Przeglądając swoje stare (bardzo) talie trafiłem na deck, którego nie zmieniałem od ponad 7 lat. Właściwie to nie pamiętam, żebym nim kiedyś grał
. To taki powrót do korzeni vtesa. Combat na animalizmie bez Nany i ashurow. Na poczatek zastanawiam się czy bez Nany i ashurow to nie bedzie po prostu sporo gorsza wersja. Ale jesli nie, to czy grac rush & block jak w ponizszym spisie czy w pelni skupic sie na jednym. Jak myslicie?
Deck Name: ANI weenie - aid from bats
Created By: Aleksander Idziak
Description:
Crypt: (12 cards, Min: 8, Max: 19, Avg: 3,33)
---------------------------------------------
1 Beetleman obf ANI 4 Nosferatu
1 Bobby Lemon ANI pro 4 Gangrel
1 Celeste Lamontagne for ANI PRO 5 Gangrel Antitribu
1 Clarissa Steinburgen ani obf 3 Nosferatu
1 Darva Felispa ani pot 3 Nosferatu
1 Lisa Noble ani 1 Caitiff
1 Mouse ani 2 Nosferatu
1 Petra aus ANI OBF 5 Nosferatu
2 Stick ANI 3 Nosferatu Antitribu
1 Yuri Kerezenski aus for vic ANI5 Tzimisce
1 Zip ani 2 Ravnos
Library: (90 cards)
-------------------
Master (12 cards)
3 Animalism
2 Blood Doll
1 Direct Intervention
1 Fame
1 Pentex(TM) Subversion
1 Powerbase: Montreal
3 Vessel
Action (12 cards)
2 Army of Rats
10 Deep Song
Reaction (13 cards)
5 Cats` Guidance
1 Delaying Tactics
4 Forced Awakening
3 On the Qui Vive
Combat (40 cards)
13 Aid from Bats
12 Carrion Crows
6 Pack Alpha
3 Target Vitals
3 Taste of Vitae
3 Terror Frenzy
Retainer (11 cards)
1 J. S. Simmons, Esq.
1 Mr. Winthrop
1 Owl Companion
7 Raven Spy
1 Tasha Morgan
Equipment (2 cards)
1 Heart of Nizchetus
1 Ivory Bow