Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: ECQ Lublin 25.04.2015  (Przeczytany 8610 razy)

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 26, 2015, 02:07:46 am »

BDG dojechała do domów w komplecie.  Było super -  wielkie dzięki dla zaraza za gościnę i syty turniej. Miło było zobaczyć niektórych po kilku latach przerwy.   Pozdro Pudel :-).  Oby więcej takich turniejów -  tylko szkoda że frekwencja na Ecq nie dopisała. Mam nadzieje ze do poznania zawita więcej osób.
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

SLave

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3070
  • Szczecin
    • Zobacz profil
ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 26, 2015, 08:40:41 am »

SLave też w schronieniu. Oczywiście z czterdziestominutowym opóźnieniem. Ale PKP już nas do tego przyzwyczaiło.

ZaraZ nie zawiódł. Jak zwykle znalazł miejscówkę na starówce i jeszcze na klimatycznym poddaszu.
Andrzej dobrze posędziował (stoły zamieniał, warningów nie żałował). Pilnował, coby wszystko przystawało do rangi imprezy.

A frekwencja... Miała być większa, jeno w ostatniej chwili się kilka osobistości wykruszyło.  :icon_frown:
Temniemniej, rzeczywiście było kilka osób, których nie widuje się regularnie.
Wspomniany Pudel (co najważniejsze - w formie), Michał, czy Murzyn.
Wszystkich milusio obaczyć, bo nadzieję niosą - na lepsze frekwencje w przyszłości.  :)

Performance? Mój? Beznadziejnie słaby. Widać braki w ograniu.
Do tego nieszczęśliwy dobór decka. warGrim, cwany, tuż przed turniejem zdecydował się na zmianę talijki - i proszę.
Ja, ku porażce, zagrałem polityką na Lutzu, a bardziej generalnie, PRE + OBF na Inner Circle i supporcie.
Rzeczywistość pokazała jak błędny to był wybór.

Table 1
Łukasz Modzelewski with Howler --> Kuba with EuroBrujah --> Pudel with PiperWarGhoul --> SLave with PRE+OBF Politics

Dla mnie stół bez historii. Jako jedyny deck niecombatowy, nie miałem szans na dobry wynik. Bardzo dobrze zagrał Pudel, który nie marnował czasu na obronę, czy profilaktyczne cofanie sie Ghoulem, jeno od początku wszystkie siły rzucił do przodu. Ja zacząłem bez CE na ręku, więc długo nie budziłem nic. W efekcie, przy naporze Pudla, byłem w stanie zbudzić jedynie jednego wąpierza. I choć zabić się poczwarom nie dał, to nie uchronił mnie przed oustem. Na koniec DI na VC, i mimo pomocy Łukasza, który pomagał mnie cyclować stealth, nie wytrzymałem nawet czterdziestu minut.

Table 2
Michał with Wynn Combat --> SLave with PRE+OBF Politics --> Kuba with EuroBrujah --> Klisza with Cybele --> Młody with Lasombra Powerbleed

Znów ląduję pomiędzy dwoma deckami combatowymi. Tyle, że już od początku widać, że największym zagrożeniem będzie deck Młodego. Zaczynam od Marcusa. Dwa głosiki, więc musze dogadywać się na polityki. Mam na początku odrobinę spokoju, gdyż Wynn musi cofnąć się, i pobić Lasombrytów. Niestety, mają przewagę liczebną, i Oubliettes. Los Michała jest przesądzony. I tutaj Kuba pozbawia mnie 5 pool przy użyciu Parity Shift, i unieruchamia Marcusa susząc go z krwii Bestyją. Nie wiem, czy to dlatego, że planował oustnąć Kliszę odbijając lasombryckie bleeds, i chciał mieć Mlodego na plecach, ale... ja bym się tam do tego nie pchał. Sam zbudziłem jeszcze Lutza, licząc, że dożyję do master phase actions, gdy będę mógł go odsączyć. Nie dożyłem.

Było kilka wątpliwych momentów w moim wykonaniu. Otworzyłem z Reins of Power. Była to jedyna polityka, jaką wtenczas dysponowałem, ale pozbawiła mnie poola, i oznaczała, że Młody potrzebował jeden bleed mniej, aby się mnie pozbyć. W walce z Bestyją, Marcus nie zauważył, że dysponował jeszcze jedym manewrem. Pytanie, czy Bestyja nie miała ich więcej, ale choć cycle'nąłby jedną kartę więcej (w najgorszym wypadku). W najlepszym, miałbym KRC poparte VC (miast tury polowania). No i najbardziej bolesny wybór: zagranie IH zamiast contestu DotS z Młodym. Bez IH nie zbudziłbym Lutza. Ale... może... Wynn miałby turę życia więcej. Może... zabiłby wtedy jakiegoś Lasombrytę. Może... wtedy obudziłbym jednak Lutza. I... może... przeżył. Trochę dłużej. ;)

Table 3
SLave with PRE+OBF Politics --> Michał with Wynn Combat --> Arek Modzelewski with PRE bleed --> Kamil with Lutz Politics

Nareszcie stół na którym nie jestem otoczony combat deckami. Niestety, na plecach Lutz. Kamil namawia mnie, żebym nie starał się contestować z nim Lutza, gdyż pomogłoby to jedynie Arkowi pojechać nas dwóch. I, jak się okazało, momo iż wcale mu nie wierzyłem, miał rację. Wynn zaczął od dwóch wejść w combat z przedstawicielem clanu Toreador, czym przykuł uwagę Pentexu. To dało Arkowi możliwość przygotowania natarcia. I, ku mojemu zdziwieniu, pomimo szybkiego otwarcia (4 ZV na startowej dłoni) Kamil zszedł ze stołu. To zmieniło całkowicie sytuację. Na plecach 4 małe vampy. Przede mną Wynn pod baczną obserwacją Pentexu (ale do czasu) i Badger. Za to, mogę skupić się na tym, co deck robi najlepiej, czyli na produkcji wiader poola. Turę się wstrzymuję z natarciem (w końcu obiecałem), i Banicjuję Sheilę. Później, pewien agresji ze strony Wynna, idę do przodu. Wynn nie uzbierał combo IG + aggr, więc wszystkie moje wampiórki przeżyły. Arek miał sporo poola, ale ja byłem w stanie wyprodukować więcej, więc udało się wygrać stosując otwartą grę cios-za-cios.

Pewnikiem, gdyby nie tak silnie combatowe meta, dałoby się wyciągnąć więcej, w przekroju całego turnieju.
Temniemniej, Lutz GW zdobył, więc pewnikiem w tym sezonie już na ring nie wyjdzie.
Teraz trza innych słać, coby walczyli o Variety Award, którą to w Pszczynie zgarnął mnie z przed nosa ToHuWaBoHu ubiegłym sezonem.  :smileyvampire:
Zapisane

ZaraZ

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2069
  • Anarch Baron of Lublin
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 26, 2015, 09:52:26 pm »

W finale alek (Lasombra M&M's)->modzelino (Howler)->Pudel (Piper Warghouls)->ja (shamblingi g5&6)->warGrim (Antonio z Nephandusami)

W telegraficznym skrócie: najpierw skręciły się war ghoule, a potem warGrimowi nie miał kto zagrozić, w związku z czym pierwszy spadłem ja, po czym warGrim pocisnął resztę - gratuluję zasłużonej wygranej z ilością VP bliską maksymalnej możliwej :)

1   Marcin Watras           3   11   4   180
2   Aleksander Idziak      1   4,5   0   132
2   Maciej Kozlowski       2   7   0   138
2   Lukasz Modzelewski      1   4,5   0   142
2   Tomasz Pietkiewicz      1   4,5   1   144
6   Tomasz Kliszewski      1   3      106
7   Remigiusz Flasinski      1   3      102
8   Michal Orowiecki      0   2,5      130
9   Rafal Nowak         0   2      124
10   Lukasz Siegien         0   2      104
11   Grzegorz Pawelec      0   1,5      100
12   Arkadiusz Modzelewski   0   1      94
13   Krzysztof Karski         0   1      84
14   Kamil Bujnowski      0   0,5      72
15   Michal Bogudzinski      0   0      64
16   Jakub Swiercz         0   0      60
16   Michal Czepiczek      0   0      60

Dziękuję raz jeszcze wszystkim, którzy dotarli i uświetnili ten turniej :) Szczególne podziękowania należą się Santhowi, który wziął na swoje barki sędziowanie, dzięki czemu po pierwsze co bardziej zawiłe rulingi były nam niestraszne, a po drugie ja mogłem pograć :) Dziękuję również Slave'owi, który wbrew wszelkim przeciwnościom przemierzył cały kraj dostarczając osobiście support :) Last but not least: dzięki wszystkim, którzy dali się namówić na before/after - to dzięki Wam było więcej czasu na pogadanie i pogranie dekami, którymi wstyd na turnieju pograć ;) Cóż więcej mogę rzec - chyba tylko że mam nadzieję, że zobaczymy się już wkrótce i że następnym razem będzie nas więcej :)
Zapisane
"Make it personal. . ."

Quellcrist Falconer
Things I Should Have Learnt By Now Vol II

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 26, 2015, 10:32:28 pm »

Zaraz - mimo tego, ze mozesz byc na mnie troche zly po finale za to, ze nie bardzo Ci pomagalem mialem idealna sytuacje po Twoim zejsciu :).
Pudel nie byl w stanie zrobic akcji wamprirami (rescue) - ja wchodzilem w jego wampy jak w maslo z HU nephami, a jego War Ghoule byly bezuzyteczne (mogl spalic SH na Antonio jednak to mu sie kompletnie nie oplacalo). Sytuacja byla idealna, jedyne czego sie obawialem to backoust polityczny, bo na rece nie mialem DI ani DT, jednak ilosc poola mnie jakos tam zabezpieczala.

Alek zrobil niezly myk z Howler, sutecznie utrudniajac Modzelowi obrone w pozniejszej fazie gry. Gdyby mial 2 Ahrimanki z cap 6-8 i maruderami, byloby cholernie ciezko go przejsc (duze straty), na szczecie udalo sie zagrac Slowa i to zalatwilo juz sprawe definitywnie.

@Pudel - wydaje mi sie, ze w tym decku brakuje odtapek.... U mnie zawsze siadaly. Poza tym gruby spis, nie wiem tylko dlaczego nie kontestowales ze mna Parthenonu - to by mi mocno skomplikowalo gre...
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Manit0u

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1586
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 26, 2015, 11:03:57 pm »

Jak już wszyscy tak opowiadają to i ja zdam raport z mych nieudanych poczynań:

R1:

Ja (anarch CelGun) -> nephandusy -> wynn -> kiasyd earth swords

Trochę lipa, usiłuję zabezpieczać plecy ale idzie mi to dosyć opornie. Z przodu mnożą się nefy, wynn próbuje coś z tym zrobić ale wcześnie dosyć weszło FBI co skutecznie na niego działało a mnie zatrzymało całkowicie (za małe wampy i zbyt pokiereszowane po starciach z wróżkami). Spadam w końcu od wróżkowych bleedów a potem WarGrim zjada stół nefami.

R2:

Ja -> lasombra m&m -> muaziz -> shambling hordes

Zaraz obiecał być grzeczny na plecach, bo bał się o szamba. Skupiłem się więc na Alku i zjadłem dosyć szybko. Potem niestety trochę stalemate, z muaziz combat to 50/50 a Zaraz wstawił Tye Coopera, co mocno ograniczało moje opcje. Chciałem podebrać ivorke od Muaziz ale nie dostałem szansy bo po 20 minutach jałowej dyskusji Zaraz doszedł do wniosku, że lepiej będzie jak po prostu mnie wybleeduje bo ma taką opcję, co też niezwłocznie uczynił.

R3:

Ja -> warghoule -> salubri antitribu stick rush -> shambling hordes -> howler

Hardcore stół. Jeszcze lipna sytuacja bo Oro zastraszył Zaraza salubrimi. Zaraz nie wystawiał wampów przez 4 rundy, salubri się budowali, Pudel nie wystawiał warghouli i tylko wymieniał się z salubrimi montrealem. Sytuacja biedna. Myślałem, że salubri skorzystają z okazji i zwarzywią predatora, żeby mieć spokój na plecach na bank zamiast się tylko budować reaktywnie. Pomyślałem (błędnie), że jak oleję warghoule to salubri poczują w końcu presję na plecach i pójdą trochę do tyłu. Postanowiłem więc dopomóc trochę szambom i zacząłem chodzić do tyłu. Nie chciałem całkiem warzywić arymanek a jedynie się trochę poprztykać, spompować wampy z krwi i przemielić karty bo miałem totalnie beznadziejną rękę. Nie chciałem też, żeby arymanki bez predatora za bardzo się rozhulały. Ten plan mi się w zasadzie udał ale bardzo wiele to nie wniosło (zwłaszcza, że dostałem 2x DI od preya w combatach z arymankami).  Przez większość gry wiele się nie działo, wymiany montreala i bleedowanie się nawzajem po 1 (z combatem było ciężko jak się pojawił slow withering w stole). Na 10 minut przed time-outem arymankom weszło kombo villein + pentex, co zabezpieczyło go przed szambami i pozwoliło wyjechać mnie. Parę minut później spadły szamba i tyle tego było.

W sumie pod koniec gry doszedłem do wniosku, że powinienem po prostu wyjechać wampy warghoulom i go zjeść. To by bardziej otworzyło stół bo wtedy salubri na bank by poczuli presję na plecach.

Ogólnie ciężkie meta i brak ogrania z różnymi deckami przyczyniły się do słabego wyniku z mojej strony. Ale płakać nie będę, bawiłem się przednio i może odkuję się na następnym turnieju :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2015, 11:07:49 pm wysłana przez Manit0u »
Zapisane
While these twittering teens, are sinking in screens and thinking in memes
They blink and this machine is pimping their dreams
I think it’s obscene, as sick as it seems
They don’t know what lyrical invincibility means
- Lowkey

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 27, 2015, 10:37:31 am »

A tak w ogole to szkoda, ze nikt przed turniejem nie uprzedzil, ze nastapily zmiany w sprawie kwalifikacji do CC.

Teraz z ECQ slota dostaje kazdy, kto ugral minimum 1 GW.
Wydaje mi sie, ze w zwiazku z ta zmiana slota maja :
Andrzej - sedzia, finalisci + Klisza i SLave.

Moze ktos oficjalnie potwierdzic ?

Strona z lista osob ze slotami :
http://www.vekn.net/cc_qualified_2015.html
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

SLave

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3070
  • Szczecin
    • Zobacz profil
ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 27, 2015, 12:14:06 pm »

Moze ktos oficjalnie potwierdzic ?


Zmiany weszły w życie 5ego Października 2013 AD.
Było o tym głośno swego czasu. Na naszym forum pisał o tym Dude.

http://vtes.pl/forum/index.php?topic=4191.0
Zapisane

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #37 dnia: Kwietnia 27, 2015, 12:41:02 pm »

@Slave - spoko - ja nie wiedzialem (zreszat na turnieju tez kilka osob nie bylo pewnych jakie sa zasady) .

Dzieki za info - IMO zmiany na lepsze!
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

SLave

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3070
  • Szczecin
    • Zobacz profil
ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #38 dnia: Kwietnia 27, 2015, 12:49:41 pm »

Czas pokazał, że mamy do czynienia w większą ilością kwalifikantów.

W 2014 extra sloty dostali: Michał Kochanowski, Tomasz Kowalewski i Jakub Janeczek.
W 2015: Klisza i SLave
Zapisane

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #39 dnia: Kwietnia 27, 2015, 03:10:50 pm »

To i ja coś napiszę.
Po pierwsze, dzięki Zaraz za organizację i aftera. Turniej przedni, fajna miejscówka. Na afterze zamiast, jak ludzie, pić gorzałkę i inne napoje procentowe graliśmy w karty. Jak skończyliśmy, nikt już nie miał siły pić. Następnym razem trzeba się lepiej zorganizować :D.
Po drugie, dzięki wszystkim innym za przybycie, wspólne gry i dyskusje. Jak zawsze fajnie Was było wszystkich zobaczyć. Frekwencja całkiem przyzwoita, choć na turnieju ECQ mogłaby być trochę wyższa. Szczególnie nie dopisali mieszkańcy zachodniej Polski, ale to pewnie częściowo przez odległość do Lublina.
Po trzecie dzięki Andrzej za sędziowanie.
Po czwarte dzięki veknowi mieliśmy całkiem syte nagrody. Fajne koszulki, sporo promosów i przede wszystkim set erek z sabbat war dla finalistów. Podziękowania należą się również Slave'owi za przywiezienie tego całego dobra.
Meta turniejowe całkiem ciekawe, było parę nowych decków wykorzystujących nowe karty. Ogólnie wszystkiego po trochu z przewagą combatu, głównie na allajach.

Sam mój występ raczej przeciętny, chociaż ostateczny wynik (zakwalifikowanie się do finału) przyzwoity.
Jako, że miałem już slota, a w wawie mało ostatnio gramy, chciałem wypróbować trochę nowych kart. Grałem moją wersją talii na Mind Rape'ach z kryptą, gdzie w głównych rolach występowali Moncada i Montano (z tego co widzę ochrzczony przez Zaraza jako M&M's :). Talia jest jeszcze właściwie w fazie próbowania koncepcji. Oprócz gier w Lublinie, grałem nią chyba tylko raz towarzysko w wawie. Wersja, którą grałem jest tutaj: http://vtes.pl/forum/index.php?topic=4444.0
Teraz na pewno zmieniłbym parę kart. Szczególnie bolesna była niewielka odporność na combaty, głównie na allajach, gdzie obedience był bezużyteczny. Poza tym z talii byłem zadowolony. Synergia zdolności Moncady + Montano + Enkil Cog zajebista.

Sam finał zdecydował się dość szybko. W momencie kiedy Pudel na samym początku gry praktycznie zdjął war grimowi predatora, a Antonio znalazł się w secure heaven było po grze dla większości stołu. Do tego w ferworze rozmów przy stole, zapomniałem zagrać na pustego Montano Giant's blood'a. Trzeba być zdolnym ;) To kosztowało mnie całą turę i w efekcie Montano. Inna sprawa, że w kwestii ostatecznego wyniku, raczej nie zrobiłoby to różnicy, tylko przedłużyło moją grę i może pozwoliło wziąć 1VP.

Dzięki wszystkim i do zobaczenia w Poznaniu. Mam nadzieję, że w gronie co najmniej 20 osób.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2015, 03:34:24 pm wysłana przez alek »
Zapisane

ToY!

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1415
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #40 dnia: Kwietnia 27, 2015, 04:04:39 pm »

o jaka miła niespodzianka z tą kwalifikacją, a za co ją dostałem :?
Zapisane
sorry andrzej=]

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #41 dnia: Kwietnia 27, 2015, 04:28:47 pm »

o jaka miła niespodzianka z tą kwalifikacją, a za co ją dostałem :?

Nie chcesz wiedziec - ale podobno jestes niezly w te klocki :)
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

SLave

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3070
  • Szczecin
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #42 dnia: Kwietnia 27, 2015, 06:49:34 pm »

o jaka miła niespodzianka z tą kwalifikacją, a za co ją dostałem :?

Nie chcesz wiedziec - ale podobno jestes niezly w te klocki :)

To była kwalifikacja do Mistrzostw Europy w Mannheim. Ale nie pojechałeś.  :P
Zapisane

ToY!

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1415
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #43 dnia: Kwietnia 28, 2015, 12:01:54 pm »

ale oco to ona przechodzi na nastepny rok ?
o jaka miła niespodzianka z tą kwalifikacją, a za co ją dostałem :?

Nie chcesz wiedziec - ale podobno jestes niezly w te klocki :)
Małżonka ci powiedziała :P
Zapisane
sorry andrzej=]

Spotlight

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 435
  • Księciunio ze wschodu
    • Zobacz profil
Odp: ECQ Lublin 25.04.2015
« Odpowiedź #44 dnia: Kwietnia 28, 2015, 12:09:49 pm »

Dzięki wielkie za turniej. Chociaż wynik daleki był od oczekiwań, atmosfera i organizacja jak zawsze super. Do zobaczenia mam nadzieję w Poznaniu :)
Zapisane
Today is a good day to die...