Co do kolejnosci zagrywania to tez nie jest do konca jak opisujesz, gracz aktujacy moze zagrac dowolna ilosc modyfikatorow zanim gracz reaktujacy bedzie mogl zagrac swoje itd. Czyli np gracz A: govern, seduction, conditioning, mask of 1000 faces. Gracz B wake, spirit touch.
Jak sie to ma do podstawowego pytania zadanego przez Behemota ?
Wampir A deklaruje akcje
Wampir B deklaruje wake'a i ma zamiar zagrac odbijarke
Czy wampir A po wake'u Wampira B ma prawo zagrac modyfikator [psalm], czy ma cierpliwe czekac na wszystkie karty reakcji, ktore chce zagrac Wampir B
???
To zalezy. Moim zdaniem, na zdrowa logike sytuacja wyglada nastepujaco:
1. Akcja.
2. Mozliwosc zagrywania modyfikatorow/reakcji (aktywny gracz ma pierwszenstwo).
3. Zagrywanie naprzemiennie modyfikatorow/reakcji, dopoki obaj gracze sukcesywnie nie spasuja.
Ogolnie, to chyba mozesz oddac mu po prostu inicjatywe i czekac az sie wypluje z reakcji. Nie jestem tylko pewien, co sie dzieje w sytuacji gdy lecisz z akcja, leci wake, ty pasujesz z modyfikatorami, zeby zobaczyc czy czegos wiecej nie rzuci, on pasuje. Dla mnie wtedy juz nie mozesz zagrywac modyfikatorow, ale zapewne jestem w bledzie
Niestety w wampirze timing nadal pozostaje dla mnie nieco mglisty, w L5R wszystkie zasady sa wyjasnione tak dokladnie jak tylko mozna (wlacznie z definicja gracza, karty itp.) z uwzglednieniem nawet takich specjalistycznych terminow, jak stworzenie specjalnego pola, do ktorego zagrywana jest karta z reki i co tam sie dzieje i potem usuwanie tego pola i discardowanie blablabla. Ogolnie, jak z technicznego punktu widzenia wyglada "zagranie karty" np.
Przydaly by sie takie comprehensive rules do wampira tez.