ja tam nie wiem, ale sam Zicvo kiedyś wspominał o zajebistości Oriana...a może byłem wtedy pijany?
MIalem przyjemnosc pograc z nim kilka razy, pogadac o VTEsie i poczytac jego "wypociny" na blogu.
Po moich doswiadczeniach moge powiedziec, ze "cos" tam o VTESie wie