poza tym same bleedy
Ano właśnie.
Nie oszukujmy się, fakt organizowania EC w Sztokholmie właśnie odbił się znacząco na meta.
Dalej słychać było na prawo i lewo o through-put disciplines, i o tym, że zarówno Ahrimanki jak i Assamici są lepsi z DOMinacją.
Wypłynęło też pojęcie Szwedzkiej Gry....
Zaczynasz od największego wampa. Pierwsza akcja to GtU na wyższym. Ale tak, aby obudzić drugiego w jedną turę. Następnie, oba wykonują GtU na wyższym, i wystawiasz kolejnego wampa turę później. Jeszcze nie bleedujesz - czekasz do odbicia. Dopiero jak masz cztery wampy z dominacją atakujesz. Czterema jednocześnie. Pierwszy atak musi być za minimum 18. (Zakładasz, że dwa bleedy odbiją, pozostałe muszą wejść.) Dlatego, zdaniem Szwedów, bezpiecznym poziomem poola jest 24. Mało prawdopodobne, aby cztery razy z rzędu ujrzeć combo GtU + Conditioning. Co za tym idzie, żaden Szwed nie zgodzi się na turę spokoju, jeśli za jego plecami jest heavy bleed, a on ma mniej niż 24 poola.
Popularność zdobyła anegdota o Pascalu. Jak to prey mu mówił: 'Nie tapuj się wszystkim. Zostaw sobie coś do obrony'. - 'Przeżyję'. - 'Nie przeżyjesz'. - 'Ale ja mam 18 poola, a mój predator trzy miniony'. -'To jesteś martwy'. I, rzeczywiście. Wykupił trzy razy GtU + Conditioning, i spadł. 18 poola to nie jest bezpieczny poziom zasobów, jeśli ma się Szweda za plecami.