niepotrzebnie to moim zdaniem przekombinowane. Absolutna zgoda, że turniejow bylo za dużo, straciły na randze i atrakcyjności. Nie widzę jednak jak sztuczne podziały na złote/ srebrne i gówniane miałyby to zmienić.
1. Kwestie największych turniejów (MP, ECQ, Finał Ligi) zostawiłbym bez zmian.
2. Wśród pozostałych nie widzę sensu podziałów na jakieś strefy, sztucznego ograniczania ilości turniejów, itd. Jeśli ktoś jest w stanie zorganizować turniej na minimum kilkunastu graczy i zapewnić frekwencję to czemu nie?
I tu dochodzimy do meritum. Żeby była większa frekwencja organizatorzy powinni zmienić podejście do ich organizacji. Już dwa lata temu mówiłem o tym Slave'owi. Nie wystarczy wrzucić na forum info i czekać na gości. Trzeba aktywnie zadbać o wysoką frekwencję. To o czym pisał warGrim (możliwość noclegu, after, before, aktywnie gracze lokalni, itp. ) to bardzo ważne kwestie. Do tego dochodzi bezpośredni kontakt z potencjalnymi graczami, telefon, email, itp. żeby móc lepiej oszacować ile osób może się zjawić. Nie mówiąc już o tym, że jak ktoś Ci osobiście powie, że będzie to czuje się bardziej zobowiązany. Osobiście nie widzę sensu organizacji i udziału w turnieju na którym nie ma 10 osób, chyba że jest w moim rodzinnym mieście, albo jest połączony z dodatkowymi atrakcjami - fajna biba z kumplami od kart to zawsze dobry argument żeby jechać
Można też się zastanowić nad zmianą rozgrywek z 3 rundy i finał na dwie rundy i finał + gry casualowe dowolnymi taliami (z proxami, itd.) Mi osobiście taka formuła bardziej by odpowiadała (zawsz mam parę deczków które chce sobie wyprobować), ale nie wiem czy przypadłaby do gustu większości.
2. Jak chcesz zapewnic frekwencje ? Kilka osob pisze Ci przed turniejem, ze sie pojawia, a pozniej okazuje sie, ze jednak nie przyjezdzaja.
Nikt z gory nie moze napisac, ze bedzie minimum 20 osob. Jedyne co mozna zrobic to zachecic ludzi do przyjazdu dodatkowymi atrakcjami (before/after/nagrody/etc.).
Dwie rundy plus final to kiepski pomysl.
Jak juz sie tluke kilkaset km to chcialbym zagrac w normalnym formacie, a nie jechac na dwie gry.
Towarzysko mozna sobie pograc przed/po turnieju.
Podział na kolory uważam jak Alek. Tak samo uważałem z podziałem na strefy - dzięki temu sztucznemu podziałowi jak ktoś mógl zrobić turniej a nie pasował do strefy/czasu to nie mógł, potem olewał temat i *cenzura*. Mamy jak mamy - duza ilość turniejów bez graczy. Ale to też nalezy zwalić na karb życia.
Co do pkt to może po prostu zróbmy tak: mniej pkt za turniej z frekwencją poniżej 10 osób, normalna ilośc pkt dla turnieju z powyżej, whatever
Im prostszy system organizacji tym lepiej, tak samo z pkt.
Wazna kwestia to kwestia socjopatycz...techniczna Fajna biba, fajna organizacja, trochę charyzmy...może czas po prostu postawić na powrót do korzeni z tzw graniem przy okazji? Za chwilę nie będzie już komu jeździć...
Turnieje z mala iloscia graczy = mniej punktow, to juz jest w algorytmie (jak napisal Klisza).
Co do organizowania turniejow to aktualnie panuje burdel.
Ludzie zglaszaja turnieje 2 tygodnie przed, zapychane sa sztucznie sloty bo nie ma chetnych w niektorych okresach, z drugiej strony zdarzaja sie okresy, ze jest tych chetnych za duzo.
Dlatego dla mnie priorytetowa sprawa jest ustalenie z gory terminarza (szkicu).
Proponuje, zeby chetni na zrobienie turnieju zglaszali sie do konca roku i to ich kandydatury powinny byc rozwazane w pierwszej kolejnosci, podczas ustalania terminarzu (oczywiscie w porozumieniu z orgami) .
Co do grania przy okazji .... to juz teraz tak to wyglada. Ja jezdze glownie na takie turnieje, gdzie bedzie mozna przekimac przed (ewentualnie po) zeby nie siedziec za kolkiem 12h. Gdzie mozna z kims pograc przed/po turnieju, napic sie piwka/bimbru
. Przede wszystkim tak, gdzie jest z kim pogadac
. Turnieje to dodatek.
1.Kategoria srebrna?
Sorry, ale jak wyłonisz takie kandydatury w dodatku 3 - czysto subiektywnie i zaczną się fochy.
2. @ Szewo taki bonus za ilość uczestników jest już wliczony w Archonie w punktacji dla finalistów
3. Dlaczego za dużo turniejów? Ktoś się podjął organizacji, ktoś inny obiecał że przyjedzie więc turniej się odbył.
Problemem jest źle wysondowana przez orga możliwość frekwencyjna lub ludzie którzy najpierw obiecali że przyjadą a później odpadli i dlatego z frekwencją jest słabo.
Dlaczego ktoś ma mi zakazywać robić turniej na 10 osób jeżeli to jest jedna z niewielu mozliwości zebym wogóle pograł?
4. Przestańmy robić turnieje w gównianych terminach.
Przykład MP 2015 w długi weekend czerwcowy. Ja wiem że dla tych co nie mają obowiązków rodzinnych to termin zajebisty, ale dla reszty nie do ogarnięcia a nie robimy się
coraz młodsi- wręcz przeciwnie i tego typu obowiązków przybywa.
5. Mapa turniejowa - to miało sens kiedy było aktywnych graczy 100 i turnieje na 20+ teraz nie widze powodu żeby coś takiego utrzymywać
6. Trzeba się pogodzić z tym że jest i będzie nas coraz mniej. Ilu nowych graczy wciągnęliście przez ostatnie 2 lata do lokalnej grupy? Skąd Ci ludzie mają brać topowe karty poza wywalaniem ciężkich $$$$ na ebay?
7. Czy turniej będzie złoty srebrny czy sraczkowaty będzie miało znaczenie dla kilku osób które będą chciały wygrać ligę. Reszta będzie miała to głeboko w dupie, jeżeli
nie będzie pasował termin/miejsce czy akurat w ten weekend nie będzie miał ochoty na granie we Vtesa to i tak nie przyjadą.
1. Po pierwsze tam, gdzie jest szansa na uzbieraniu duzej ilosci graczy (dobry dojazd, miejscowka, sprawdzony org).
3. Nikt Ci nie zakazuje robic takiego turnieju, nie powininen to jednak byc turniej priorytetowy.
4. Nigdy nie znajdziesz terminu, zeby pasowal wszystkim. Jak ktos nie chce przyjechac to zawsze sobie znajdzie wytlumaczenie - urodziny kota, imieniny psa, herbatka u cioci Zdzisi
itp.
5. Teraz tez ma sens. Ciekawe co bys powiedzial gdyby sie okazalo, ze masz tylko turnieje w BDG, Szczecinie i np. Hajnowce. POza tym jeden w PSzczynie i to by byl koniec. Wolabys taki rozklad, czy jednak bardziej rownomierny pod wzgledem geograficznym ?
6. Glownym zalozeniem podzialu na kategorie mialo byc to, aby najwazniejsze turnieje byly planowane z wyprzedzeniem. Olac te punkty, Wszystkie moga byc traktowane rowno (oprocz MP, ECQ i Finalu Ligi) jednak uwazam, ze Core'owa czesc kalendarza powinna byc znana z duzym wyprzedzeniem.
Właściwie mogę poprzeć wszystkich przedmówców ale z pewnymi drobnymi uwagami
Moim zdaniem zasady powinny być po to by: wspierać , usprawniać i ułatwiać organizacje turniejów oraz zachęcać do ich organizacji
Te które były: utrudniały i zniechęcały do organizacji. A służyły głównie po to by umacniać władzę NC (taki drobny prztyczek w nos)
Każdy pomysł (kolory, strefy itp) wart jest wykorzystania o ile pomoże organizować lub uatrakcyjni rozgrywki
Dal mnie osobiście bardzo istotna jest kwestia znacznie wcześniejszego ogłaszania terminów (jeśli mam mniej niż miesiąc to fizycznie nie jestem w stanie zorganizować sobie wolnego czasu) Nawet ta dyskusja powinna się odbyć co najmniej pół roku wcześniej!
Ale najważniejsze to mieć kogoś kto ogarnie całą organizację. Czyli kogoś kto to zaplanuje i ułoży kalendarz rozgrywek, potem zachęci i znajdzie orgów (lub odwrotnie: ułoży kalendarz gdy znajdzie orgów). Orgowie znajdą, zachęcą i zmobilizują graczy. A Gracze się pojawią w większej ilości bo będzie warto (tu tak ważna jest kwestia dodatkowych atrakcji bo nie wszyscy przyjeżdżają na turniej po to by tylko pograć)
NC w PL wladze ma tak naprawde znikoma ? Raczej reprezentuje PL na forum VEKN. Nie bardzo rozumiem Twoje uwagi w strone Slave'a. Przypominam, ze to nie tylko jego pomysl zeby wprowadzic te podzialy. Kilka osob nad tym pracowalo.