Po raz fyfdziesiąty przypominam, że Wrocław też zgłaszał kandydaturę, do jasnej ciasnej.
Będzie bigos, kapela z akordeonem.
Jak dostanę po 10 PLN od łebka to mogę przygotować hektolitry cytrynówki, po której inaczej się będzie Wam słuchało Pink Floyd.
alkoholem sie nie delektujemy, tylko najebujemy.
Oj Fon-Q jeśli mówisz o tym gównie z akademików, to koniecznie musisz spróbować mojego produktu - wtedy dopiero zobaczysz co to jest prawdziwa cytrynówka
Cytat: klocek w Grudnia 21, 2011, 06:42:10 pmOj Fon-Q jeśli mówisz o tym gównie z akademików, to koniecznie musisz spróbować mojego produktu - wtedy dopiero zobaczysz co to jest prawdziwa cytrynówka własnie nie. otoz jak studiowalem to wynajmowalismy hacjende na mewiej i mieszkalismy z gosciem co mail opracowana recepture i razem z nim robilismy wiec jednym slowem mielismy domowej roboty