Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8

Autor Wątek: VtES powróci...  (Przeczytany 22882 razy)

Twardy

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 216
  • Sargath
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 20, 2013, 12:49:28 pm »

Jeśli zrobione zostałoby, że kupujesz cały set za powiedzmy 1 $ od karty to by oznaczało, że przykładowy set KoT kosztowałby 152 euro. Czyli zdobycie 9 Ashur (9 setów) równałoby się wydatkom rzędu 1368 $.
Z drugiej strony, gdyby chodziło o kupowanie naprawdę konkretnych kart, to tak naprawdę w ciągu miesiąca każdy kupi brakujące erki i okaże się, że już nie potrzebuje nic więcej.
W sumie ciekaw jestem kwoty za sztukę/formy zamówień/ilości minimalnych/ilości maxymalnych itd, bo patrząc, na popyt i nagły wysyp zwykle nieosiągalnych erek, jest szansa, że większość cen poleci na łeb, nawet tych przeciętnych erek, oby nie wyszło, że karty PoD będą droższe niż normalne :P

Podsumowując. Jestem bardzo ciekaw rozwoju całej sytuacji, w końcu wymienię proxy na normalne karty.
Zapisane
God is now here or God is nowhere ?

Amin

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 245
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 20, 2013, 01:24:07 pm »

Z drugiej strony, gdyby chodziło o kupowanie naprawdę konkretnych kart, to tak naprawdę w ciągu miesiąca każdy kupi brakujące erki i okaże się, że już nie potrzebuje nic więcej.

Myślę, że przeceniasz zdolności finansowe graczy a nie doceniasz poziomu zapotrzebowania.

Osobiście z samego KoTa wziąłbym: 5x Villein, 5x Enkil Kog, 9x Ashur Tablets, 8x Charismatic Aura, 3x Charisma, 15 xDeep Song, 10x Embrace, 10x Eyes of Argus, 30x Freak Drive, 3x Heart of N, 5x Jack Washington, 4x Madness Network, 2x Magic of The Smith, 8x Mind Rape, 3x Monastery of Shadows, 3x Ossian, 2x Ponticulus, 5x Rego Motus, 2x Scrouge the Enochians, 5x Touch of Clarity, 5x Unmasking,

Razem - jeśli dobrze policzyłem - 141 kart. Zakładając, że 1 karta kosztuje $1 to razem ok. 420PLN. Taką kwote na moje hobby mogę wyłożyć może raz na kwartał - w zależności od sytuacji rodzinnej.

W zasadzie w ogóle nie mam kart do gry Anarchami, Afro-Afrykanami (:-) ) ani infernalami, kilka innych independentów (Setyci, Assamici, Givanni) czeka na swoja kolej...

Oceniam zatem, że przez najbliższe parę lat będę mógł kupować karty w systemie PoD - a zapewne pojawią się jeszcze nowe karty, prawda?

Pozdrawiam

Zapisane

Szewski

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3537
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 20, 2013, 03:02:24 pm »

to teraz wyobraźcie sobie ze najdroższa karta kosztuje 0,5usd.

Wtedy to dopiero mamy korzystne ceny, nawet jeśli musimy zamowic karty paczkami
Zapisane
Dlaczego jestem bucem?

a) bo usuwam posty z partyzanta korzystając z prawa administracji, które sam sobie nadałem
b) bo  moje poczucie humoru jest wysublimowane i nie takie prostackie jak te, które napotykam w postach, które z partyzanta usuwam
c) i

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Online Online
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 20, 2013, 03:11:57 pm »

jak to wejdzie, to będą niezłe jajca na scenie turniejowej :D może w końcu opłaci się grać niestandardowymi deczkami, bo reszta poginie od contestów :D
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

Szewski

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3537
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 20, 2013, 03:18:32 pm »

jak to wejdzie, to będą niezłe jajca na scenie turniejowej :D może w końcu opłaci się grać niestandardowymi deczkami, bo reszta poginie od contestów :D

that's the spiryt :) (spirit sucks :))
Zapisane
Dlaczego jestem bucem?

a) bo usuwam posty z partyzanta korzystając z prawa administracji, które sam sobie nadałem
b) bo  moje poczucie humoru jest wysublimowane i nie takie prostackie jak te, które napotykam w postach, które z partyzanta usuwam
c) i

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 20, 2013, 04:49:19 pm »

ja bym sie tam contestami zbytnio nie przejmowal, na turniejach rangi EC, wlasciwie kazdy uczestnik albo ma to co potrzebuje, albo na ten turniej to pozyczy i kontesty nie sa jakims specjalnym problemem. Moze w budapeszcie bylo troche wiecej nany niz na naszym lokalnym podworku ale to tyle jesli chodzi o kontesty.
Zapisane

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 20, 2013, 05:34:36 pm »

Dude - jesli karty beda kosztowaly po 0,5 USD/sztuka, to wtedy znakomita wiekszsoc ludzi zapala zapewne checia potestowania TOP-Deckow, ktorych zlozenie na dzien dzisiejszy wymaga nakladu rzedu 1-1,5k PLN.
Jesli zlozenie Tupdogow, War Ghouli bedzie nagle kosztowalo 50 PLN, to zapewne sporo ludzi stwierdzi, ze to dobry moment pogrania sobie TOPem.
Wbrew pozorom, powrot gry w formacie PoD, z mozliwoscia kupowania dowolnych setow (np. 15x Ashury, 8x Liquidation, 10 x Mind rape)  w cenie 0,5 USD za sztuke, moze sie okazac gorsza opcja, niz pozostanie VTESa w takim stanie w jakim jest teraz.
Obym sie mylil....
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Szewski

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3537
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #37 dnia: Kwietnia 20, 2013, 06:00:40 pm »

Zico co Ty fandzolisz?

Wbrew pozorom, powrot gry w formacie PoD, z mozliwoscia kupowania dowolnych setow (np. 15x Ashury, 8x Liquidation, 10 x Mind rape)  w cenie 0,5 USD za sztuke, moze sie okazac gorsza opcja, niz pozostanie VTESa w takim stanie w jakim jest teraz.

Możesz rozwinąć?????
Zapisane
Dlaczego jestem bucem?

a) bo usuwam posty z partyzanta korzystając z prawa administracji, które sam sobie nadałem
b) bo  moje poczucie humoru jest wysublimowane i nie takie prostackie jak te, które napotykam w postach, które z partyzanta usuwam
c) i

ZaraZ

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2070
  • Anarch Baron of Lublin
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #38 dnia: Kwietnia 20, 2013, 07:09:10 pm »

Wszystkim nigdy nie da rady dogodzić. Żeby nie wdawać się zbytnio w dyskusje, bo wątki narosły już chyba wystarczająco i emocji nie brakuje, od siebie dodam tylko że dla mnie PoD to najlepsze możliwe rozwiązanie dla V:tESa w jego aktualnej postaci/sytuacji. Wreszcie nikt mi nie powie, że wygrywam tylko dlatego, że mam lepsze karty ;) A kolekcjonerzy jak to kolekcjonerzy, zawsze sobie znajdą jakiś trudny do osiągnięcia cel (cały dek z jednego setu/w jednym layoucie/nie z PoD/cokolwiek innego - pozdro Manit0u ;) )
Zapisane
"Make it personal. . ."

Quellcrist Falconer
Things I Should Have Learnt By Now Vol II

klisza

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 566
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #39 dnia: Kwietnia 20, 2013, 07:41:13 pm »

Dude - jesli karty beda kosztowaly po 0,5 USD/sztuka, to wtedy znakomita wiekszsoc ludzi zapala zapewne checia potestowania TOP-Deckow, ktorych zlozenie na dzien dzisiejszy wymaga nakladu rzedu 1-1,5k PLN.
Jesli zlozenie Tupdogow, War Ghouli bedzie nagle kosztowalo 50 PLN, to zapewne sporo ludzi stwierdzi, ze to dobry moment pogrania sobie TOPem.
Wbrew pozorom, powrot gry w formacie PoD, z mozliwoscia kupowania dowolnych setow (np. 15x Ashury, 8x Liquidation, 10 x Mind rape)  w cenie 0,5 USD za sztuke, moze sie okazac gorsza opcja, niz pozostanie VTESa w takim stanie w jakim jest teraz.
Obym sie mylil....

Proszę Cię Zico nie marudź - boisz się , że będzie więcej Tup Dogów i Nephandusów i sobie nimi nie pograsz bo będziesz miał kontest? Z Twoich wypowiedzi wynika,że boisz się o własne dupsko :p. O ile Bodzia potrafię zrozumieć ponieważ ma swój wymierny interes w mniejszej dostępności kart, to przez Ciebie przemawia strach,że nie będzie jedynym który sieje swoim deckiem postrach i zniszczenie  - pozostanie Ci już tylko charyzma 8)
Zapisane

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Online Online
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #40 dnia: Kwietnia 20, 2013, 08:12:24 pm »

Dude - jesli karty beda kosztowaly po 0,5 USD/sztuka, to wtedy znakomita wiekszsoc ludzi zapala zapewne checia potestowania TOP-Deckow, ktorych zlozenie na dzien dzisiejszy wymaga nakladu rzedu 1-1,5k PLN.
Jesli zlozenie Tupdogow, War Ghouli bedzie nagle kosztowalo 50 PLN, to zapewne sporo ludzi stwierdzi, ze to dobry moment pogrania sobie TOPem.
Wbrew pozorom, powrot gry w formacie PoD, z mozliwoscia kupowania dowolnych setow (np. 15x Ashury, 8x Liquidation, 10 x Mind rape)  w cenie 0,5 USD za sztuke, moze sie okazac gorsza opcja, niz pozostanie VTESa w takim stanie w jakim jest teraz.
Obym sie mylil....

jakoś mnie nie przekonałeś...nephandusów mam komplet i nigdy nie zagrałem tym deckiem więcej niż raz bo po prostu jest ekstremalnie nudny, tupdogi porozdawałem, zostało mi z 10 do wsparcia w różnych deckach. mam komplet ashurów i nimi nie gram, może kiedyś użyję w jakiejś porno - nie girlsowej - wersji cybele, ale to tyle. takie przykłady mogę mnożyć, tak naprawdę brakuje mi bardzo niewielu kart, których idiotycznie wyśrubowana wartość była dla mnie barierą (nie dlatego że nie mogłem ich zdobyć, tylko w mojej opinii cena nie szła w parze z realną wartością).

ok część ludzi będzie chciała grać największą pastą, jak chcą to proszę bardzo. mówimy o rzeczywistości w której "sky is the limit", jeśli w takich realiach ludzie wybiorą oklepany temat zamiast kreatywności - ich sprawa. jednak gwarantuję ci, że będą też rzesze ludzi, którzy potraktują PoD jako okazję do eksperymentów, próbowania czegoś nowego, innego, chociażby dla zabawy. moim zdaniem PoD bezpośrednio przełoży się na kreatywność decków i zobaczymy więcej nowych tematów, z tego samego powodu, który ty podałeś - bo skołowanie kart nie będzie problemem . więc tak, zamówię sobie pewnie summon history i się pobawię, zamówię sobie pewnie parę innych kart żeby popróbować coś innego, ale na pewno nie dostanę orgazmu bo mogę raptem pograć "topem". poza tym faktem jest też, że większość topowych graczy od dawna ma wszystkie wymagane karty (swoją golcondę osiągnąłem parę lat temu, mimo że za "topowego" się nie uważam :) ). plus, last but not least, posiadanie topowego decku niekoniecznie idzie w parze z umiejętnościami, a w rękach słabego gracza nawet najmocniejsza pasta ginie marnie.

ale nawet jeśli wszyscy kupią oklepane pasty, to przy takich cenach i wyeliminowaniu problemu dostępności kupią następne karty i w końcu spróbują czegoś innego / nowego, bo po prostu znudzą się graniem tym samym, a nie będzie już bariery w postaci worków kasy i miesięcy na zdobywanie kart. to też gigantyczny potencjał na rekrutację nowych graczy, wciągasz gracza i od razu gra czym chce i jak chce, na równych zasadach ze wszystkimi. to coś jak open source w oprogramowaniu czy drukarki 3d w domu, podobny temat, każdy może mieć i używać, praktycznie za darmo / pół-darmo.

PoD zrewolucjonizuje scenę turniejową (i nie tylko) i widzę tu tylko opcję pozytywną. oczywiście jeśli po drodze nie spieprzą systemu dystrybucji kart... :) dalej uważam, że raczej będzie to kupowanie zestawami a nie lista "bierz co chcesz" bo ktoś musi na tym zarobić - i bardzo dobrze, ja chcę żeby ktoś na tym zarobił, bo to oznacza że gra będzie żyć bo będzie opłacalne utrzymywać ją przy życiu. dopóki jest producent który ma z tego kasę i solidny biznes (a nie grupa kolesi w kółku wzajemnej adoracji, bo niestety nadal się tego trochę obawiam, ale to osobny temat...), dopóty gra ma potencjał do dalszego funkcjonowania, proste.

swoją drogą ciekawi mnie jak zostanie rozwiązane wsparcie dla graczy (turnieje) oraz wsparcie organizatorów, z tego prostego powodu że nowe możliwości to też więcej roboty :) to też masa roboty i gigantyczne wyzwanie dla naszych "speców od marketingu" :) więc tu się akurat nie boję bo wiem kto się tym zajmuje, co nie zmienia faktu że jest to temat, który trzeba będzie dobrze przemyśleć.
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #41 dnia: Kwietnia 20, 2013, 09:20:43 pm »

Dude - jesli karty beda kosztowaly po 0,5 USD/sztuka, to wtedy znakomita wiekszsoc ludzi zapala zapewne checia potestowania TOP-Deckow, ktorych zlozenie na dzien dzisiejszy wymaga nakladu rzedu 1-1,5k PLN.
Jesli zlozenie Tupdogow, War Ghouli bedzie nagle kosztowalo 50 PLN, to zapewne sporo ludzi stwierdzi, ze to dobry moment pogrania sobie TOPem.
Wbrew pozorom, powrot gry w formacie PoD, z mozliwoscia kupowania dowolnych setow (np. 15x Ashury, 8x Liquidation, 10 x Mind rape)  w cenie 0,5 USD za sztuke, moze sie okazac gorsza opcja, niz pozostanie VTESa w takim stanie w jakim jest teraz.
Obym sie mylil....

Proszę Cię Zico nie marudź - boisz się , że będzie więcej Tup Dogów i Nephandusów i sobie nimi nie pograsz bo będziesz miał kontest? Z Twoich wypowiedzi wynika,że boisz się o własne dupsko :p. O ile Bodzia potrafię zrozumieć ponieważ ma swój wymierny interes w mniejszej dostępności kart, to przez Ciebie przemawia strach,że nie będzie jedynym który sieje swoim deckiem postrach i zniszczenie  - pozostanie Ci już tylko charyzma 8)

Akurat nie trafiles :).
BTW. Tupdogami juz rzygam i raczej w najblizszym czasie nie bede nimi gral na turnieju :).. Zalezy mi natomiast na tym, zeby za 5 lat bylo w ogole z kim pograc na dobrym poziomie. Uwierz mi, jesli kazdy bedzie mogl sobie zlozyc wszystko bez wiekszego nakladu finansowego, to ludzie przestana sie rozwijac - ja tez...

Osobiscie wole juz sie nie rozpisywac, bo tak jak napisalem w drugim watku - mozemy sobie gadac, ale sens to bedzie mialo dopiero jak zasady beda pewne na 100%. W tej chwili sie niepotrzebnie podniecamy.

Cytuj
Zico co Ty fandzolisz?

Wbrew pozorom, powrot gry w formacie PoD, z mozliwoscia kupowania dowolnych setow (np. 15x Ashury, 8x Liquidation, 10 x Mind rape)  w cenie 0,5 USD za sztuke, moze sie okazac gorsza opcja, niz pozostanie VTESa w takim stanie w jakim jest teraz.

Możesz rozwinąć?????

Prosze bardzo. W skrocie - Ostatnia rzecza jaka chce dla VTESa jest to, zeby stal sie kolejna karcianka z wielu. Teraz jest czyms wyjatkowym, chocby przez to, ze potrzeba troche zachodu, zeby zlozyc wymarzonego decka. Nie chce, zeby sie stal drugim MTG, gdzie bierzesz TOP decka z neta, zamawiasz karty za X PLN i sru - grasz. Dla Ciebie, dla mnie i innych z kilkuletnim stazem, to nie ma tak duzego znaczenia - dla potencjalnych nowych graczy - ma. Dla mnie cala zabawa z VTESem polegala wlasnie na tym, ze trzeba bylo stawiac malutkie kroczki przez wiele lat, zeby nauczyc sie w miare dobrze grac. miedzy innymi dlatego, ze dostep do pewnych kart byl ograniczony, przez co trzeba bylo czesto kombinowac :). Jak tego zabraknie, to obawiam sie, ze z braku potrzeby, nowi gracze straca bodziec do rozwoju.

Z drugiej strony rozumiem wszystkich tych, ktorzy maja jakies braki w kolekcji, ktorym nie chce sie filtrowac ebaya, allegro itp. godzinami, zeby znalezc dana karte w sensownej cenie, a wola po prostu zamowic i juz.

Mysle, ze najprosciej moje podejscie ujac w ten sposob :
Ratowanie VTESa (rozumiene jako wznowienie druku kart) - jak najbardziej, ale nie za wszelka cena.

Odnosze wrazenie, ze jedyna osoba ktora tak naprawde ma wplyw na to co sie stanie (z PL) jestes Ty, no i moze Migalart, wiec te nasze dyskusje niczego i tak nie zmienia. Bedzie co ma byc, ale warto, zebys zaprezentowal tez na forum miedzynarodowym obawy takich osob jak Bodzio, czy ja.

Bez napinki :D.
Pzdr.
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Amin

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 245
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #42 dnia: Kwietnia 20, 2013, 09:25:17 pm »

@ Dude: + 100

Pięknie wyłuszczyłeś powody dla których i ja jestem zwolennikiem PoD. Niemniej powody podane przez Wargrima też mają dobre uzasadnienie. Dobre bo naukowe :-)

Otóż eksperymenty (Aronson i Mills, 1959, Gerrard i Mathewson 1966, Cooper 1980) wskazują na to, że generalnie (jak zwykle w psychologii mamy do czynienia z tendencją a nie prawem naukowym) im więcej wysiłku wkładamy w jakieś działanie tym bardziej nam się ono podoba i tym trwalsze jest nasze zainteresowanie.

Akurat uczę się do jutrzejszego kolokwium i podręcznik mam pod ręką więc zacytuję:"Twierdzimy (...), że  jeśli ktoś zgadza się na trudne lub nieprzyjemne doświadczenie, aby osiągnąć cel lub przedmiot, to ów cel lub przedmiot staje się dla niego bardziej atrakcyjny." (Aronson, Wilson, Akert; Psychologia Społeczna rozdz 6)

Zatem gra deckiem na Summon History dzisiaj, gdy SH jest w zasadzie niedostępna może być znacznie przyjemniejsza niż gra deckiem na SH gdy Summon History bedzie kosztować półtora PLN.

Nie uważam by ten argument przeważał nad zaletami PoD, niemniej pogląd Wargrima, że gra tanią i łatwodostępną talią będzie mniej przyjemna jest dość dobrze udokumentowany.

Pozdrawiam
Zapisane

Wrobz

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 645
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #43 dnia: Kwietnia 20, 2013, 11:58:18 pm »

Jak komuś będzie się nudziło to nałoży sobie ograniczenie w postaci: "nie będę grał kartami z POD, tylko zrobię deck z oryginalnych kart" i wtedy problem motywacji i radochy z gry rozwiąże się dla takiej osoby sam :)
Zapisane
" P A T I E N C E   I S   A   V I R T U E "

Amin

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 245
    • Zobacz profil
Odp: VtES powróci...
« Odpowiedź #44 dnia: Kwietnia 21, 2013, 12:09:16 am »

Jak komuś będzie się nudziło to nałoży sobie ograniczenie w postaci: "nie będę grał kartami z POD, tylko zrobię deck z oryginalnych kart" i wtedy problem motywacji i radochy z gry rozwiąże się dla takiej osoby sam :)

Ech, gdyby to było takie proste...

Dużej części z nas - zaryzykuję nawet tezę, że większości - nie zależy na tym jaki znaczek ma, dajmy na to, Monastery of Shadows. W związku z tym generalnie nie będę miał problemu z wymienieniem mojej KoTowskiej kopii na cudzą PoDowską a już na pewno jeśli dostanę jakąś symboliczną dopłatę. Nic na to nie poradzimy: PoD zwiekszy w sposób radyklany dostępność kart nie-PoD. A to - jeśli wierzyć badaniom - może oznaczać ogólny spadek zadowolenia z grania także kartami nie PoD...
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8