Niestety eBay daje sprzedawcom coś, co wyeliminowało Allegro - mogą poprosić kogoś, żeby podbił maksymalnie cenę, przebijając poprzedniego licytującego. Potem poprzedni licytujący dostaje wiadomość z informacją, że zwycięzca aukcji jednak zrezygnował, więc mogą kupić daną rzecz za tyle, za ile wylicytowali (czyli swoje, przebite wcześniej, maksimum). Nie mówię, że tak było teraz, bo nie obserwowałem, ale to możliwe. Sam tak miałem z kartami do V:TES-a.