Dla mnie dawanie nagrody "Most Improved Player" osobie która coś wygrała w danym roku jest nieporozumieniem i zawęża grono nagrodzonych.
W NBA nie daje się zawodnikowi jednocześnie MVP i MIP .
Przykłady?
2013 Nike - Zwycięstwo w lidze i MIP
2012 Marek - MP i MIP
Wiem o tym,że Ci gracze zasłużyli na tę nagrodę - tego nie neguję, ale znowu nagradzamy po raz kolejny gracza który coś już wygrał w danym roku.
No cóż. Choć może to stanowczo skomplikować wybór osoby, która nagrodę ma otrzymać, to myślę, że warto się pochylić nad tą propozycją.
Ale... zwycięstwo w szeregowej imprezie nie powinno chyba skreślać kandydata, nie? Bo jakoś ten improvement trzeba wycenić.
Możemy się umówić, że nagrody tej nie przyznajemy ani Zwycięzcy Ligi, ani Drugiemu w Lidze, ani zwycięzcy Grand Slama...
Ani Mistrzowi Polski, ani zwycięzcy ECQ...
Ale co z resztą? Wiadomo, że nie będzie to Top Sweeper, czy najbardziej mobilny gracz, ale...
Chyba, że proponujesz, aby wręczać tę nagrodę wyłącznie komuś, kto nie dostał nic innego, co też ma sens.