpowiedzią powinno być: "Bo Ty tez tak robisz!", "Twoje argumenty są do d*** i też jedziesz po człowieku"... dorzucić do tego pare trafnych cytatów na potwierdzenie swojej tezy i mamy "VTES.pl-style discussion" - Flame on!  :twisted:

 :D
Zapisane

Santh

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2023
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 01, 2011, 08:12:11 am »

Ze starych graczy to gralem z jabbas, Rudym i thingrimem. I to ze 2 gry. Spora czesc bydgoskiej ekipy to dzieci, ktorych zawod  - jak to mawia Wrobel - brzmi : syn :)

Aaaa... to pełen szacun - widzę, że dysponujesz pełną i dogłębną wiedzą na temat umiejętności gry Bydgoskich graczy i po całych 2 GRACH (!!!) na pewno byłeś w stanie precyzyjnie określić, że Ci gracze są leszczami na skale Polski.

a o co chodzi Ci z paritami? w Bydgoszczy mamy ponad 30szt.
Zico ma z 10, ja mam 6, wrobel 5, modzele 12? Szatyn tez ma kilka szt. malo? jakiby byl problem z niedostepnoscia, to nie byloby ich tutaj tyle.

Edit:
Ty za to masz powtarzasz ciagle swoje argumenty "legedy tetnia zyciem" "nie ma parit" - uproszczajac
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2011, 08:23:15 am wysłana przez Santh »
Zapisane

wenanty

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 989
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 01, 2011, 09:02:48 am »

Lol. Ashury to tylko do 3-5 archetypow pasuja. AAA, ANson Cel, Nana Ani i Girls, moze Nephandus... W reszcie sa zbedne.
Tak samo Paritki. Ktos nimi wogóle gra?
Ja nie gram Paritami. Jasne, to świetne głosowanie, bo jednocześnie spełnia dwie kluczowe funkcje - odzyskiwanie poola oraz zabierania poola wybranemu przeciwnikowi - ale z ograniczeniami stosowania (które mi nie leżą), co sprawia że nie pasuje nawet do wszystkich talii głosowaniowych, nie mówiąc o pasowaniu do wszelkich talii.
Zapisane
"szeroka aktywnosc na terenie naszego kraju calkowicie nam nieznanych i obcych form zycia nie moze byc ukrywana przed spoleczenstwem" - z listu otwartego o UFO do Prezydenta RP

Opet

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
Odp: Bydgoskie klimaty VTES vs L5R - vol.1
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 01, 2011, 09:47:18 am »

Dobra podsumowując VTES vs. L5R:

1. Obydwie gry podobne są pod tym względem, że jeśli gra się jednym deckiem albo typem decku to wcale nie muszą być drogie.

2. VTES ma tą przewagę, że karty nie tracą ważności. W L5R niektóre karty tracą ważność ale za to potrzebujesz ich trzy i są w okolicach prelisa relatywnie łatwo dostępne

3. Obie gry mają świetny klimat przy czym L5R ma na chwile obecną lepszy support.

4. Obie gry nie są bezmózgimi samograjami w stylu wydaj 2000 PLN i wygrywaj wszystko.

5. mechanika jest praktycznie nieporównywalna

6. Jeśli ktoś ma czas to granie w obie jest świetnym pomysłem
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 12