A gdybym nałożył wydruk na "zwykłym??" papierze na kartę od Migalarta w koszulce? Oczywiście się nabijam, ale nie widzę sensu takich zakazów.
nikt z nas nie widzi, ale nie robimy afery
natomiast generalnie to po*cenzura*ne
Ty się nie śmiej, bo po wypowiedziach Bena widzę, że jeszcze chce ciebie obciążyć za sam fakt, że wydrukowałeś dla nas karty.
No od godziny jestem na naprzemiennym czacie z Ginesem i Benem. Muszę przyznać , że rekacja Bena jest jakaś mega ostra. No nic - pogadamy na miejscu, to może się uspokoi.
Gines usunął wątek z podforum NC.
Wydaje mnie się, że Benowi, może dlatego, że to Amerykanin, a może dlatego, że taki po prostu jest, trudno pojąć, że można chcieć zrobić coś dla ludzi, od tak, bez chęci zarobienia na tym. Znam wydawców Amerykańskich, którzy doliczają do usług 1 USD za wizytę na poczcie.
Jak dla mnie, wszystkie argumenty podane przez Bena w usuniętym wątku miałyby znaczenie jedynie, jeśli chciałbyś czerpać zysk z dystrybucji karcioszek. Pewnikiem Ben widzi stratę ilustratorów nawet w rozdanych jako nagrody kartach, bo przecież ile osób dostało przez nich naszkicowane ilustracje. Mnie znów trudno wogóle ogarnąć taki tok myślenia. To tak, jakby kazać tobie odprowadzać podatek od każdej rozprowadzonej karty, bo nie wolno nic wytwarzać na własną rękę.