Polskie Forum VTES

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: Słów kilka dla neofity  (Przeczytany 5957 razy)

Manit0u

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1586
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #45 dnia: Października 08, 2020, 09:25:29 am »

Jak masz 1 poola - nie masz minionow! (w ogole, bo vampy w torporze nadal moga pomoc), predator 10+ poola i 5 minionow, a Twoj prey jest poza zasiegiem i ma jakies miniony, oznacza to ze nie masz szans. Wtedy mysle, ze gracz i sedzia moga uznac ze jest pozamiatane.

Wszystko fajnie, ale jak jesteś w takiej sytuacji to naprawdę nie możesz już poczekać tej jednej tury aż Cię predator wyjedzie? W końcu to też może mieć wpływ na grę bo
a) czas
b) predator musi użyć miniona żeby cię wyoustować, co z kolei może się przekładać na to czy w turze przejedzie jednego gracza mniej np. (gdyby miał możliwość pojechania jak klocki domina)

Trzeba patrzeć na takie sytuacje pod kątem nie tylko tego czy samemu coś zrobimy ale też zwrócić uwagę na to, że każdy pool który przelewamy jest poolem, na zjedzenie którego predator już nie musi poświęcać zasobów, akcji itp. Ma to szczególne znaczenie w finałach, gdzie każda akcja jest na wagę złota.
Zapisane
While these twittering teens, are sinking in screens and thinking in memes
They blink and this machine is pimping their dreams
I think it’s obscene, as sick as it seems
They don’t know what lyrical invincibility means
- Lowkey

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #46 dnia: Października 08, 2020, 09:49:10 am »

Jak masz 1 poola - nie masz minionow! (w ogole, bo vampy w torporze nadal moga pomoc), predator 10+ poola i 5 minionow, a Twoj prey jest poza zasiegiem i ma jakies miniony, oznacza to ze nie masz szans. Wtedy mysle, ze gracz i sedzia moga uznac ze jest pozamiatane.

Wszystko fajnie, ale jak jesteś w takiej sytuacji to naprawdę nie możesz już poczekać tej jednej tury aż Cię predator wyjedzie? W końcu to też może mieć wpływ na grę bo
a) czas
b) predator musi użyć miniona żeby cię wyoustować, co z kolei może się przekładać na to czy w turze przejedzie jednego gracza mniej np. (gdyby miał możliwość pojechania jak klocki domina)

Trzeba patrzeć na takie sytuacje pod kątem nie tylko tego czy samemu coś zrobimy ale też zwrócić uwagę na to, że każdy pool który przelewamy jest poolem, na zjedzenie którego predator już nie musi poświęcać zasobów, akcji itp. Ma to szczególne znaczenie w finałach, gdzie każda akcja jest na wagę złota.

Jak napisalem. Ja gram do konca i sie nie przelewam.
Roznych scenariuszy jest multum - wszystkiego nie przewidzisz...

Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Manit0u

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1586
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #47 dnia: Października 08, 2020, 11:04:28 am »

Już chociażby dlatego, że wszystkiego nie przewidzisz powinieneś domyślnie się nie przelewać  :twisted:
Zapisane
While these twittering teens, are sinking in screens and thinking in memes
They blink and this machine is pimping their dreams
I think it’s obscene, as sick as it seems
They don’t know what lyrical invincibility means
- Lowkey

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #48 dnia: Października 08, 2020, 12:26:16 pm »

Już chociażby dlatego, że wszystkiego nie przewidzisz powinieneś domyślnie się nie przelewać  :twisted:

Nie musisz mi tego tlumaczyc - ja to rozumiem.
ROzumiem tez, jak ktos sie wkurwi bo dostanie szybki oklep i po 10 minutach warzywi. Ani wampira, ani poola itp. ;)
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Pudel

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2432
  • Retired pro
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #49 dnia: Października 08, 2020, 01:52:16 pm »

Powiem tak - trzecia runda turnieju. Mam 0 punktów do tej pory. Po 10 minutach weenie potence mnie znokautował całkowicie. Mogę stać i czekać aż mnie w końcu dojedzie bleedami za 1 za godzinę, albo się wyoustowac szybciej samemu. Nikt i nic nie sprawi, ze będę marnował kolejna godzinę i czekał na wyrok. Przelewam się, dziękuje za grę i idę do domu. Mam godzinę życia więcej. Jak się sędziemu nie podoba to może mi dać dq. Efekt dla gry jest taki sam, dla mnie tez. Nikt mnie siła nie zmusi żebym siedział i się męczył.

Kto jest winny powyższej sytuacji i do kogo można mieć pretensje, ze popsuł stół? Poprawna odpowiedz - do nikogo. Taka jest kolej życia. :p
Zapisane
Cytat: zasłyszane
oczywiście nie ma nic złego w graniu dla przyjemności, sam zagrałem dwie takie gry w 2007

Sprzedaję single - wyślij swój want przez PM/maila/fb.
Selling VTES singles - pm/mail/fb me your wantlist. Paypal accepted.

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #50 dnia: Października 08, 2020, 02:34:24 pm »

Powiem tak - trzecia runda turnieju. Mam 0 punktów do tej pory. Po 10 minutach weenie potence mnie znokautował całkowicie. Mogę stać i czekać aż mnie w końcu dojedzie bleedami za 1 za godzinę, albo się wyoustowac szybciej samemu. Nikt i nic nie sprawi, ze będę marnował kolejna godzinę i czekał na wyrok. Przelewam się, dziękuje za grę i idę do domu. Mam godzinę życia więcej. Jak się sędziemu nie podoba to może mi dać dq. Efekt dla gry jest taki sam, dla mnie tez. Nikt mnie siła nie zmusi żebym siedział i się męczył.

Kto jest winny powyższej sytuacji i do kogo można mieć pretensje, ze popsuł stół? Poprawna odpowiedz - do nikogo. Taka jest kolej życia. :p

No dobra, a co z self-oustem w R1/R2?
Zapisane

lukaszho

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 367
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #51 dnia: Października 08, 2020, 02:37:15 pm »

Wszystkie kontrowersyjne i dyskusyjne sytuacje z Paryża.

https://www.facebook.com/groups/337070048357/permalink/10156611847213358

Zapisane

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #52 dnia: Października 08, 2020, 03:39:52 pm »

Wszystkie kontrowersyjne i dyskusyjne sytuacje z Paryża.

https://www.facebook.com/groups/337070048357/permalink/10156611847213358

Ja uważam, że wszystkie sytuacje w Ad1 są legalne. Warunkiem koniecznym zdobycia punktów jest przeżycie, więc eliminacja bezpośredniego zagrożenia albo zyskanie poola jest wypełnieniem tego warunku, nawet jeżeli skutkiem ubocznym jest pomoc innemu graczowi. Sam kiedys zagrałem paritę przez stół, bo to był jedyny możliwy cel parity, a 4 poola, ktore zyskałem (to była wtedy jedyna dla mnie metoda pool gainu) pozwoliły mi przeżyć krytyczną turę i zdobyć potem 1 punkt. Czy pomogłem komuś innemu ze zdobyciem vp? Pewnie tak, ale nie wyobrażam sobie zabronienia takich zagrań.

Natomiast Ad2 jest znaczie bardziej jednoznaczna i totalnie moim zdaniem zasluguje na dq.
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2020, 03:42:34 pm wysłana przez Kuba »
Zapisane

Manit0u

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1586
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #53 dnia: Października 08, 2020, 06:15:54 pm »

Pomaganie czasem swojemu preyowi poprzez np. wyeliminowanie grand-preya może wydawać się kontrowersyjne i wbrew zasadom PTW ale tutaj to już wchodzimy w nieco szarą strefę w stylu oddawania komuś innemu punkta teraz aby mieć lepiej w przyszłości. Podczas EC jednych to nawet dogadywałem się ze swoim preyem, że mu pomogę wyjechać jego preya bo żaden z nas w pojedynkę by nie był w stanie tego zrobić (PTW w tym momencie jest w sensie, że oddaję 1 pkt aby móc potem zrobić więcej bo gdybym tylko interesował się preyem to bym zdobył 1 pkt a potem się zatrzymał na grand-preyu bez możliwości zdobycia większej ilości punktów). Ja osobiście interpretuję zasadę PTW w ten sposób, że próbuję maksymalizować dla siebie ilość punktów, które mogę wziąć z całego stołu na koniec gry (najlepiej GW+) a nie tylko w najbliższej przyszłości.

Jeżeli chodzi o self-ousty to ja bym osobiście całkiem ich zabronił i to by rozwiązało wszystkie tego typu kwestie i dyskusje. Rozumiem argument Pudla, że mu się nie chce czekać godzinę jako warzywo, ale to zawsze można sobie pójść na spacer, pooglądać co się dzieje na innych stołach itp. Przecież już siadając do gry zakładasz z góry, że może ona potrwać 2 godziny, jak po godzinie zostajesz warzywem to masz przynajmniej godzinkę na odsapnięcie i spokojne przemyślenia. Jak jest to ostatnia gra dnia to możesz zabrać swoje karty, zostawić poola, podziękować za grę i się pożegnać jak tak bardzo chesz już iść do domu, pozostali gracze będą po prostu grali tak, jak byś tam był ale nic nie robił.
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2020, 06:20:04 pm wysłana przez Manit0u »
Zapisane
While these twittering teens, are sinking in screens and thinking in memes
They blink and this machine is pimping their dreams
I think it’s obscene, as sick as it seems
They don’t know what lyrical invincibility means
- Lowkey

warGrim

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5321
  • Ponury okurwieniec...
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #54 dnia: Października 08, 2020, 09:13:08 pm »

W grze chodzi o to, zeby zdobyc GW.
Mozesz go znobyc poprzez ugranie 5 VP, jednak w niektorych przypadkach wystarcza nawet 2,5 VP. Cala sztuak polega na tym, zeby oszacowac swoje szanse na ugranie tego GW, i obrac odpowiednia strategie. Jezeli gramy deckiem, dla ktorego jdynym zagrozeniem jest grand-prey , to perfekcyjnym pod wzgledem strategicznym zagraniem moze byc pomoc swojemu preyowi z pozbyciu sie tego zagrozenia w celu zwiekszenia swoich szans na GW. Nie raz i nie dwa zdarzylo mi sie to zrobic, czasami wywylujac kontrowersje, jednak zazwyczaj okazywalo sie, ze mialem racje. Po grze zazwyczaj staralem sie wytlumaczyc swoje decyzje, zeby nei bylo nieporozumien i przynajmniej z tego co pamietam rozwiazywalo to wszystkie nieporozumienia ;).

DLa niektorych VTES to tylko parcie na pale w przod zeby ugrac VPki, a celem nie jest 1-2 VPki, tylko GW.
Dopoki ktos tego nie pojmie, dopoty ciezko bedzie mu podejmowac wlasciwe decyzje (niekiedy na oko wygladajace na dziwne lub nienaturalne ).
Zapisane
Every night and every morn
Some to misery are born.
Every morn and every night
Some are born to sweet delight.
Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.

Kuba

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1005
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #55 dnia: Października 09, 2020, 09:16:39 am »

[...] Jezeli gramy deckiem, dla ktorego jdynym zagrozeniem jest grand-prey , to perfekcyjnym pod wzgledem strategicznym zagraniem moze byc pomoc swojemu preyowi z pozbyciu sie tego zagrozenia w celu zwiekszenia swoich szans na GW. Nie raz i nie dwa zdarzylo mi sie to zrobic, czasami wywylujac kontrowersje, jednak zazwyczaj okazywalo sie, ze mialem racje.

Dokładnie tak. Koronnym przykładem jest np Goratrix wall jako grandprey.  Dla wielu decków Goro z zabawkami w late game jest absolutnie nie do przejscia i jedynym sposobem ugrania więcej niż 1 VP jest po prostu wczesne wyeliminowanie Goratrixa.
Zapisane

Manit0u

  • Global Moderator
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1586
    • Zobacz profil
Odp: Słów kilka dla neofity
« Odpowiedź #56 dnia: Października 18, 2020, 04:09:50 pm »

Też taka rzecz, która mi się nasunęła na myśl po ostatnich grach z naszymi neofitami. Jak składają sobie talie to by chcieli aby zbyt dużo robiły często (bleed, vote, combat, intercept), przez co się rozmydlają i się robią słabsze. Też mają zbyt duże wyobrażenie o zagrożeniu jakie sprawiają agrawki. Owszem, od agrawki wpadamy w torpor ale nie tracimy krwi więc często gęsto te wampiry po prostu wracają.

Ja to bym w ogóle proponował nowicjuszom, żeby zaczynać od decków, które grają na 1 max 2 dyscyplinach żeby ogarnąć podstawy i żeby łatwiej było załapać fokus deczora. Jak się pakuje w 3+ dyscypliny (w tym część nieklanowa) to poziom skomplikowania decku rośnie dramatycznie. Najlepiej jeszcze, żeby to były jakieś dyscypliny podstawowe (ani, aus, cel, dom, for, obf, pot) bo wtedy uzbierane karty można łatwo przenosić pomiędzy wieloma różnymi deckami a już takie valeren czy daimonion są bardziej ograniczone w zastosowaniu.
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2020, 04:12:36 pm wysłana przez Manit0u »
Zapisane
While these twittering teens, are sinking in screens and thinking in memes
They blink and this machine is pimping their dreams
I think it’s obscene, as sick as it seems
They don’t know what lyrical invincibility means
- Lowkey