Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: Impreza letnia - dyskusja  (Przeczytany 6796 razy)

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Impreza letnia - dyskusja
« Odpowiedź #30 dnia: Listopada 01, 2015, 09:32:11 am »

pomysl z zimowa rownie dobry
Zapisane

alek

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4732
    • Zobacz profil
Odp: Impreza letnia - dyskusja
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 01, 2015, 09:39:15 am »

Cytuj
Jedynym, co może wspomnianą tendencję odwrócić, jest powrót kart do druku, i przypływ świeżej krwi.
Żadne nasze zabiegi tego nie zmienią.
pewnie, że to jest główny problem i jednocześnie mamy na niego najniższy wpływ. Ale mamy szanse nieco tą tendencję spowolnić, osłabić. Trzeba szukać rozwiązań, które mają szansę nam w tym pomóc. Podejście "o boże, nic się nie da zrobić, więc nawet nie próbujmy" jeszcze nikogo nigdzie nie zaprowadziło. I na pewno nie powinno być prezentowane przez osoby na "stanowiskach".
Zapisane

SLave

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3070
  • Szczecin
    • Zobacz profil
Impreza letnia - dyskusja
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 01, 2015, 09:55:45 am »

Cytuj
Jedynym, co może wspomnianą tendencję odwrócić, jest powrót kart do druku, i przypływ świeżej krwi.
Żadne nasze zabiegi tego nie zmienią.
pewnie, że to jest główny problem i jednocześnie mamy na niego najniższy wpływ. Ale mamy szanse nieco tą tendencję spowolnić, osłabić. Trzeba szukać rozwiązań, które mają szansę nam w tym pomóc. Podejście "o boże, nic się nie da zrobić, więc nawet nie próbujmy" jeszcze nikogo nigdzie nie zaprowadziło. I na pewno nie powinno być prezentowane przez osoby na "stanowiskach".

I nie jest.

Z początku byłem za wywróceniem Ligi do góry kołami, i pomalowaniem jej.
Widzę, że środowisko jest na nie. Ma do tego prawo. Nie chcą kolorów i komplikacji.

Efekt?
Uważam, że tylko całkowita likwidacja Ligi może zatrzymać upadek polskiego VTESa.
Dlaczego?
Pisałem w stosownym wątku. Wystarczy odszukać, i przeczytać.

To chyba byłyby zmiany.
Nie powiesz, ze jestem za kultywowaniem obecnego stanu rzeczy.
Wręcz przeciwnie.
Uważam, że zmiany proponowane przez Szewskiego są zbyt nieznaczne, i nie pomogą ocalić naszego środowiska.
Ta droga w dalszym ciągu wiedzie ku przepaści.
Zapisane