Jak bym nie interweniował
na trzecim stole to byś był ugotowany. A tam i tak więcej niż na 1VP nie miałem opcji, bo bym się przez ciebie nie przebił, więc w sumie swoje zrobiłem
Archony ok, fakt, my się za bardzo nie bleedujemy lokalnie.
Fourth Cycle - ok, jasne, wiem że drażni
ale ile razy konkretnie miałeś okazję to zagrać?