Kto właściwie wygrał, bo jakoś finał przegapiłem?
A tak na serio - ja nie jestem studenciakiem na wakacjach, który z dnia na dzień może sobie plany przebudować i wyskoczyć na turniej. Do Krakowa mam z Warszawy blisko i komfortowy dojazd PKP, chęci są również, ale jak nie znam szczegółów wcześniej, to po prostu mnie nie będzie. Nie żebym był szczególnie ważny; myślę po prostu, że w podobnej sytuacji jest sporo innych graczy i frekwencja może być sporo niższa od możliwej do wypracowania.
Maeglin, ogarnij to, proszę. Przynajmniej datę ustal (taką istniejącą). To miał być 8 września?