Oczywiście, że nie ma sensu wyważać otwartych drzwi. Po prostu sugeruję, że liga powinna stać się inkluzywna, bo wcześniej była ekskluzywna. Możemy się nie zgadzać, ale przekonaj nowych ludzi, do pomysłu, że muszą płacić część swoich pieniędzy we wpisowym na fanty dla typa, który już poruchał.
Możemy do tego podchodzić na różne sposoby i tak, jest to przejaskrawione, ale taki bywa odbiór.
Są ludzie, którzy znajdują się w finale regularnie. Są też tacy, co znajdują się tam czasem i dla nich to już jest sukces. Są też tacy, którzy finału nawet nie powąchają, a są "solą tej ziemi". Powtórzę to co pisałem na początku - liga powinna motywować do sportowej gry, łączyć środowiska, a nie utwierdzać w przekonaniu, że najlepszych jest garstka, a reszta to statyści kąpiący się w blasku. Najlepszy może być jeden, ale osobistości jest wiele.
Paraolimpada imho to tradycja i nie będę się kopał z koniem, ale jest w niej coś z patologii. Wyobrażam sobie scenariusz, że ktoś celowo może chcieć się tam znaleźć bo ma większą szansę na fant niż w regularnym turnieju. Dla porównania. Na turniejach Mordheim, osobnik, który po prostu zajął ostatnie miejsce w tabeli dostawał mały fant, by nie czuł się gówniano, a i tak znajdowali się tacy, którzy nurkowali po tego bzdeta na główkę.
Co do rekompensaty dla orgów... Możesz sobie wpisać do CV organizację eventów, przyda się w czasie covid
Nie wiem, nie widzę rozwiązania bez zewnętrznego wsparca, kim miałby być inwestor, też nie wiem. Ale myślę, że nawet nie chodzi tu o pieniądz, tylko o fizyczną manifestację uznania. Na pewno osoby, które zostały wyróżnione nagrodą dla najlepszego orga nie osrały tego wyróżnienia.
Mam! Proponuję nową świecką tradycję - Ściepa dla prynca(tm). Każdy wrzuca do wora ileś tam, ale wrzucić musi i typ co zajął ostatnie miejsce w tabeli zapierdala do monopolowego i musi się wyrobić w tym co w worze. Nadwyżkę w worze się zostawia do następnego razu lub jako ten właśnie "budżet na mitygację zmaterializowanego, acz nieprzewidzianego ryzyka"