Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Santh]

Będzie kolejna odsłona? połowa stycznia, a tutaj jeszcze żadnych ogłoszeń, wstępnego kalendarza...

[SLave]

Jak na razie, nic na to nie wskazuje.

Z mojej strony mogę dodać, że Szczecinianie w 2016 AD udziału w Lidze brać nie będą z pewnością. Oznacza to, iż w Szczecinie nie zostanie zorganizowany turniej ligowy, a gracze ze Szczecina nie będą uczestniczyli w turniejach organizowanych w ramach ewentualnej Ligi. Wyjątkiem mogą być dwa turnieje w Nowej Soli, które, póki co, są jedynymi planami wyjazdowymi Szczecinian.

Nie oznacza to, iż turniejów nie będzie wcale. W Szczecinie odbędzie się kilka turniejów nieligowych. Na początek Draft. Dwa turnieje planuje w bieżącym roku zorganizować Nowa Sól. Z pewnością coś wydarzy się i w innych miastach.

Łebki do góry.

[Spotlight]

Z mojej strony mogę dodać, że Szczecinianie w 2016 AD udziału w Lidze brać nie będą z pewnością. Oznacza to, iż w Szczecinie nie zostanie zorganizowany turniej ligowy, a gracze ze Szczecina nie będą uczestniczyli w turniejach organizowanych w ramach ewentualnej Ligi.

A mógłbyś napisać dlaczego?

[SLave]

Głównym celem ma być pokazanie społeczności karcianej, która ze Szczecinem się nie liczy, jak wiele Liga traci bez udziału Szczecinian.
Zważ, że zamierzamy każdorazowo pojawiać się w Nowej Soli, z którą od wielu lat łączą nas dobre stosunki.

Jesteśmy jednak silną playgroupą. W 2015 po raz drugi (z rzędu) zwyciężyliśmy w klasyfikacji grupowej Polskiej Ligi VTES.
Spotykamy się najregularniej w Polsce. Liczymy najwięcej regularnych graczy.
Możemy więc oczekiwać, że organizatorzy ligowych turniejów będą brali pod uwagę przy ich organizacji nasze podejście do VTESa.
Jeśli nie są oni do tego gotowi, jeśli nie są gotowi nagiąć się pod nasze oczekiwania, to nie mogą liczyć na nasze uczestnictwo.

Niestety, stosunek wielu graczy ze wschodniej części Polski do graczy ze Szczecina,
jak również ich wypowiedzi na forum, dowodzą, że nie spotykamy się z należnym nam szacunkiem.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak bojkot Ligi do czasu zmian na lepsze.
Krótko mówiąc, szczecińska meta z przekąsem puszcza do was oko.    Bawcie się sami.

[Nowy]

Głównym celem ma być pokazanie społeczności karcianej, która ze Szczecinem się nie liczy, jak wiele Liga traci bez udziału Szczecinian.
Zważ, że zamierzamy każdorazowo pojawiać się w Nowej Soli, z którą od wielu lat łączą nas dobre stosunki.

Jesteśmy jednak silną playgroupą. W 2015 po raz drugi (z rzędu) zwyciężyliśmy w klasyfikacji grupowej Polskiej Ligi VTES.
Spotykamy się najregularniej w Polsce. Liczymy najwięcej regularnych graczy.
Możemy więc oczekiwać, że organizatorzy ligowych turniejów będą brali pod uwagę przy ich organizacji nasze podejście do VTESa.
Jeśli nie są oni do tego gotowi, jeśli nie są gotowi nagiąć się pod nasze oczekiwania, to nie mogą liczyć na nasze uczestnictwo.

Niestety, stosunek wielu graczy ze wschodniej części Polski do graczy ze Szczecina,
jak również ich wypowiedzi na forum, dowodzą, że nie spotykamy się z należnym nam szacunkiem.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak bojkot Ligi do czasu zmian na lepsze.
Krótko mówiąc, szczecińska meta z przekąsem puszcza do was oko.    Bawcie się sami.

No to się uśmiałem i tyle w temacie.

[Szewski]

Po tym co Slave opublikowałeś a z z czym nie zgadzam się i ewidentnie ubolweam (czemu dałem wyraz w Pszczynie kiedy dyskutowaliśmy na ten temat) i mimo tego iż starałem się zrozumieć pobudki dla których podjęliście taką ideę w Szczecinie aczkolweik nadal nie rozumiem; nie widzę innej możliwości niż faktyczne wprowadzenie w życie tego, z czym krygujesz się od jakiegoś czasu.

Nie wyobrażam sobie bowiem sytuacji, w której jesteś NC CAŁEJ POLSKIEJ SPOŁECZNOŚCI a wykluczasz JEJ część (Szczecin lub Reszta Polski, jak sobie to tłumacz) i nic się nie dzieje. Dla mnie to taka brudna polityka wyniesiona z jakiś politycznych odmętów a my po prostu gramy we vtesa.

Tak więc osobiście (i jest to moje zdanie) czekam na Twoją rezygnację. Coś się w Tobie wypaliło a pomysł z odcięciem Szczecina od reszty Polski jest najbardziej debilnym pomysłem na jaki wpadłeś/wpadliście MIMO IZ jakaś część Waszych graczy tego nie popiera (być może bojąc się ekskomuniki nie wypowiedzą tego na głos).

Bycie NC to chęć i przywilej a nie przykry obowiązek. Uczyń co masz uczynić i do widzenia. Przykro mi. Pzdr

[Kuba]

Głównym celem ma być pokazanie społeczności karcianej, która ze Szczecinem się nie liczy, jak wiele Liga traci bez udziału Szczecinian.

Niestety, stosunek wielu graczy ze wschodniej części Polski do graczy ze Szczecina,
jak również ich wypowiedzi na forum, dowodzą, że nie spotykamy się z należnym nam szacunkiem.

Slave, a co wam dokladnie takiego strasznego zrobili gracze ze wschodniej Polski?

[warGrim]

Głównym celem ma być pokazanie społeczności karcianej, która ze Szczecinem się nie liczy, jak wiele Liga traci bez udziału Szczecinian.
Zważ, że zamierzamy każdorazowo pojawiać się w Nowej Soli, z którą od wielu lat łączą nas dobre stosunki.

Jesteśmy jednak silną playgroupą. W 2015 po raz drugi (z rzędu) zwyciężyliśmy w klasyfikacji grupowej Polskiej Ligi VTES.
Spotykamy się najregularniej w Polsce. Liczymy najwięcej regularnych graczy.
Możemy więc oczekiwać, że organizatorzy ligowych turniejów będą brali pod uwagę przy ich organizacji nasze podejście do VTESa.
Jeśli nie są oni do tego gotowi, jeśli nie są gotowi nagiąć się pod nasze oczekiwania, to nie mogą liczyć na nasze uczestnictwo.

Niestety, stosunek wielu graczy ze wschodniej części Polski do graczy ze Szczecina,
jak również ich wypowiedzi na forum, dowodzą, że nie spotykamy się z należnym nam szacunkiem.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak bojkot Ligi do czasu zmian na lepsze.
Krótko mówiąc, szczecińska meta z przekąsem puszcza do was oko.    Bawcie się sami.

Aktualnie mam troche malo czasu na interesowanie sie tym co dzieje sie w srodowisku VTES w PL, jednak powyzszy post pozwole sobie skomentowac :

PRZEDSZKOLE.....

Olewajcie sobie wszystko co chcecie - Wasze "powazne" podejscie pokazaliscie na EC w Warszawie, gdzie mimo bunczucznych zapowiedzi pojawilo sie Was ...... 1 ? Zreszta Nowa Sol podobnie ....
Zastanowmy sie teraz - kto tu kogo olewal ????

[marek]

Zico, nas do tego nie mieszaj
Z tego co wiem Nowa Sól się od nikogo nie wypisuje, a pomoc Irminy w Warszawie wiązała się poświęceniem całej rodziny.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę że zawiedliśmy Wasze zaufanie i nie okazaliśmy wam należytego szacunku w 2015 roku    ale to nie powód żeby nas administracyjnie przyłączać do Księstwa Szczecińskiego 

[warGrim]

Zico, nas do tego nie mieszaj
Z tego co wiem Nowa Sól się od nikogo nie wypisuje, a pomoc Irminy w Warszawie wiązała się poświęceniem całej rodziny.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę że zawiedliśmy Wasze zaufanie i nie okazaliśmy wam należytego szacunku w 2015 roku    ale to nie powód żeby nas administracyjnie przyłączać do Księstwa Szczecińskiego 

NS i Szczecin to akurat dwa osrodki (jak to pisze Slave "silne playgrupy") z duza iloscia graczy, ktore w sumie kompletnie olaly EC od strony turniejowej (jako gracze).
Nie mam nic do Was, kazdego sprawa jak podchodzi do hobby. Niestety Slave zarzucil wlasnie czesci srodowiska, ze olewa Szczecin podczas gdy ten sam Szczecin wczesniej olal kompletnie EC, wywalczony miedzy innymi przez SLAVE'a ....
Troche to komieczne 

Mnie osobiscie juz to wszystko powoli przestaje interesowac - cale te wojenki pomiedzy poszczegolnymi osobami ze srodowiska staja sie coraz bardziej zalosne...
Podejscie do sprawy niektorych osob rowniez ...

Chyba powoli dochodze do punktu, do ktorego wczesniej dotarlo sporo graczy z naszego srodowiska - czas powoli zaczac myslec o VTESowej emeryturze....

Zbyt malo osob chce robic cos dobrego, zbyt wiele osob siac zamet lub biernie czekac na to co sie wydarzy...

Mam nadzieje, ze chociaz na ECQ i MPki gracze stawia sie licznie. Liga jako taka chyba juz umarla, na pewno w formacie jaki byl dotychczas.....

[alek]

Głównym celem ma być pokazanie społeczności karcianej, która ze Szczecinem się nie liczy, jak wiele Liga traci bez udziału Szczecinian.
Zważ, że zamierzamy każdorazowo pojawiać się w Nowej Soli, z którą od wielu lat łączą nas dobre stosunki.

Jesteśmy jednak silną playgroupą. W 2015 po raz drugi (z rzędu) zwyciężyliśmy w klasyfikacji grupowej Polskiej Ligi VTES.
Spotykamy się najregularniej w Polsce. Liczymy najwięcej regularnych graczy.
Możemy więc oczekiwać, że organizatorzy ligowych turniejów będą brali pod uwagę przy ich organizacji nasze podejście do VTESa.
Jeśli nie są oni do tego gotowi, jeśli nie są gotowi nagiąć się pod nasze oczekiwania, to nie mogą liczyć na nasze uczestnictwo.

Niestety, stosunek wielu graczy ze wschodniej części Polski do graczy ze Szczecina,
jak również ich wypowiedzi na forum, dowodzą, że nie spotykamy się z należnym nam szacunkiem.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak bojkot Ligi do czasu zmian na lepsze.
Krótko mówiąc, szczecińska meta z przekąsem puszcza do was oko.  Wink  Bawcie się sami.

Po pierwsze zgadzam się z Szewskim. Jak dla mnie jest to działanie sprzeczne z ideą bycia NC.
Po drugie zgadzam się z Ziciem. To jest jakieś przedszkole...
A na koniec mam pytanie. O jakich oczekiwaniach bądź podejściu do vtesa piszesz, których niespełnianie przez organizatorów doprowadziło Cię do takiego pomysłu?

[Spotlight]

Skoro tak postanowiłeś, to nie możesz reprezentować nas wszystkich. Twoja rola jako NC chyba dobiegła końca. Szewski ma racje. Zrezygnuj z funkcji.

[SLave]

Autor niniejszej wypowiedzi zaleca zapoznanie się z poniższymi wątkami przed jej przeczytaniem.
http://vtes.pl/forum/index.php?topic=4520.0
http://vtes.pl/forum/index.php?topic=4521.0
http://vtes.pl/forum/index.php?topic=4528.0
Jeśli nie zapoznałeś się z powyższymi w wątkami, a mimo to kontynuujesz czytanie, ryzykujesz niezrozumienie poniższej wypowiedzi.

Głównym celem ma być pokazanie społeczności karcianej, która ze Szczecinem się nie liczy, jak wiele Liga traci bez udziału Szczecinian.
Zważ, że zamierzamy każdorazowo pojawiać się w Nowej Soli, z którą od wielu lat łączą nas dobre stosunki.

Jesteśmy jednak silną playgroupą. W 2015 po raz drugi (z rzędu) zwyciężyliśmy w klasyfikacji grupowej Polskiej Ligi VTES.
Spotykamy się najregularniej w Polsce. Liczymy najwięcej regularnych graczy.
Możemy więc oczekiwać, że organizatorzy ligowych turniejów będą brali pod uwagę przy ich organizacji nasze podejście do VTESa.
Jeśli nie są oni do tego gotowi, jeśli nie są gotowi nagiąć się pod nasze oczekiwania, to nie mogą liczyć na nasze uczestnictwo.

Niestety, stosunek wielu graczy ze wschodniej części Polski do graczy ze Szczecina,
jak również ich wypowiedzi na forum, dowodzą, że nie spotykamy się z należnym nam szacunkiem.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak bojkot Ligi do czasu zmian na lepsze.
Krótko mówiąc, szczecińska meta z przekąsem puszcza do was oko.  Wink  Bawcie się sami.

Po pierwsze zgadzam się z Szewskim. Jak dla mnie jest to działanie sprzeczne z ideą bycia NC.
Po drugie zgadzam się z Ziciem. To jest jakieś przedszkole...
A na koniec mam pytanie. O jakich oczekiwaniach bądź podejściu do vtesa piszesz, których niespełnianie przez organizatorów doprowadziło Cię do takiego pomysłu?

Doskonale rozumiem żal i smutek bijący z wypowiedzi niektórych graczy.
To naturalne w obliczu utraty piątej części środowiska.

Jednak porównanie zachowania Koterii Szczecińskiej z zachowaniem przedszkolaków jest chybione.
Koteria Szczecińska nie zabiera zabawek, i zmywa się do domu.
Koteria Szczecińska zostawia wszystkie zabawki, i ustępuje miejsca w piaskownicy.
Jest to działanie rozważne i odpowiedzialne.
Działanie nastawione na wykazanie błędnego podejścia większości polskiej sceny do problemów z jakimi boryka się VTES.

Warto podkreślić, iż Koteria Szczecińska nie posiada jakichkolwiek zobowiązań wobec graczy z pozostałych ośrodków VTESowych w kraju (za wyjątkiem Nowej Soli).

Odpowiadając na pytanie o podejściu, którego Koteria Szczecińska nie akceptuje, wymienię poniższe fakty:
a) stawianie alkoholizacji i zabaw okołoturniejowych przed grą samą w sobie
b) naciski na organizowanie before parties przy okazji turniejów
c) naciski na zapewnianie noclegów przez organizatorów dla osób przyjezdnych
d) próba odgórnego przydzielania terminów dla organizacji turniejów w poszczególnych miastach

Jeszcze w ubiegłej dekadzie, sam pamiętam te czasy, organizatorzy turniejów walczyli o każdego gracza. Próbowali przekonać, namówić...
Dziś mało kto tak czyni, choć można się z tym spotkać.
Dominuje jednak podejście: 'Robimy turniej. Jak się nie podoba, to nie przyjeżdżajcie.'

Niewykluczone, że kiedyś, w 2017 AD,
jak ktoś będzie zabiegał o udział Koterii Szczecińskiej w organizowanym przez niego / nią turnieju,
a gotów będzie spełnić oczekiwania Koterii Szczecińskiej,
ta pojawi się w znaczącej liczebnie sile, by znów skopać tyłki w słusznej sprawie.
To jednak odległa przyszłość.

[warGrim]

Smutek ogarnia moje serce czytajac Twoje slowa...

Powodzenia.

[Kuba]

Cóż, pozostaje tylko życzyć Szczecinianom, żeby puścili mimo uszu tą błazenadę Slave'a i wpadli kiedyś po prostu pograć w karty, pośmiać się i, jeżeli ochota, zostać po turnieju i napić piwa ze znajomymi.