Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 ... 8

Autor Wątek: Liga 2016 - nowa formula Ligi.  (Przeczytany 17585 razy)

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #15 dnia: Października 27, 2015, 11:29:54 am »

Tez mi sie wydaje ze mozna po prostu sprobowac z proxami na pojedynczych turniejach zeby zobaczyc czy warto. Jesli ktos jest zainteresownay tylko graniem z/ przeciwko legalnym deckom to ten turniej sobie zwyczajnie odpusci.
No ale do tego to juz liga wlasciwie wogole niepotrzebna. Nic nie stoi na przeszkodzie zeby napisac na forum ze organizuje sie nieoficjalny turniej, gdzie bedzie mozna grac proxami.
Zapisane

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #16 dnia: Października 27, 2015, 11:30:57 am »

Dlaczego dla jaj? Czemu mieszać granie for fun z normalnym turniejowym graniem rywalizacyjnym, tylko z poprawionym dostępem do kart?

Poza tym zauważ, że nie poświęcasz żadnych osób - ich zwyczajnie nie ma. Jest raptem GARSTKA nas, starych gracz, która już topnieje w oczach. Przy obecnym trendzie za dwa lata zostanie tylko ECQ i MP, a reszta to jakieś kameralne spotkania na jeden stół. Za trzy lata nie będzie żadnego turnieju, bo wszyscy starzy będą mieli rodziny, dzieci i inne hobby, skoro przekonają się, że stare umarło.

I teraz strategicznje pytanie za milijon - kogo warto bardziej poświęcić?;)  Kilkudziesięciu graczy, którzy zaktywizują się po dopuszczeniu proksów, czy dwóch-trzech-czerech, którzy nie będą mogli znieść nowej proksowej formuły i nie przyjadą? Co będzie z większą korzyścią dla samej gry i jej trwania? Nie znam odpowiedzi, ale warto postawić pytanie.





« Ostatnia zmiana: Października 27, 2015, 11:40:10 am wysłana przez Kuba »
Zapisane

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #17 dnia: Października 27, 2015, 11:33:00 am »

Tez mi sie wydaje ze mozna po prostu sprobowac z proxami na pojedynczych turniejach zeby zobaczyc czy warto. Jesli ktos jest zainteresownay tylko graniem z/ przeciwko legalnym deckom to ten turniej sobie zwyczajnie odpusci.
No ale do tego to juz liga wlasciwie wogole niepotrzebna. Nic nie stoi na przeszkodzie zeby napisac na forum ze organizuje sie nieoficjalny turniej, gdzie bedzie mozna grac proxami.

Nieoficjalny turniej nieliczony do ligi nie ma żadnego waloru rywalizacyjnego i o wiele nższą rangę, przez co jest dużo mniej atrakcyjny. Ot, zwykłe popykanie z kumplami, po co jechać na drugi koniec kraju.

« Ostatnia zmiana: Października 27, 2015, 11:35:38 am wysłana przez Kuba »
Zapisane

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #18 dnia: Października 27, 2015, 11:41:09 am »

Cytuj
Poza tym zauważ, że nie poświęcasz żadnych osób - ich zwyczajnie nie ma. Jest raptem GARSTKA nas, starych gracz, która już topnieje w oczach. Przy obecnym trendzie za dwa lata zostanie tylko ECQ i MP, a reszta to jakieś kameralne spotkania na jeden stół.

I teraz strategicznje pytanie za milijon - kogo warto bardziej poświęcić?Wink  Kilkudziesięciu graczy, którzy zaktywizują się po dopuszczeniu proksów, czy dwóch-trzech-czerech, którzy nie będą mogli znieść nowej proksowej formuły i nie przyjadą? Co będzie z większą korzyścią dla samej gry i jej trwania? Nie znam odpowiedzi, ale warto postawić pytanie.
Dla mnie odpowiedz jest prosta. Czym wiecej graczy tym lepiej. Natomiast zupelnie nie wierze ze dopuszczenie proxow na turniejach zaowocuje kilkudziesiecioma zaktywizowanymi graczami

Cytuj
Nieoficjalny turniej nieliczony do ligi nie ma żadnego waloru rywalizacyjnego i o wiele nższą rangę, przez co jest dużo mniej atrakcyjny. Ot, zwykłe popykanie z kumplami, po co jechać na drugi koniec kraju.
Jeśli jest to turniej i są nagrody dla zwyciezcow to walor rywalizacyjny zawsze bedzie. Natomiast zgadzam sie, ze nizszy niz przy sankcjonowanych turniejach ligowych.
Zapisane

Dude

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6261
  • (Former) Archbishop of Warsaw
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #19 dnia: Października 27, 2015, 11:42:08 am »

Jako że sam poruszałem ten temat w dyskusjach na EC (m.in. z Zico i Szewskim), to dorzucę swoje trzy grosze.

Moim zdaniem samo istnienie ligi jako takiej jest bez sensu. Umówmy się, że wyniki punktowe grzeją już tak naprawdę niewiele osób, a przy niskiej frekwencji kończy się to na rywalizacji kilku zapaleńców, która zresztą dość szybko jest w stanie wyłonić zwycięzcę (przykład tegoroczny). Spadek frekwencji wynika też z tego, że poza punktami w lidze tak naprawdę nic więcej nie ma tu do zaoferowania, a robimy się coraz starsi, mamy więcej rzeczy na głowie, i nie każdy ma ochotę ciągnąć to, co jeszcze parę lat temu było dla niego relatywnie atrakcyjne. Zasadne byłoby zostawienie ECQ i MP, Bodek days i Pszczynę ze względów oczywistych.

Osobiście jestem na vtesowej emeryturze i granie w tą grę absolutnie mnie nie grzeje. Ok, nie mam problemu z tym, żeby pożyczyć od kogoś deck i zagrać od przypadku, ale na mojej liście gier, w które chciałbym pograć jeśli mam czas vtes jest akurat daleko w tyle. Ustalmy że gra jest martwa i spadek frekwencji będzie postępował. Problemem jest też nadal dostępność kart (tutaj ukłon w stronę argumentów Kuby, z którymi się zgadzam). Nowe dodatki vekn nic nie zmienią, bo i nie mają zmienić - nigdy nie będą na tyle rewolucyjne żeby dać coś nowego, mają raczej utrzymać status quo, pomijając fakt czy uważamy je za dobre czy nie (chociaż szacunek należy się tu chociażby za ilość pracy włożoną w ich przygotowanie).

I tu przechodzimy do sedna - tak naprawdę mówimy o środowisku ludzi, którzy znają się od kilku (nastu) lat i spędzili ze sobą masę bardzo fajnych chwil. Jak mówiłem na EC, nie chciałbym w przyszłości spotkać was jedynie przez przypadek. To środowisko zawsze było mi bliskie i fakt grania bądź nie grania we vtes tego nie zmieni. Uważam, że jest to ostatni gwizdek żeby to środowisko w ogóle uratować, a doprowadzenie do tego, że całość się rozejdzie będzie ogromną stratą dla nas wszystkich.

Wg mnie rozwiązaniem jest przyjęcie modelu stosowanego np. w L5R - 3 duże turnieje w roku, zorganizowane na zasadzie biby, + dodatkowo melanż typu "u Bodzia". Żeby było ciekawiej, jest to środowisko bardzo podobne do naszego, które za chwilę zacznie mieć podobny problem (L5R CCG właśnie umarło, AEG sprzedał prawa do FFG, będzie L5R w formacie LCG w 2017, ale jest spora szansa, że będzie to zupełnie inna gra). Jestem pod głębokim wrażeniem tego jak jest zorganizowane i jak działa, uważam że z powodzeniem można działać podobnie w tym przypadku.

Oznacza to powrót do "starych czasów", czyli mniej więcej lata 2006-8, kiedy w PL działy się tak naprawdę MP, ECQ i jakieś przypadkowe turnieje. Takie wydarzenia powinny być ogłaszane z dużym wyprzedzeniem (co najmniej 2-3 miesiące, lub wprost rozplanowane na rok już teraz, jak sugeruje Zico), być zaplanowane na kilka dni (np. cały weekend od piątku), mieć opcje noclegowe, niekoniecznie u kogoś na kwadracie (to już nie te czasy, kiedy sramy się o koszty dojazdu, poza tym raz na jakiś czas można sobie pozwolić i zaplanować budżet jeśli u kogoś jest słabiej). Jeśli organizator boi się wtopić kosztowo, można zastosować przedpłaty.

Ogłaszanie tematu z dużym wyprzedzeniem i dobra organizacja to elementy kluczowe - przypomnę, że w 2013r., kiedy liga śmigała ładnie, a sam byłem na około 10 turniejach, praktycznie nie organizowano imprez okołoturniejowych, a jeśli były, to frekwencja leżała (przykład ze Śląska, gdzie na bibie u Jagły przed turniejem z przyjezdnych był tylko Nowy i ja), głównie dlatego, że imprezy ogłaszano kilka tygodni wcześniej. Danie możliwości zaplanowania wyjazdu i odwołanie się głównie do opcji towarzyskiej (co oczywiście wiąże się też z graniem) to strona, w którą wg mnie powinno się pójść. Bezpośredni kontakt i zapraszanie ludzi też jest istotne, śmiem twierdzić, że niewiele osób ze "starej gwardii" w ogóle tu jeszcze zagląda (sam robię to jedynie przez sentyment).

Ze swojej strony mogę zadeklarować, że bardzo chętnie wybiorę się na takie imprezy, chociażby (a w sumie przede wszystkim) żeby się z wami spotkać. Wiem że dla wielu gra jest dalej istotna, więc temat dalej musi się skupiać wokół vtesa, jednak dla mnie osobiście jest to atrakcja drugorzędna. Natomiast melanż w doborowym towarzystwie to jest coś, czemu ciężko powiedzieć "nie" :)
Zapisane
"It is no measure of health to be adjusted to a profoundly sick society" - Jiddu Krishnamurti

Retired

klisza

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 566
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #20 dnia: Października 27, 2015, 12:08:20 pm »

Jako że sam poruszałem ten temat w dyskusjach na EC (m.in. z Zico i Szewskim), to dorzucę swoje trzy grosze.

Moim zdaniem samo istnienie ligi jako takiej jest bez sensu. Umówmy się, że wyniki punktowe grzeją już tak naprawdę niewiele osób, a przy niskiej frekwencji kończy się to na rywalizacji kilku zapaleńców, która zresztą dość szybko jest w stanie wyłonić zwycięzcę (przykład tegoroczny). Spadek frekwencji wynika też z tego, że poza punktami w lidze tak naprawdę nic więcej nie ma tu do zaoferowania, a robimy się coraz starsi, mamy więcej rzeczy na głowie, i nie każdy ma ochotę ciągnąć to, co jeszcze parę lat temu było dla niego relatywnie atrakcyjne. Zasadne byłoby zostawienie ECQ i MP, Bodek days i Pszczynę ze względów oczywistych.

Osobiście jestem na vtesowej emeryturze i granie w tą grę absolutnie mnie nie grzeje. Ok, nie mam problemu z tym, żeby pożyczyć od kogoś deck i zagrać od przypadku, ale na mojej liście gier, w które chciałbym pograć jeśli mam czas vtes jest akurat daleko w tyle. Ustalmy że gra jest martwa i spadek frekwencji będzie postępował. Problemem jest też nadal dostępność kart (tutaj ukłon w stronę argumentów Kuby, z którymi się zgadzam). Nowe dodatki vekn nic nie zmienią, bo i nie mają zmienić - nigdy nie będą na tyle rewolucyjne żeby dać coś nowego, mają raczej utrzymać status quo, pomijając fakt czy uważamy je za dobre czy nie (chociaż szacunek należy się tu chociażby za ilość pracy włożoną w ich przygotowanie).

I tu przechodzimy do sedna - tak naprawdę mówimy o środowisku ludzi, którzy znają się od kilku (nastu) lat i spędzili ze sobą masę bardzo fajnych chwil. Jak mówiłem na EC, nie chciałbym w przyszłości spotkać was jedynie przez przypadek. To środowisko zawsze było mi bliskie i fakt grania bądź nie grania we vtes tego nie zmieni. Uważam, że jest to ostatni gwizdek żeby to środowisko w ogóle uratować, a doprowadzenie do tego, że całość się rozejdzie będzie ogromną stratą dla nas wszystkich.

Wg mnie rozwiązaniem jest przyjęcie modelu stosowanego np. w L5R - 3 duże turnieje w roku, zorganizowane na zasadzie biby, + dodatkowo melanż typu "u Bodzia". Żeby było ciekawiej, jest to środowisko bardzo podobne do naszego, które za chwilę zacznie mieć podobny problem (L5R CCG właśnie umarło, AEG sprzedał prawa do FFG, będzie L5R w formacie LCG w 2017, ale jest spora szansa, że będzie to zupełnie inna gra). Jestem pod głębokim wrażeniem tego jak jest zorganizowane i jak działa, uważam że z powodzeniem można działać podobnie w tym przypadku.

Oznacza to powrót do "starych czasów", czyli mniej więcej lata 2006-8, kiedy w PL działy się tak naprawdę MP, ECQ i jakieś przypadkowe turnieje. Takie wydarzenia powinny być ogłaszane z dużym wyprzedzeniem (co najmniej 2-3 miesiące, lub wprost rozplanowane na rok już teraz, jak sugeruje Zico), być zaplanowane na kilka dni (np. cały weekend od piątku), mieć opcje noclegowe, niekoniecznie u kogoś na kwadracie (to już nie te czasy, kiedy sramy się o koszty dojazdu, poza tym raz na jakiś czas można sobie pozwolić i zaplanować budżet jeśli u kogoś jest słabiej). Jeśli organizator boi się wtopić kosztowo, można zastosować przedpłaty.

Ogłaszanie tematu z dużym wyprzedzeniem i dobra organizacja to elementy kluczowe - przypomnę, że w 2013r., kiedy liga śmigała ładnie, a sam byłem na około 10 turniejach, praktycznie nie organizowano imprez okołoturniejowych, a jeśli były, to frekwencja leżała (przykład ze Śląska, gdzie na bibie u Jagły przed turniejem z przyjezdnych był tylko Nowy i ja), głównie dlatego, że imprezy ogłaszano kilka tygodni wcześniej. Danie możliwości zaplanowania wyjazdu i odwołanie się głównie do opcji towarzyskiej (co oczywiście wiąże się też z graniem) to strona, w którą wg mnie powinno się pójść. Bezpośredni kontakt i zapraszanie ludzi też jest istotne, śmiem twierdzić, że niewiele osób ze "starej gwardii" w ogóle tu jeszcze zagląda (sam robię to jedynie przez sentyment).

Ze swojej strony mogę zadeklarować, że bardzo chętnie wybiorę się na takie imprezy, chociażby (a w sumie przede wszystkim) żeby się z wami spotkać. Wiem że dla wielu gra jest dalej istotna, więc temat dalej musi się skupiać wokół vtesa, jednak dla mnie osobiście jest to atrakcja drugorzędna. Natomiast melanż w doborowym towarzystwie to jest coś, czemu ciężko powiedzieć "nie" :)


1. L5R zawsze była inną karcianką, która miała inny elektorat z racji tego że co 2 lata musiałeś wyrzucić swój deck do kosza na śmieci.

2. Nie ograniczałbym ilości turniejów ze względu na "lokalsów". Z Czewy ciężko jest kogoś na turniej wyciągnąć, ale jak był organizowany na miejscu to zawsze było minimum
   pięciu miejscowych graczy. Lubiłem z tego względu jeździć na turnieje do Wrocka bo tam zawsze można było liczyć na ludzi którzy nie pojawiają się na żadnych innych eventach, a więc świeża krew :).

Zapisane

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #21 dnia: Października 27, 2015, 12:09:14 pm »

w pelni sie zgadzam wlasciwie z wszystkimi uwagami Dude'a.
« Ostatnia zmiana: Października 27, 2015, 12:16:49 pm wysłana przez alek »
Zapisane

ToY!

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1415
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #22 dnia: Października 27, 2015, 12:12:39 pm »

Nic nie podniesie, wystarczy spojrzeć po tuniejach, ilość osób jakie proksy mogą dodać to jest 1-2 maks.
Poza tym nie ma problemu towarzysko potestować deczek z proksami a na turniej karty od kogoś pożyczyć.
Zapisane
sorry andrzej=]

ZaraZ

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2069
  • Anarch Baron of Lublin
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #23 dnia: Października 27, 2015, 12:16:25 pm »

Większy turniej z melanżem raz na kwartał, w tym jeden tygodniowy wakacyjny? Ja jestem jak najbardziej za. Do tego dorzuciłbym jeszcze po jednym turnieju na każdy z pozostałych miesięcy (przy założeniu że będą chętni, rzecz jasna, nic na siłę). W Lublinie zawsze możecie na mnie liczyć z organizacją do 2 turniejów/rok z noclegami i melanżem w piątki i soboty, jeśli tylko będą chętni.

Jednym z fajnych punktów w których można zorganizować dłuższy wypad w miesiącach letnich jest Okuninka koło Włodawy - Lis w poprzednich dwóch sezonach już zapraszał, ale udało się dotrzeć tylko pojedynczym osobom z Lublina i Hajnówki. Mam tylko nadzieję, że opcja nadal aktualna, bo ostatnio nie było go nawet na turnieju w Hajnówce.

W temacie proksów sercem jestem za Kubą, ale widzę że w obu "obozach" budzi to silne emocje, w związku z czym popieram rozwiązanie kompromisowe ToYa: grać towarzysko proksami, a na turniej pożyczać pojedyncze, trudniejsze do zdobycia karty. I tak ostatnio na każdym turnieju komuś coś pożyczam, a bywa że i ja sam się ratuję dzięki czyimś kartom jeśli złapię fazę na jakiś dek w ostatniej chwili. Jakby co, to się nie krępujcie :)
Zapisane
"Make it personal. . ."

Quellcrist Falconer
Things I Should Have Learnt By Now Vol II

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #24 dnia: Października 27, 2015, 12:16:40 pm »

Nic nie podniesie, wystarczy spojrzeć po tuniejach, ilość osób jakie proksy mogą dodać to jest 1-2 maks.

Skąd ta kalkulacja? U mnie w pracy jest dwóch ziomków, którzy zajarali się gra, ale jak zrozumieli sytuację karcianą i zobaczyli ceny na ebayu, to zaczeli grac w Hearthstone (a drugi jeszcze w MtG) i w ogole darowali sobie cały temat vtesa w przedbiegach. Teraz jeżdzą na turnieje swoich karcianek.
Zapisane

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #25 dnia: Października 27, 2015, 12:19:26 pm »

Dlaczego dla jaj? Czemu mieszać granie for fun z normalnym turniejowym graniem rywalizacyjnym, tylko z poprawionym dostępem do kart?


To nie jest poprawiony dostep do kart, tylko zezwolenie na gre podrowbkami. To jest ogromna roznica.



Osobiście jestem na vtesowej emeryturze i granie w tą grę absolutnie mnie nie grzeje. Ok, nie mam problemu z tym, żeby pożyczyć od kogoś deck i zagrać od przypadku, ale na mojej liście gier, w które chciałbym pograć jeśli mam czas vtes jest akurat daleko w tyle. Ustalmy że gra jest martwa i spadek frekwencji będzie postępował. Problemem jest też nadal dostępność kart (tutaj ukłon w stronę argumentów Kuby, z którymi się zgadzam). Nowe dodatki vekn nic nie zmienią, bo i nie mają zmienić - nigdy nie będą na tyle rewolucyjne żeby dać coś nowego, mają raczej utrzymać status quo, pomijając fakt czy uważamy je za dobre czy nie (chociaż szacunek należy się tu chociażby za ilość pracy włożoną w ich przygotowanie).


Dodatki VEKN powastajace na zasadzie  : dopierdolmy jakies nowe boosty do Gangreli, bo zawsze byly traktowane po macoszemu (ironia - dla tych, ktorzy nie kumaja) jokos mnie nie kreca. Kilka kart faktycznie jest fajnych, jednak cala koncepcja drukowania ich sobie jest z dupy.

Jako że sam poruszałem ten temat w dyskusjach na EC (m.in. z Zico i Szewskim), to dorzucę swoje trzy grosze.
....

Reszta tekstu

...


Ja osobiscie rowniez jestem zdania (co pisalem wczesniej), ze trzeba zwiiekszyc jakosc oraz atrakcyjnosc "eventow VTESowych" (turniej plus atrakcje) kosztem ich ilosci.

NIe zgodze sie jednak z tym, ze Liga nie ma juz prawa bytu - nie zapomnijmy, ze jednak jest sporo osob, ktore dodatkowo motywuje aspekt rywalizaji (dla mnie jest to caly czas istotny element gry). Najwazniejsze jest jednak to, ze mozna sie spotkac w gronie dobrych kumpli/znajomych, razem popic, pogadac, powspominac i "wygenerowac kilka wydarzen  :twisted:" , ktore bedzie mozna wspominac na kolejnych spotkaniach ...

Analizujac liste uczestnikow rysuje sie zatrwazajacy trend spadkowy, Od ponad 100 osob 4-5 lat temu, do 51 w tym roku.... Z tego 20 osob bylo tylko na JEDNYM turnieju. Tylko 16 osoby bylo na 3 lub wiecej turniejach.... A tych bylo w tym roku juz 9.

Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #26 dnia: Października 27, 2015, 12:28:28 pm »

Cytuj
Skąd ta kalkulacja? U mnie w pracy jest dwóch ziomków, którzy zajarali się gra, ale jak zrozumieli sytuację karcianą i zobaczyli ceny na ebayu, to zaczeli grac w Hearthstone (a drugi jeszcze w MtG) i w ogole darowali sobie cały temat vtesa w przedbiegach. Teraz jeżdzą na turnieje swoich karcianek.
pozostaje pytanie czy mozliwosc grania proxami zachecila by ich do grania? Bo proxy to jednak nie to samo. Wiele osob chce zwyczajnie miec swoje karty. Nawet jesli zezwolimy grac na turniejach proxami to i tak nie wkreca sie w gre jak nie beda mogli zdobyc tych kart. To sa oczywiscie kwestie indywidualne. Jak nie sprobujemy to sie nie przekonamy. Stad moje propozycja zeby zrobic jakies pojedyncze turnieje gdzie bedzie mozna grac proxami i zobaczyc czy bedzie mialo to jakikolwiek wplyw na frekwencje. Mi to osobisice nie przeszkadza, ale sam proxami poza grami towarzyskymi nie zamierzam.
Zapisane

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #27 dnia: Października 27, 2015, 12:28:40 pm »

Nic nie podniesie, wystarczy spojrzeć po tuniejach, ilość osób jakie proksy mogą dodać to jest 1-2 maks.

Skąd ta kalkulacja? U mnie w pracy jest dwóch ziomków, którzy zajarali się gra, ale jak zrozumieli sytuację karcianą i zobaczyli ceny na ebayu, to zaczeli grac w Hearthstone (a drugi jeszcze w MtG) i w ogole darowali sobie cały temat vtesa w przedbiegach. Teraz jeżdzą na turnieje swoich karcianek.

HS to rozumiem bo sam gram (praktycznie free to play, poza malymi wydatkami na przygody), ale z MTG to zes wyskoczyl. Raz ze karty rotuja, dwa na sensowny deck trzeba wydac o wiele wiecej kasy niz we VTESie :). Chyba, ze gra Paupera - wtedy zwracam honor ;)

Poza tym, chyba wlasnie wymieniles te dwie osoby, o ktorych pisal TOY :D.

Inna sprawa, ostatnio Raat z BDG kupic 20k kart za jakies smieszne pieniadze (od Klocka). Z tego mozna bylo zlozyc kilkanascie grywalnych deckow !! Taka ilosc kart, pozwala na zaktywizowanie co najmniej kilku graczy !

Zreszta, tak jak napisal Zaraz - turnieje na ktore jezdza tacy gracze, o ktorych wspominasz sa na tyle rzadko, ze nie powinno byc problemem pozyczenie potrzebnych kart.


Na koniec dodam, naszym celem nie powinno byc zachecanie nowych graczy (to jest zadanie dla Prince'ow nie dla organizatorow Ligi), ale sprawienie zeby starzy NIE ODCHODZILI i pojawiali sie chocby na lokalnych turniejach !!!!
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

ToY!

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1415
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #28 dnia: Października 27, 2015, 12:58:23 pm »

Nic nie podniesie, wystarczy spojrzeć po turniejach, ilość osób jakie proksy mogą dodać to jest 1-2 maks.

Skąd ta kalkulacja? U mnie w pracy jest dwóch ziomków, którzy zajarali się gra, ale jak zrozumieli sytuację karcianą i zobaczyli ceny na ebayu, to zaczeli grac w Hearthstone (a drugi jeszcze w MtG) i w ogole darowali sobie cały temat vtesa w przedbiegach. Teraz jeżdzą na turnieje swoich karcianek.
z doświadczenia =]
1.Też pogrywam w hearthstone, nie wiem co ma piernik do wiatraka.
2.Było za drogo więc zaczął grać w MTG lol <-- równie dobrze mógłby pojechać na biegun bo w Polsce mu za zimno
w obu przypadkach proksy nic by nie zmienily, i tak by nie grali =]
A wogóle to uważam że zbytnie ułatwianie spraw przyciągnie tylko miernych graczy(a niestety w tej grze przy stole musza byc zaangażowani myślący ludzie, którzy sa w stanie szybko sie uczyć)
a ilosc bez jakości to *cenzura*a jest warta, bo szybko odpędzi od tej gry lepszych graczy.


« Ostatnia zmiana: Października 27, 2015, 01:14:53 pm wysłana przez ToY! »
Zapisane
sorry andrzej=]

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Liga 2016 - nowa formula Ligi.
« Odpowiedź #29 dnia: Października 27, 2015, 01:42:05 pm »

Nic nie podniesie, wystarczy spojrzeć po turniejach, ilość osób jakie proksy mogą dodać to jest 1-2 maks.

Skąd ta kalkulacja? U mnie w pracy jest dwóch ziomków, którzy zajarali się gra, ale jak zrozumieli sytuację karcianą i zobaczyli ceny na ebayu, to zaczeli grac w Hearthstone (a drugi jeszcze w MtG) i w ogole darowali sobie cały temat vtesa w przedbiegach. Teraz jeżdzą na turnieje swoich karcianek.
z doświadczenia =]
1.Też pogrywam w hearthstone, nie wiem co ma piernik do wiatraka.
2.Było za drogo więc zaczął grać w MTG lol <-- równie dobrze mógłby pojechać na biegun bo w Polsce mu za zimno
w obu przypadkach proksy nic by nie zmienily, i tak by nie grali =]
A wogóle to uważam że zbytnie ułatwianie spraw przyciągnie tylko miernych graczy(a niestety w tej grze przy stole musza byc zaangażowani myślący ludzie, którzy sa w stanie szybko sie uczyć)
a ilosc bez jakości to *cenzura*a jest warta, bo szybko odpędzi od tej gry lepszych graczy.




Nareszcie napisales cos z sensem :D.
Ostatnie zdanie nieco kontrowersyjne, bo jednak mnie Twoja obesnosc na turniejach nie odstrasza leszczu  :twisted: :twisted: :twisted:
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8